Skocz do zawartości
Nerwica.com

pawelcz

Użytkownik
  • Postów

    166
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawelcz

  1. pawelcz

    CO MYŚLEĆ??? CO ROBIĆ???

    bzdura i naciaganie! przeciez nerwica i depresja jest stwierdzona naukowo i sa na nia leki wiec jaki duch bylby odporny na leki?!
  2. oczywiscie ze napisanie tego posta mialo sens! bywaja takie chwile w zyciu czlowieka ze jest bardzo trudno - w naszym przypadku trafilo na nerwice i derealziacje o ktorej zreszta pisales wczesniej. powiem Ci chlopie ze d/d minie! bylo wiele osob ktore cierpialy podobnie jak Ty (w tym oczywiscie i ja) i wiesz - przeszlo im! mi d/d zmniejszyla sie do 5-10% poprzedeniego stanu. biore lek antydepresyjny cital i jest oki.oczywiscie sa chwile ciezsze ale gdy tlumacze sobie - chlopie to nerwica, zadna psychoza ci nie grozi i setki, tysiace ludzi przezywa to z toba - jest latwiej. pamietaj nic nie trwa wiecznie i nasze dolegliwosci w koncu ustapia. wazne by sie nie poddawac, bo skoro wczesniej bylo dobrze to w przyszlosci tez tak moze byc! mowie Ci - bedzie spoko! jak cos to pisz :)
  3. z powodu obnizonego libido mam pytanie - czy zazycie viagry przy braniu leku antydepresyjnego (cital) jest dozwolone? lekarz psychiatra powiedzial ze nie wie :/ jak myslicie. ps. nie wiem czy w dobrym miejscu zamiescilem temat.
  4. *the rza mozesz to rozwinac?
  5. no wlasnie mysle podobnie do Ciebie :) no to chyba zdrowiejemy
  6. chyba wyszedlem z tego koszmaru - przynajmniej na chwile obecna tak mi sie wydaje ale mam dziwne mysli w stylu - naprawde mi juz przeszlo, to sie juz skonczylo? Tez macie takie jazdy? Przeszlosc byla taka koszmarna ze trudno uwiezyc ze mozna z tego wyjsc i ze jst juz ok.
  7. wszystko minie, zobaczysz.
  8. Grzybek chlopie wyjdziesz z tego - mowie Ci! Juz samo to ze jest Ci ciezko nie oznacza powaznej choroby psychiczne (psychozy itp) tylko stany lekowe i nerwicowe. Dasz rade, ja dalem i daje i Ty tez nie lam sie cycu! Ryan88 jak bym czytal siebie samego. Tez popijam ale z umiarem i tylko piwko lub wino (wodki nie tykam bo po niej mialem poczatek nerwicy). Osobiscie biore cital i podpisuje sie po Twoim postem. Ps. psychiatra powiedzial mi ze czasem wystarcza same leki i nie koniecznie psychoterapia zeby wyzdrowiec :) Wiec Wesolych! Ps. wypimy w sylwka za Nas tu wszystkich!
  9. pawelcz

    Deja vu...

    w nerwicy to uczucie pojawia sie bardzo rzadko. W ksiazce "Psychiatria" jest napisane o tym i jest to wytlumaczone psychologicznie. Otoz jest to uczucie 'mylnego przekonania', gdyby nas spytano co wydarzy sie za chwile nie moglibysmy na to pytanie odpowiedziec albo nie moglibysmy opisac pomieszczenia do puki tam nie wejdziemy i nie powiemy - ja tu juz bylem.. ksiazka to -> http://www.allegro.pl/item151263289_psychiatria_m_haslam_ksiegarnia_warszawa.html
  10. zaciekawilo mnie to co napisalas.. mozesz to rozwinac i napisac co dokladnie ci lekarze mowili... ja myslalam na poczatku ze mam to od alkoholu bo sporo popijalam w wakacje... moj poczatek byl identyczny jak u ewy125! aniołek czy myslisz ze to moze wrocic do normy? moze poprostu potrzeba tylko czasu, moze to alkohol i jaranie tak spustoszylo nam w glowach i w koncu wszystko samo wroci do normy?
  11. Kiedy czytam wypowiedzi ewy125 az sam usmiech cisnie mi sie na twarz! To aniol ktory ma calkowita racje. Kiedys czulem sie podobnie, ewa mnie pocieszyla i dzis jest juz ok - miala racje ze to wszystko kiedys przechodzi. Stary nie poddawaj sie jak nie dzis to jutro ale w koncu damy rade! Buziaki dla ewy125 :*
  12. to ja Ci mowie - jestes swiadom swoich objawów i boisz sie powaznej choroby psychiczne tz. masz zaburzenia lekowe. Ja mialem podobne objawy.
  13. skoro nerwica to ponoc zaburzenie zwiazane z serotonina a takze nasz charakter czy myslicie, ze gdyby poprostu zepchnac te nerwice i mysli na dalszy plan tzn. bedac jej swiadomi wmawiac sobie ze to tylko nerwica i tak naprawde nic nam nie grozi czy ona moze przejsc samoistnie? Bywaly przypadki ze tak. Moze tak naprawde nie musimy zmnieniac swojego zycia? Choroby typu schizo nam nie groza, to juz wiadomo wiec czego sie boimy tak naprawde? W moim przypadku, bo powoli wychodze najgorsza jest ta nerwicowa przeszlosc i jak pomysle o niej to boje sie zeby juz nie wracalo - boje sie przeszlosci. Gdyby ktos wymazal ostatnie miesiace z mojej pamiecy powiedzial bym ze na 100% jestem zdrowy. Jakie jest wasze zdanie na temat wyjscia z nerwicy? Skonkretyzowałam temat.(dop.snaefridur)
  14. pawelcz

    serotonina

    Jak myslicie. Skoro nasze zle samopoczucie i leki wynikaja z zaburzen serotoniny, to czy gdy ona wroci do poprzedniej postaci sprzed choroby my tez bedziemy zdrowi? Lekarz z ktorym rozmawialem twierdzi ze branie lekow dziala podobnie do psychoterapii i samymi lekami tez mozna sie wyleczyc. Wydaje mi sie ze gdy czujemy sie dobrze po lekach wystarczy wmawiac sobie ze wszystko jest oki i po jakims czasie (dluzszym badz krotszym) nerwica ustapi. Co o tym sadzicie? I jeszcze jedno - jesli wiecie cos wiecej na temat serotoniny i przyczyn fizjologicznych a nie psychicznych o nerwicy fajnie gdybyscie napisali.
  15. bywa roznie - jak dlugo jarasz mozesz dostac schizy ale to juz naprawde nalogowcy. Ja tez kiedys mialem taka akcje typu ze pytalem sie czy slysze 'to co slysze' ale przeszlo i jest to nerwicowe. Spoko wyluzuj i idz opowiedziec lekarzowi o tym. Glowa do gory nie wkrecaj sobie! Wiem co mowie.
  16. proponuje udajcie sie do lekarza psychiatry lub psychologa by ustalic co konkretnie dolega i ewentualnie zaczac leczenie. Nie wstydzcie sie lekrzy! Wszystko bedzie dobrze :)
  17. Spokojnie. Przed wszystkim powiedz jakie masz objawy? czy tylko lek przed schizofrenia? Pocieszajaca mysl jest taka - puki sie boisz ze zwariujesz to napewno nie zwariowales i nie zwariujesz :) Kazdy nerwicowiec sie tego boi ale potem to przechodzi. Opisz swoje objawy. Wszystko da sie wyleczyc!!!
  18. to mija sam jestem tego przykladem - juz prawie wyszedlem calkowicie z tego okropienstwa a jeszcze niedawno temu wysiadalem i myslalem ze to juz koniec :)
  19. *weronika mi pomaga Cital. Od miesiaca biore i derealiziacja zmniejszyla sie o 80%. Z tego co wiem pomagaja leki o charakterze przeciwlekowym, bo zjawisko d/d spowodowane jest lekiem. Niektorym pomagaja leki antydepresyjne lub neuroleptyki innym sport, jeszcze innym dobre odzywianie, unikanie stresu i problemow a niektorym przechodzi samemu.. ps. bylem na krewedzi i bardzo sie balem
  20. A no wlasnie tak sobie dumam i zastanawiam sie - dlaczego wiekszosc z Was boi sie ze zrobi komus krzywde albo sobie, ze skoczy z okna lub zabije nieswiadomie kogos z bliskich? Czy nie jest zastanawiajace ze myslimy podobnie? Pytanie dlaczego mamy te same mysli - wlasciwie jednakowe? To wyglada na 'okreslony system' dzialania. Nie sadzicie ze to dziwne? Ja tak sie dzieje ze dopadaja nas te mysli. Kazdy z nas ma podobne obawy i czesto te same mysli. Czy to dziala wedlug jakiegos schematu ktory 'ktos' zaplanowal.
  21. bierzcie witaminki i bedzie oki. to nerwicowe. nie ma sensu sie tym zamartwiac.
  22. efekt lekow. Poczytaj forum o objawach w pierwszych tygodniach brania :)
×