daablenart
-
Postów
197 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez daablenart
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
-
-
Morfologia idealna
-
Hej.Byłem na tym forum od 2005 roku troszkę czasu upłyneło,trochę lepszych i gorszych chwil. Ciekawe czy jest ktoś jeszcze z tamtych lat.?Wracam bo znów skopało mnie zaburzenie.
-
Ja ciągle czuję się źle,zmęczony,śpiący,rozdygotany,obolały.
-
To wewnętrzne napięcie jest nie do opisania.
-
Ja już tyle nowotworów przerobiłem i innych chorób takich jak SLA że szok ile razy płakałem że to już koniec.
-
Nie mogę bo wciąż myślę że to rak.
-
Znaczy takich bólów w plecach.Na ulotce lęku też jest napisane że mogą wystąpić..Sam już nie wiem co robić.
-
Choruję na zaburzenia od młodych lat a mam już 42.Ale takich objawów alarmujących nie miałem.
-
Czasem pobolewa brzuch.Czasem jakaś biegunka.Ciągłe wewnętrzne napięcie niepokój,szczękościs,cholernie szumi i piszczy mi w uszach teledyski całego ciała ,fascykulacje itp itd
-
Co ja mam powiedzieć...czuje normalnie jak mnie skóra piecze na całych plecach.Ja mam pewność że to trzustka.
-
Jakieś 3 tyg temu w pracy chciałem coś sięgnąć wyciągnołem się przez stolik tak na maxa chciałem coś tam sięgnąć i wtedy poczułem jak by mi ktoś igłę wbił w sam środek kręgosłupa taka gorące pyknięcie .
-
Ja właśnie jestem na etapie raka trzustki bardzo bolą mnie plecy.Ciągle oglądam swoje kupy. Jak przeczytałem że ból pleców to rak trzustki tak zwaliło mnie z nóg.Deprecha i mega lęki.Do tego od 10 dni biorę asentrę i mam mega mdłosci.
-
Hej.Choruje na zaburzenia depresyjno lękowe od dziecka.Od kilku tygodni powaliła mnie depresja ciągle spałem i leżałem w łużku.Bardzo zaczeły mnie boleć plecy(całe).Wkręciłem sobie że to rak trzustki i popadłem w totalną paranoję i lęk.Myślicie że plecy mogą boleć od zbyt długiego przebywania w łóżku??
-
Witam ponownie po dobrych kilku latach.
-
Witam. Nie było mnie na forum kilka dobrych lat. Nerwica dalej mnie męczy. Raz jest lepiej raz beznadziejnie. Aktualnie jest bardzo źle. Jakieś 2 lata temu zaczęły mi bardzo drgać i dziwnie boleć mięśnie w łydkach. Zrobiłem przepływy, uspokoiłem się i zapomniałem o temacie. Kilka dni temu problem powrócił(łydki skaczą jak szalone) wyczytałem że to są faluscytacje i są objawem SLA czyli stwardnienia rozsianego bocznego. Dostałem jakiegoś amoku wszystkie objawy się pokrywają więc wpadłem w panikę.Moje pytanie czy ktoś przechodził przez takie objawy czy faluscytacje w obu nogach są objawem SLA?
-
Ja mam nerwicę od maleńkości.Nawet nie pamietam czasu bez tego syfu.
-
Ja myślę że warto poszukać innego leku jeśli w wenli coś nam nie pasuje.Mnie na lęki wenla średnio pomogła,może jestem bardziej zmulony.Uczucie napięcia,kołatania serca i inne dolegliwości fizyczne pozostały,lęk przed zawałem dalej mi doskwiera.Psychicznie też szału nie ma.Po dawce 150mg myślałem ze zejde.
-
Czy wy też jesteście ciągle zmeczeni?Ja mogę przespać cały dzień i noc i dalej jestem senny i zmęczony.No i to zamulenie chyba 75mg wenli to dla mnie zbyt wiele.
-
Miałem wszystkie badania i wykluczoną chorobę serca.
-
Ale dawka czego?Ja jestem na wenli 75mg.Od czasu jak zaczołem brać dostałem jakiś dziwnych jazd jak by mi serduszko przeskakiwało w gardle.W badaniach nic nie wyszło.Ale świetnie się przez to potrafie nakręcić.
-
Witam.U mnie po 5 tygodniach na wenli troszkę lepiej ale bez szału.Lęk przed chorobą serca pozostał,wątpliwości czy kardiolog czegoś nie przeoczył w badaniach ekg,echo,holter,biochemia,markery itp itd,napięcie mięśni ramion,szczękościsk aż bolą mnie zęby ,nerwobóle w okolicy serca,osłabienie i senność.Ale mam więcej chęci i zaczołem znów biegać po troszku bo lęk przed zawałem został.Zaczołem się sprawdzać czy coś się nie dzieje w trakcie wysiłku.Poczekam jeszcze trochę jeśli nie będzie lepiej to trzeba będzie zmienić leki.Pozdrawiam
-
Przepraszam mam dawkę 75mg.A jeszcze jeden bardzo nieprzyjemny objaw to ciągłe kołatanie serca nawet zaraz po przebudzeniu.
-
Ja jestem po miesiącu na dawce 35mg.Nie ma nic lepiej.Najgorsze jest to że dalej mam lęki na temat choroby serca.Szczękościsk,napięcie i lęki,mam doła że lek nie działa.Pozdro
-
Cześć najtrudniej sobie uświadomić prawdziwy powód swoich lęków.Hipohondria moim zdaniem to nasza metoda na obronę przed prawdziwymi problemami i uczuciami(złymi i dobrymi).Moje choroby;
-czerniak.Masakra samo przeszło
-rak głowy.Bardzo dawno temu.
-rak jądra.umęczył mnie niesamowicie.
-schizofrenia.to dopiera odpałowa choroba nerwusów
-inne choroby psychiczne
-choroby serca kiedyś i teraz.Makabra wszystkie badania na serce wyszły dobrze(prywatnie robione u bardzo dobrego kardiologa).Mierze ciśnienie 30 razy na dzień,Panikuje nawet jak mam lekko odbiegające od normy.
ALE CO Z TEGO SKORO DALEJ MAM JAZDY ZWIĄZANE Z PIKAWKĄ.
Wszedzie się doszukuję choroby nawet w błachych normalnych fizjologicznych oznakach w moim organizmie.Przez to nie pije,nie pale,nie ćpam nie biore leków,tylko na nerwicę (wenla).
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
Stary,nowy bywalec.
w Witam
Opublikowano
Bibi pamiętam tą panią.