Naprawdę sądzicie, że osoba wpadająca w nałóg jest w pełni świadoma konsekwencji? Bo ja uważam, że to bzdura. Poza tym można postawić pytanie: co było pierwsze? Jajo czy kura? Bulimia i depresja czy narkotyki i alkohol?
dominika92 lubię cię, więc nie zrozum mnie źle. Jesteś jeszcze bardzo młoda. Otarłaś się o dragi? Ja też. Nawet spróbowałam, chociaż wcześniej zarzekałam się, że nigdy nie tknę tego gówna. Bardzo długo zastanawiałam się jak doszło do tego, że zagorzała przeciwniczka narkotyków (czyli ja) spróbowała tego shitu z własnej woli, bez namawiania. Dziś znam odpowiedź: po prostu chciałam uśmierzyć ból, zagłuszyć zżerającą mnie depresję. Na szczęście szybko zorientowałam się, że to nie jest rozwiązanie. Ale nie wszyscy są mną, czy tobą. Niektórzy toną...