matnia

Ehm, to może w sobotę tym razem? Kto jest chętny na sobotę?

Nie ma sprawy, nic się nie stało wielkiego.

No a ja byłam pod marychem i czekałam. Może następnym razem wymienimy się numerami telefonów, żeby dostać eski na czas.

Ja też oczywiście jutro się pojawię. Proponuję może 19 tą przy starym marychu, tradycyjnie. Czy wszyscy są za?

Rhodiola (arktyczny korzeń) Czy ktoś to brał? Jakie efekty?

Z tego co wiem to na Kosmonautów przyjmują na oddział dzienny tylko osoby mocno chore, z psychozą, upośledzeniami itp. Na 28 Czerwca przyjmują nerwicowców i depresantów, czyli lżejszy kaliber. Zajęcia wyglądają tak że siedzi się w kręgu i psycholog prowadzi zajęcia, jest luźna atomsfera. Najfajniejsza jest Marcelina Ptak, ona inicjuje zabawy w kręgu, ale nie "stary niedźwiedź mocno śpi" tylko psychologiczne - takie które pomagają zrozumieć funkcjonowanie człowieka

Nie pamiętam już czy skierowanie jest potrzebne. Ja byłam tam w 2005 i wtedy była rozmowa z psychologiem, który kwalifikował na oddział. To jest na NFZ, czyli bezpłatne. Terapia jest codziennie od rana do około 13 - 14 godz. Każdy dzień tygodnia ma inny charakter zajęć, np. w środy była terapia lęku, w czwartki zajęcia z komunikacjo międzyludzkiej itp. Są też przerwy w których wszyscy zbierają się w kuchni przy kawce i socjalizują ze sobą. Przyjemna atmosfera ogólnie. Tak było jak ja chodziłam przynajmniej.

Oddział dzienny na 28 Czerwca to filia Poradni Zdrowia Psychicznego na Opolskiej. Byłam na tej terapii i podobało mi się, polecam. Nie słyszałam jakoby w Poznaniu był jeszcze jakiś inny oddział dzienny. Może jest, nie wiem. Magic - wyjście jest dla wszystkich. Zapraszamy

Dziewczyny! Ja byłam dzisiaj na tym spotkaniu AD i nie podobało mi się, było przygnębiająco i garstka osób tylko. Może umówimy się za tydzień, ale na kawkę? Lepiej spotkać się normalnie niż na tej grupie, przynajmniej jest weselej. Ja raczej tam się nie pojawię już.

Z dworca to jest tak daleko jak do Starego Rynku, bo plac Kolegiacki jest przy rynku.

Dzisiaj dzwoniłam i spotkanie jest bezpłatne, nawet nie trzeba być ubezpieczonym, bo nie zakładają karty. Spotkanie nie ma też charakteru religijnego (to ważne, bo nie kryje się za tą łatwą dostępnością żadna chęć indoktrynacji). Ja jutro idę na pewno, także można się śmiało przyłączyć. godz. 19.30 Plac Kolegiacki 12 a - parter

Spotkanie w poradni uzależnień przy Placu Kolegiackim 12 A w piątek o 19.30. W poradni uzależnień - bo grupa nazywa się "anonimowi depresanci" i chodzi o uzależnienie od smutku. Oczywiście w dużym cudzysłowie. Ja się przejdę, więc możemy się umówić przed poradnią i wejdziemy razem - zawsze raźniej.

Czy ktoś jest chętny żeby ze mną iść w piątek na 19.30 na grupę wsparcia dla osób z depresją?

To może jutro, znaczy dzisiaj, w sobotę? Czuję że jak nie wyjdę z domu to zwariuję. Może jeszcze ktoś się zdecyduje do nas dołączyć?

Hej ! Czy ktoś byłby chętny żeby się spotkać w ten weekend, czyli albo w piątek, albo w sobotę, albo w niedzielę?

Akari - nie byłam tam. Samej jakoś trudno mi iść.

Kochani, ja dziś nie przyjdę, bo wypadło mi coś, niestety. Ale następnego spotkania już nie przepuszczę. -- 08 sty 2012, 15:13 -- Poszperałam i znalazłam tą grupę depresantów. Wklejam, jakby ktoś chciał przyjść, ja się wybiorę z ciekawości. Grupa „Nowy dzień” Poznań, Plac Kolegiacki 12a, sala 21 (przy Poradni Zdrowia Psychicznego) Każdy piątek – godz. 19.30 Wszystkie mityngi AD są otwarte.

Anonimowi depresanci? Hahahaha, pierwsze słyszę. Ale oni chyba nie stoją na placu tylko gdzieś idą? Ja bym przyszła kiedyś na takie spotkanie, z ciekawości samej. A co do jutrzejszego spotkania to potrzeba więcej osób, ludzie zgłoście się, bo na razie mamy tylko 3 osoby chętne, a to za mało. A czy pijemy? Jedni tak, inni nie, każdy zamawia co chce i nikt nikomu nie zagląda do szklanki.

No chyba niedziela będzie lepsza, bo do jutra to mało czasu. Może niech zgłoszą się osoby, które chcą się spotkać w niedzielę. Chyba 3 nas już jest - ja, Transfuse i Eus. Kto jeszcze ?

Skoro jest tyle chętnych, co wy na to żeby spotkać się jutro, tj sobotę albo w niedzielę? Bo ja następne 2 weekendy mam zawalone szkołą.

Chyba nic z tego, za mało chętnych.

Ja nigdzie też nie idę.

Czy są chętni na spotkanie w tym tygodniu, np. w czwartek, piątek? Ale musi być więcej niż 3 osoby.

Ja mam zjazd w szkole w weekend (mam co 2 tygodnie). Będę rozwalona psychofizycznie.

Jestem! No ja sądzę że musi być więcej chętnych żeby zrobić spotkanie. Może poczekamy i zrobimy w tygodniu jakieś. A na co chorują ci co przychodzą? Depresja, nerwica, takie sprawy.