Witam! Po wielu spotkaniach poznańskiej grupy nerwicowców zauważyłam, że jeśli przychodzą na nie osoby w zróżnicowanym wieku, grupa w sposób naturalny rozpada się na odłam starszych i odłam młodszych. Jeśli wszyscy są razem często starsi czują się nieswojo z dużo młodszymi i odwrotnie. Czemu więc nie umawiać się od razu? Czy jest tu ktoś z Poznania lub okolic w wieku co najmniej 30 lat, kto miałby ochotę się na jakieś wspólne spotkania?
Hej! Jeśli sądzicie że Poznaniu jest duży ruch i hałas to przyjedźcie do Londynu.... Jak wrócę do Poznania to będzie mi się wydawać że przyjechałam na wieś. :)
Pod tym względem to tu jest masakra.
A tak w ogóle pozdrawiam wszystkich!
Mnie niestety nie będzie dziś bo mam obrzęk na twarzy, który nie chce mi zejść i nie daje się zamaskować, więc wyglądam nieciekawie, używając eufemizmu, by nie rzec jak Frankenstein... Bawcie się dobrze
Spotkanie towarzyskie ludzi z nerwicą i/lub depresją tudzież innymi problemami podobnej natury. Można pogadać, wymienić doświadczenia, pośmiać się itp., a wszystko przy piwku. Zapraszamy!