Skocz do zawartości
Nerwica.com

matnia

Użytkownik
  • Postów

    334
  • Dołączył

Treść opublikowana przez matnia

  1. Aha, to widzę że nie jestem jedyna. Ja na razie nie chcę rezygnować z treningów, ale tak sobie myślę, że z każdym kolejnym wysiłek będzie mniejszy bo kondycja mi rośnie. A wówczas te treningi nie będą już dla mnie takie karkołomne. Zresztą zaczęłam brać żeń szeń z witaminami dla sportowców, żeby uzupełnić to co tracę. Zobaczymy jak będzie. Pocieszam się też tym, że może na początku organizm jest ogłupiony, a potem będzie już tylko lepiej.... Bo same zajęcia na rowerku mi się ogromnie podobają, uwielbiam ten rodzaj aktywności. Wychodzi na to że to pogorszenie to problem organiczny, bo psychologiczny na pewno nie.
  2. Mam pytanie do tych, którzy się może orientują albo przeżyli takie coś. Otóż zapisałam się na spinning (intensywna jazda na rowerze na siłowni). Byłam 2 razy i wysiłek był ogromny, ale zamiast polepszenia nastroju odnotowuję drastyczne pogorszenie. Tyle się pisze, że sport niweluje stres i depresję, a u mnie odwrotnie. Czy ktoś miał podobnie? Czy to może tak na początku jest, a potem będzie lepiej? Jak to możliwe że u mnie to zadziałało w drugą stronę? Dodam, że mam też nerwicę, zarówno psychiczną jak i wegetatywną.
  3. O! Masz do obskoczenia inne spotkanie, stąd chcesz się zmyć o21?
  4. Sobota, zdecydowanie. W sobotę przyszłaby jeszcze jedna koleżanka, która w piątek nie może bo pracuje.
  5. No ba... pewnie że możesz z nami pogadać o tym, wszak większość osób z tego forum wylosowało krótszą zapałkę w życiu jeśli chodzi o zdrowie psychiczne. Ostatnio spotykamy się co tydzień więc zawsze możesz dołączyć.
  6. Nie, jutro nie. Ale za tydzień na pewno tak.
  7. Majaks wracaj do formy jak najszybciej. Pozdrawiam
  8. Ale a przyjdę w piątek, czyli jutro. Podałam skład piątkowy
  9. Z tego co wiem będzie Sadslav, Majaks, ja, Botwinka, Transfuse i jedna osoba z tego forum w wieku zbliżonym do mojego. Tak więc trochę nas będzie.
  10. Mnie pasuje w piątek, więc przyjdę, spoko.
  11. A czemu nie w sobotę? Sobota lepsza.
  12. To zawędrowaliście dla klubu.... no, no.... opowiecie mi w sobotę wszystko.
  13. Jeśli to miałaby być taka impreza jak w "Locie nad kukułczym gniazdem" to ja się też piszę.
  14. Czyli jutro,w sobotę, o 18 tej, tak?
  15. Hej! Ja też się stawię w sobotę
  16. Hej! Nie poznam cię Slav, za długo się nie widzieliśmy - musisz mieć jeszcze w rękach "Trybunę Ludu" żebym cię rozpoznała.
  17. Straaasznie smutno jak się nie ma do kogo gęby otworzyć Sporo o tym wiem, niestety. Czekam na sierpień, może w końcu coś się wydarzy. Trzymaj się
  18. Straaasznie smutno jak się nie ma do kogo gęby otworzyć Sporo o tym wiem, niestety. Czekam na sierpień, może w końcu coś się wydarzy. Trzymaj się
  19. Hej! No jak tam, będzie jakieś spotkanie czy nie? Nerd, jesteś jeszcze w Poznaniu? Ja się marnie zaczynam czuć właśnie z powodu braku spotkań z ludźmi.
  20. Ja też trzymam za Ciebie kciuki Oleńka. Co to za spotkania bez Ciebie
  21. Czy kroi się jakieś spotkanie? Oleńka, Slav, Nerd, Tarazed, co jest grane?
  22. Ja też mogę spróbować medytacji jakby co.
  23. A co się tak uciszyło ze spotkaniami? Co prawda ja nie mam teraz czasu, ale wy czemu się nie spotykacie?
  24. Ja bym radziła odstawić tonik z alkoholem. To tylko podrażnia i wysusza - skóra produkuje jeszcze więcej łoju i trądzik się nasila. Nawilżaj chorą skórę jakimiś lekkimi, beztłuszczowymi preparatami. Sama przesuszałam skórę długi czas i do niczego dobrego to nie doprowadzało.
×