Całkiem możliwe, ale ja na to patrze z troche innej strony.
Do tego przemyślenia skłoniło mnie to zdanie
Nie żebym był jakimś specjalistą ale młodzi ludzie właśnie z takimi cechami, które wymieniłaś to najtrudniejsze przypadki - Indywidualiści. Jest duże prawdopodbieństwo, że twoja córka jest kompletnie zdrowa. Problem tkwi w niej samej. Coś ją przytłacza, coś irytuje do bólu a ona czuje się z tym bezsilna. Dlatego może płacze, stała się nieufna. Czegoś jej brakuje. Wg mnie ma wysoki potencjał psychiczny i nie umie sobie z nim jeszcze poradzić, nie potrafi tego kontrolować.
Nie szukałbym tutaj nerwicy (oczywiście nie znam więcej szczegółów). Raczej zainteresowałbym się jej gustem muzycznym, bo jak dla mnie muzyka to odzwierciedlenie człowieka. Książkami, które czyta, a nawet filmami, które ogląda. Wydaje się to banalne ale w tym jest zawarte wiele odpowiedzi, których szukasz. Chętnie ci pomoge ale musze mieć więcej informacji.
Zrozumiała, że być wygadaną dziewczyną to coś nie dla niej. Nikt tego nie zmieni.
To zdanie rujnuje moją teorie ale próbuje dalej...
Nowy lekarz, najlepiej specjalista. W takich sprawach ważna jest opinia różnych lekarzy.
Tak optymistycznie i jak zwykle wykluczam poważną chorobe. Odpowiedzi radze poszukać tam gdzie najciemniej...