wentyl77

Zaczynam od jutro przyjmowac andepin. Po lerivonie i sulpirydzie zaczalem strasznie tyć i lekarz zalecił branie andepinu rano 20mg mam sprawdzic czy waga spadnie jak nie to mam przyjmowac 2 kapsułki. Okazuje sięze czasem trzeba z głową przepisywać leki a nie rutynowo. mam nadzieję że schudnę chociaż 3 kilo i może będzie lepiej.

Witaj to powiedz mi jak długo trzeba czekać aby powrócić do poprzedniego wyglądu przed stosowaniem lerivonu? lub jak pozbyć się wody z organizmu bo jestem teraz napuchnięty duzy tyłem ogromniaste nogi i skoro od ponad tygodnia nie zazywam lerivonu i waga nie spada tz ze cos chyba nie tak - jak uważasz dzięki za rady i pozdrawiam

@MOCca Czyli co z tą wodą siędzieje powoduje 'puchnięcie'? Czy da się jej jakoś pozbyć? jeżeli tak to w jaki sposób?

A ja przytyłem po lerivonie juz 7 kg. Odstawiłem go ale waga niestety nie spada. Może to wina paxtinu i chlorprothrixenu? Ruszam się dużo i ćwiczę w domu i nic waga nie spada.

Orientujecie się czy można przyjmować hydroxyzyne (atarax) razem z Chlorprothixen? dzięki

Cloranxen dobry naet bardzo dobry jest maiłem i chyba wróce do niego i odziwo lekarz rodzinny mi go przypisał a nie psycho. Ona chciał z pargenu zejść a dać firmę która dla niej lepsza. Skoro paxtin zatrzymuje wodę to raczej chyba zaprzestanę go brać.

@Rani O dzięk iza pocieszenie powiedz mi jeszcze proszę czy paxtin i chlorprothrixen też zatrzymują wode w orgranizmie? bo te leki przyjmuję. Dzięki Ci wielkie za pocieszenie. Ciekawe jak długo będę dochodził do poprzedniej formy

Ja po 1 miesiącu lerivonu nie przytyłem a już po drugim razem widzę na wadze 7 kilo do przodu i czuję to w spodniach. I szczególnie nie jem. Sam nawet wierzyłem że nie utyję bo nić na początku widać nie byłoa po 2 już czuję w nogach w dupce przybyło i to spooooro. & kg od konca grudnia do początku marca to duzy wynik w tym czasie spacery i ćwiczenia brzucha co dzien wykonywane!

Nie odstawiłem go na noc i jest ok. Rano paxtin i sulpiryd a na wieczór lerivon i wlasnie chlor... jakos bedzie.....

Agusia ale ja chcialem pozabiajc dzisiaj wszystkich dokola i siedzac z dzieckiem prosilem o pomoc tesciowa aby przyszla i posiedziala bo wpadalem w takie leki ze moge mu krzywde zrobic! a było już tak dobrze

bylem u psycho dała mi terz paxtin i sulpiryd rano i na wieczór lerivon (30mg)i Chlorprotixen 50. Ludziska czegoś takiego nie miałem lęki strachy zwidy widziałem złodzieja. mordercę ktoś wchodził do pokoju stukałem w ścianę krzyczałem, czegoś takiego nei miałęm zółte kropeczki dokokoła chyba ta psycho chce mieć klienta na stałe! cos okropnego mówiłem jej że już spię ok a on dokłada mi jeszcze coś porażka wydawało m isie że ktoś wchodzi cały czas do pokoju, że z samolotu ludzie na mnie skaczą jazy jest jeszcze gorzej po tym Chlorprotixenie. [Dodane po edycji:] Sorki nie widzę opcji edytuj 15mg Chlorprotixenu dzieki

Biore od 2 tygodni 1 dawka to 15mg jednak mialem po 4 dnaich zwiekszyc do 30 a po 8 do 45 i jakos widze ze pomaga zasnac ale budze sie 3 razy w nocy i otepiony rano jestem. nawet po 60 mg ktore wczoraj wzialem.

No ja zaraz zwiększam do 60 bez wiewdzy lekarza do wizyta za 2 tygodnie a odległość ponad 120 km od pani profesor. Dlatego zwiększma isprawdzę. pozdrawiam

Gratulacje z powodu umowy! U mnie znowu problemy ze snem. 45 mg nie działa budzę się w nocy. Dzisiaj sam bez wieedzy lekarza wezmę 2 x po 30mg spać trzeba przecież. Za 2 tyg wizyta u psycho więc powiem że nie działą na mnie a w nocy po raz pierwszy czułem chemię w przełyku i było mi niedobrze. Zjadłem płatki z jogurtem i poszedłem spać.

Paranoja biorę także parogen i myślę że chyba nie działa na mnie! do niego sulpiryd. Na noc jak pisałem lerivon. Pamiętam że kiedyś brałem na noc cloranxen i jakoś wszystko przeszło. Teraz jakaś deprecha, lęki i po parogenie przesszło jednak czuję że od jakiegoś czasu stan się nei polepsza wiec i lek nie działą.

Co jest nie tak? każdy z wymienionych przeze mnie działa na apetyt muszę z nim walczyć aby nie przytyć i męczy mnie to a czytałem że cloranxen nie powoduje zmian w metabolizmie jak te moje.

Czy ktośz Was to bierze? Pytam ponieważ bioore paroGen sulpirol i na noc lerivon i dostałem od lekarza ale ogólnego cloranxen i zastanawiam się który z w/w przezemnie leków mogę zastapić przez cloranxen. ? dzięki

A ja tej nocy juz nie spałem. Miałem zwiększyć na 45 nie zrobiłem tego jakoże do roboty miałem zanieść kolejne zwolnienie na jeszcze kilka dni więc chciałem być na nogach no i byłem. Obudziłem się po 4 rano i lipal Dzisiaj zapodaję 45 i spać.

Oj wiem o czym mówisz. Dzisiaj wezmę wcześniej i zobacze jak mi będzie. [Dodane po edycji:] Wziąłem wcześniej tz. 19.00 i dopiero jakos 21.15 zacząłem odczuwać chęć spania. Muszę przyznać że nawet przyjemnie jak zaczyna nużyć a ja jeszcze na nogach się trzymam. potem szubko lulu i spię.

Zwiększenie dawki nie zwala mnie z nóg. Po wzięciu 30mg chodziłem ponad 2 h zanim poszedłem spać i tak do ręki nie zasnąłem. Dziwne docelowo mam brać 45mg i to już w poniedziałek ma zwolnienie mam do niedzieli. Cięzko tylko rano wstać przez 9 no i ogólnie jakoś tak kaco-podobnie

Zwiększyłem dawkę z 15mg na 30mg rano kacyk zasnąłem przed 22 a raz się obudziłem w nocy do WC a potem rano około 8. dobrze ze jestem na zwolnieniu. Otumaniony zmęczony sam nie wiem jak długo wytrzymam takie wstawanie z bólem głowy.

Paromerc nazywa się teraz parogen i jest niby to samo. Biore rano 20mg parogenu, sulpirol i na noc lerivon.

Nie zwiększyłem wczoraj dawki w dalszym ciągu jest 15mg bałem się ale dzisiaj muszę to zrobić szkoda czasu trzeba korzystać ze zwolnienia. Co do tycia to rzeczywiście apetyt dopisuje ale jem płatki. musli, jogurt i jabłka i 3 duże posiłki. jestem od miesiąca na ParoGenie i straszono mnie że tysie się a jakoś nie przytyłem po nim a wręcz schudłem. A i jeszcze lekarka powiedziałą mi że od samych leków sie nie tyje! to apatyk który się ma po nich powoduje że tyjemy same w sobie nie tuczą! dzisiaj zwiększam dawkę i powiem Wam jak się czuję do niedzieli na zwolnieniu także wytrzymam bóle głowy

Zmieniam dzisiaj dawkę z 15 na 30 mg bo już wczoraj jak Rani usnąć nie mogłem. Mówiła mi pani prof. że gdy po raz pierwszy poczuję że usnąć nie mogę znaczy jutro zwiększać dawkę. Może tutaj leży Twój problem?

Kuzyn spoko mnie tez czas mija na dialogu ale staram się sobie znaleźć jakieś zajęcie wówczas przechodzi. Wiadomo że nei na długo ale cieszyć się trzeba z każdej minuty...wiesz jak jest