Skocz do zawartości
Nerwica.com

wazniak

Użytkownik
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wazniak

  1. tzn ja atakow paniki juz nie mam, ale ta nieobecnosc, mdlosci.. jak tu wyjsc z domu gdy czujesz sie strasznie niepewnie...
  2. atakow nie mam to najwazniejsze ale te zawroty glowy powoduja lek ... zarazilem sie nerwica wlasnie przez zawroty glowy po odstawieniu benzo... (benzo zaczalem brac bo serducho walilo) i teraz gdy mam po seroxacie takie zawroty jak po 3 piwkach to normalnie funkcjonowac nie moge :/ mam wrazenie ze po 10 mg bylo lagodniej. cholerne SSRI. czy stosuje sie na lek cos jeszcze oprocz SSRI i benzo ? (pierwsze wiadomo uzaleznia... po drugim czuje sie FATALNIE)
  3. pozwole sobie kontynuowac watek i tutaj napisac moje doswiadczenia i poprosic zarazem o kilka slow komentarza. ja schodzilem z elicei (escitalopram) 5mg (przerwalem z dnia na dzien) i zaczalem brac seroxat 10mg a po tygodniu juz 20mg z poczatku po odstawieniu elicei i pierwszych tabletkach seroxatu bylo rewelacyjnie. chcialo mi sie wszystko zrobic, doslownie przyplyw energii radosci, 0 leku... po 13 dniu jest fatalnie. jestem okropnie nieobecny, doskwieraja mi zawroty glowy, mdlosci i wszechobecny lek do tego stopnia ze boje sie wyjsc gdzies dalej za blok :/ rezygnowac czy ciagnac dalej? cos czuje ze te cale SSRI bardziej szkodza niz pomagaja :/
  4. no to kurcze;d zaraz zrobie kalendarz i zaczne odliczac;d a tak ogolnie... to cos przewaznie trafia osoby ktore maja pasje zainteresowania sa wartosciowi wrazliwi maja zasady itp itd i moglbym dlugo dlugo wymieniac.. wyjdziesz z tego, cierpliwosci. ja zawsze sobie powtarzam, ze tak musi byc i na pewno jest w tym jakis sens. wytrwalosci i trzymam kciuki za ciebie
  5. czytam co to napisalas i zastanawiam sie ... dlaczego w naszym wieku tak wiele ludzi dostaje teraz takich problemow:/ ? przeciez ten wiek powinien obfitowac w radosc, szczescie, usmiech.. to przeciez ostatnie beztroskie lata
  6. wazniak

    Samoloty

    na zachodzie bardzo czesto przepisuja cos o nazwie - Lysanxia - (prazepam) gdyz ma dzialanie dlugotrwale. spytaj o ten lek swojego lekarza psychiatre.
  7. wazniak

    Glassofobia

    tutaj nie ma co sie nawet uspokajac - trzeba zajac mysli. nie myslisz o tym to nic ci nie jest... zaczynasz myslec i juz organizm reaguje ty sie nakrecasz i kolko sie domyka i jest atak. trzeba sie wczuc w prowadzenie zajec, a jesli chodzi o nerwice ogolnie... trzeba duzo rozmawiac z ludzmi, zajmowac mysli sprawami codziennymi - wtedy nerwica nie ma szans;)
  8. wazniak

    Glassofobia

    ale ja podczas lekcji o tym nie myslalem... przyszlo mi zupelnie w innym miejscu i nie chce wyjsc ...ale zeby zrezygnowac z pasji, z zajec przez takie cos ? no przestancie:) nerwica przychodzi ale tez wychodzi.. trzeba tylko byc bardzo cierpliwym i wierzyc
  9. wazniak

    Glassofobia

    to ja ci powiem ze jeszcze do niedawna bylem nauczycielem a teraz mam problem aby wyjsc z domu... niestety to przychodzi w najmniej odpowiednim momencie... ale takze wychodzi :)
  10. nie. ale nawet gdyby mial sie skonczyc to co z tego? dzis jest dzis jutro jest jutro;) glowa do gory
  11. no wlasnie tak mnie silnie dorwalo ze jeszcze nie wyszedlem. nie mam atakow od 3 miesiecy ale nadal nie moge sie zmobilizowac do wyjscia gdzies dalej :/
  12. po tym jak o niej zapomne;d raz mi sie udalo totalnie zapomniec.... na 8 miesiecy. przypomnialem sobie dopiero gdy faktycznie ostro mnie zaatakowala ponownie.
  13. dzieki wielkie :) ja tez tobie zycze zdrowia i przede wszystkim Pozytywnego myslenia bo to jest najwazniejsze :) przeciez masz marzenia cele w zyciu :) zatem do dziela- bedzie dobrze
  14. no to powiem ci przypadek z autopsji ;d wlasnie przyjechala kolezanka... a dzis stwierdzilem ze skoro biore 20mg seroxatu to moge miec mega zawroty glowy. dlatego bronilem sie przed wyjsciem na dwor. ale mimo wszystko stiwerdzilem ze MUSZE! i wyszedlem z poczatku mega mi sie krecilo, ale ... potem tak zajalem sie rozmowa ze az mi sie rewelacyjnie zrobilo. wniosek: gdy nie myslisz i zajmiesz sie czyms innym, nie masz nerwicy - i tak wlasnie sie z tego wychodzi. dlatego lekarz zastosuje ci technike nie myslenia o objawach co spowoduje to ze nie bedziesz ich mial.. a gdy juz przyjda to takze poznasz metody opanowania sie. wiesz lekarz to lekarz - zawsze jest pewniej gdy on ci to powie, bo on sie na tym zna! ) co do egzorcysty - oczywiscie poniewaz to powazna sprawa gdy przychodzisz do neigo - mysialem wysluchac wszystkich 130 pytan ale na wszystkie odpowiedzialem NIE. tak wiec nie bylo w ogole o czym gadac :) Benzo zreszta tak mnie wyciszylo ze w ogole skupilem sie na rozmowie a nie na lęku. w kazdym razie daze do tego ze sfera duchowa - jesli jestes wierzacy - takze ma duzy wplyw. zreszta co ja bede mowil ... jesli jestes wierzacy - wiesz co robic w takich chwilach prób jak ta ktora teraz cie dotyka
  15. tzn ze ja to nie ja ? nie wiem, nie mialem czegos takiego. ALE tzn odkad biore tabletki SSRI - seroxat a wczesniej elicea to mam uczucie ze ide totalnie zawieszony ;d ale to moze skutek uboczny bo wczoraj zwiekszylem dawke do 20mg.. i jest odlot oby minal bo obiecalem sobie ze jak teraz bede mial skutki uboczne na ssri to je wyrzuce:D
  16. stary jestes panikarz;d ale to nic groznego :) wyjdziesz z tego - lekarz i przestan wymyslac sobie teraz objawy:) mowie tak bo zobaczysz... zaraz sie nakrecisz ze masz parkinsona.
  17. a myslisz ze ja dlugo z tego nie wychodze? juz kilka miesiecy trwa :/ ale nadal wierze.. tzn nawet nie wierze. po prostu wiem na 110% ze to ma sens. zrob sobie taka kartke i wypisz sobie wszystkie rzeczy ktore dzieki tej glupiej przypadlosci zmienily sie w twoim zyciu na lepsze. NA BANK sa takie rzeczy. wiesz nerwica minie wowczas gdy po prsotu przestaniesz o niej myslec... zycze ci abys zapomniala jak najszybciej :) mi sie tak raz udalo.. ale potem znowu sobie o niej przypomnialem i teraz mnie juz ostro meczy. ale jestem twardy i sie nie dam ;d - po prostu jest kilka rzeczy ktore chce na tym swiecie zrealizowac i wiem ze musze byc zdrowy i bede i ty tez bedziesz i tak masz myslec! glowa do gory
  18. no rejczel ;d tym bardizej gdy piszesz ze podczas rozmowy z kims tego nie masz. co do egzorcysty - ja mialem tak potezne ataki, ze z uwagi na to ze moj ksiadz ktoreg bardzo dobrze znam jest egzorcysta to sie wybralem... ale po przeczytaniu pierwszych 3 pytan przez niego ;d w ogole zmienilismy temat rozmowy no bo ja jednak nie ogladam wrozek, nie wywoluje duchow itp .. ale dzis juz wiem ze to ze wybralem sie do niego bylo tylko i wylacznie kwestia tego ze bralem BENZO .. i przerwalem z dnia na dzien. i potem byly jeszcze wieksze ataki i przyszly glupie mysli. to nakrecanie sie o ktorym wspominasz jest wlasnie przyczyna tego ze organizm sie broni i gdy sei broni ty bardziej sie nakrecasz i kolko sie zaczyna. idz do lekarza z tego wzlegdu ze raczej ci to przejdzie niedlugo - ale wroci. a gdy pojdziesz do lekarza to on pomoze pozbyc sie tego raz na zawsze. przeciez ludzie tez maja strach np przed lataniem ...a wychodza z tego. to jest podobne
  19. czlowieku luzik :) tak jak wspomnialem - wszystko co lezy w psychice da sie wyleczyc trzeba tylko MIEC NASTAWIENIE! to raz. a dwa trzeba isc do lekarza ktory sie na tym zna zeby pomogl dojsc do przyczyn. jestes zdrowym czlowiekiem, a to ze przyszla ci nerwica to objaw slabosci, jakis tam maly okres w zyciu, ktory zobaczysz ze oprocz udreki czegos cie nauczy. glowa do gory:) i podsumowujac - idziesz do lekarza, masz diagnoze i ze spokojem podchodzisz do sprawy pamietajac ze DA SIE Z TEGO WYJSC! aha - i nie czytaj o objawach w internecie :)
  20. sluchaj stary :) mozesz sobie nadal zyc ze swiadomoscia ze cos mi jest i co to jest? ale lepiej faktycznie wybrac sie do lekarza i byc spokojnym:) mowie Ci psychiatra to nic strasznego - nie ma sie czego wstydzic. Ja wole isc do psychiatry niz do onkologa. pogadasz sobie z pania doktor i poszukasz tego co powoduje ten lek stres to uczucie przerazenia (ktore potem powoduje objawy somatyczne czyli szybkie bicie serca, zawroty , spocone dlonie) itp itd. ja mialem kolosalne ataki.. ale doszukalem sie z Pania doktor tego ze .. przeciez od atakow sie nie umiera. trzeba pozwolic mu przejsc.. a Bronienie sie przed atakiem powoduje ze jest on jeszcze silniejszy. inaczej mowiac - musisz dojsc z pania doktor do takiego wytlumaczenia tego leku ktory jest w tobie, ze stanie sie on bezpodstawny :)
  21. leki moze polecic tobie tylko i wylacznei lekarz medycy specjalista psychiatra i nikt inny. to jemu opowiadasz szczegolowo co Tobie dolega i to on decyduje jaka tarpie zastosowac. ogolnie to co kazdy na tym forum ci powie :) -- unikac BENZO czyli lorafen, alprazolamum, prazepam, relanium ble ble ble... najlepsze sa SSRI. a o skutki uboczne sie nie martw - zawsze miajaja. tak jak mowilem w poscie powyzej - grunt to nastawienie. jesli bedziesz mial pozytywne wyjdziesz z tego RAZ DWA TRZY :) jesli bedizesz negatywnie nastawiony na np skutki uboczne itp ... no to bedziesz sie w to babral miesiacami a nawet latami. :) GLOWA DO GORY ! :) pozdrowienia
  22. no i co z tego? jeslli bedziesz myslal/myslala kategoria ...idzie wieczor o retyyy bedzie zle - to na bank gwarantuje ci ze bedzie bardzo zle trzeba myslec kategoria ZE idzie wieczor POZYTYWNIE - tzn bedzie chlodniej, wlacze sobie film, moze ise przejde gdzies, z kims pogadam cos ... Nastawiaj sie na fobie POZYTYWNIE a nie NEGATYWNIE... inaczej to nie ma sensu
  23. za duzo czytasz:) psychiatra i wychodzisz z tego szybko i cieszy sie zyciem. nie da sie inaczej ...tzn mozna probowac samemu, ale po co ? lepiej zglosic sie do fachowca;)
×