Hejkakaii
Myślę, że wizyta u psychiatry po raz kolejny będzie konieczna. Jak nie możesz już iść do tego, do któego chodziłeś wcześniej znajdź innego gdzie indziej ale idź. Na tekie lęki to chyba tylko leki. Choć możesz pomyśleć też o terapii.
Jeden lek ci nie pomógł widocznie jest ci potrzebny inny. Jeśli po ok 2 miesiącach brania leków nie widać coć małej poprawy należy lek zmienić bo widocznie akurat ten nie jest skuteczny.
Ja tu podejrzewam u ciebie psychozę amfetaminową ( nie wiem czy to tak się nazywa) - to shizy, które pojawiają się po zażyciu amfetaminy, podobne do shizofrenicznych i mogą długo trwać. Uaktywaniają się właśnie przez amfetaminę. Można mieć wtedy straszliwe lęki, zwidy, zdaje się że ktoś cię śledzi, albo że wszyscy na ciebie patrzą.
Ja podejrzewam coś takiego u siebie bo też moje shizy i lęki zaczęły się jak wziełam amfę kilka lat temu.
Mam bardzo podobne obiawy do tych, o których piszesz. I chodzę do psychiatry
Wydaje mi się, ze ty też musisz pójść, nie sądzę abyś sam sobie z tym poradził, jeśli to trwa już tyle lat.
Życzę powodzenia i pozdrawiam