
maciek-zsm
Użytkownik-
Postów
153 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez maciek-zsm
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Cześć, wydaje mi się, że to może być fobia społeczna. Czy też tak się czujesz w jakiś zatłoczonych miejscach inne niż uczelnia jak np. autobus albo centrum handlowe?
-
Jak masz zasady to się ich trzymaj, da Ci to większą satysfakcję niż chwilowa przyjemność. Poza tym ona ma męża, chciałbyś być kiedyś na jego miejscu? No raczej nie. Rozbije Cię poczucie winy po jakimś czasie a i tak sam seks to nie jest to czego chcesz bo każdy szuka bliskości w związku.
-
Spokojnie, ja też miałem takie natrętne myśli. Lekarz mi powiedział, że ludzie którzy mają takie natrętne myśli są wręcz najmniej skłonni do faktycznego skrzywdzenia kogoś. Nerwica tak działa, po prostu uderza w Twój czuły punkt i rzecz której się boisz najbardziej. Bierz te leki, które Ci dał lekarz i miej pewność, że te myśli na pewno nie spowodują, że kogoś skrzywdzisz. Nerwica nie odbiera rozumu ani woli. Musisz olewać te myśli i odrzucać je jak się tylko pojawią bo wnikanie w nie powoduje ich nasilanie.
-
Wiele osób miało te objawy - są dość typowe - to wciąż nerwica. Nic się nie martw, nic nikomu nie zrobisz.
-
Cześć, nie wiem, czy może być gorzej, ale na pewno może być lepiej:)
-
Nie znam dokładnego mechanizmu działania leków ale przechodzą te wszystkie objawy. Leki z grupy SSRI na to działają, możesz poczytać o nich jak chcesz, ale lepiej jakieś naukowe opinie a nie na forum. Żeby efekt był trwały to trzeba je brać zgodnie z zaleceniami lekarza czyli przez parę miechów najczęściej. Potem żeby nie wróciło to trzeba nad sobą popracować czyli przestać się przejmować pierdołami, żyć w zgodzie z sumieniem, może coś zmienić w życiu co Cię stresuje. Jak znów się narazisz na jakieś wielkie stresy to może wrócić po jakimś czasie ta nerwica. Pozdrawiam
-
Nie wiem jak sobie poradzic..Prosze o rade.
maciek-zsm odpowiedział(a) na blu4 temat w Depresja i CHAD
Cześć, to uczucie pustki i zobojętnienie jest właśnie przez to, że żeby przetrwać ciężkie chwile to się zablokowałaś na emocje. Jak się blokujesz na złe to na dobre automatycznie też. Żeby wrócić do normalności musisz sobie przypomnieć złe chwile, przeżyć je i poradzić sobie z nimi. Może niech ktoś Ci towarzyszy w tym np ktoś bliski albo terapeutka. Jak będziesz je dalej blokować to będziesz się czuć właśnie pusto w środku. Współczuję Ci tego braku dzieciństwa. Trzymaj się. Pozdrawiam:) -
Jest skuteczne, te objawy są typowe w nerwicy. Lekarz Ci pewnie przepisze leki i po jakiś 2-3 tygodniach będziesz miał spokój z objawami.
-
witam serdecznie i poszukuje pomocy, nie moge juz tak zyc.
maciek-zsm odpowiedział(a) na zenek temat w Witam
Może tak być, że są Ci potrzebne. To może ocenić lekarz lub terapeuta właśnie. Czasem poradzisz sobie lepiej z przyczynami choroby nie mając na głowie złych myśli lub lęków a czasem dasz radę bez leków. To bardzo indywidualna sprawa. Pozdrawiam -
Nie za jakiś czas, tylko do lekarza lub terapeuty proszę iść:) Od razu. Jak wpadniesz w te koło myśli lękowych to będzie coraz gorzej. Im wcześniej tym lepiej a to na co cierpisz to pewnie tylko nerwica lub jakaś lekka depresja. Nic czego nie da się wyleczyć z powodzeniem w każdym razie. Pozdrawiam
-
witam serdecznie i poszukuje pomocy, nie moge juz tak zyc.
maciek-zsm odpowiedział(a) na zenek temat w Witam
Wiesz co, skontaktuj się najpierw z psychologiem, jeśli on po obejrzeniu Cię uzna, że potrzebujesz leków to sam Cię wyśle do lekarza. Szczerze mu opowiedz. Dla mnie to brzmi trochę jak depresja, nie jest to może silne ale jeśli trwa już tak długo to czas coś zmienić porządnie. Są różne leki ale przecież my Ci ich i tak nie przepiszemy. Możesz spróbować jakiegoś Deprimu bez recepty ale nie wiadomo, czy Ci pomoże. Lepiej to obgadać z psychologiem lub nawet z psychiatrą (psycholog też Ci leków nie przepisze). -
witam serdecznie i poszukuje pomocy, nie moge juz tak zyc.
maciek-zsm odpowiedział(a) na zenek temat w Witam
No i tu się zgadzamy, jeśli komuś nie potrzebne to oczywiście nie należy ich traktować jak cukierki. Ale czasem bardzo silne lęki i ten "nerwicowy zaklęty krąg" trzeba przerwać tymi lekami bo jest moment, że racjonalizowanie tego jest zbyt trudne. Mnie wyleczyły na przykład z objawów i mogłem się spokojnie skupić na pracy nad sobą, nie zauważyłem negatywnych skutków zdrowotnych a już na pewno nie jestem od nich uzależniony. Uzależniające są doraźne leki uspokajające, których nie brałem nigdy. Pozdrawiam:) -
witam serdecznie i poszukuje pomocy, nie moge juz tak zyc.
maciek-zsm odpowiedział(a) na zenek temat w Witam
LoveHope, od kiedy leki SSRI uzależniają? Nie mów o rzeczach na których się nie znasz. Może Tobie nie były potrzebne, ale przez takie wpisy jak Twój ludzie w kiepskim stanie się potem boją tych leków brać i sobie pomóc. Melisa na nerwicę - świetna rada. Zaznaczam, że nie uważam, że kolega Zenek jest w jakimś szczególnie złym stanie, ale te mity o lekach potem procentują tym, że ludzie, którzy ich faktycznie potrzebują, boją się ich brać. -
Jest takie powiedzenie, że każdy nosi w sobie pustkę o kształcie Boga
-
Samo to, że tu piszesz, świadczy o tym, że się nie poddałaś, byłaś u lekarza?
-
bardzo prosze o jakąkolwiek pomoc czy porade
maciek-zsm odpowiedział(a) na monietta temat w Nerwica natręctw
Tak jak masz napisane: "Bardzo ekstremalny przypadek". Nie wiadomo, z czym jeszcze się zmagała ta kobieta. Nie wkręcaj sobie, wszystko będzie ok. Ojciec dziecka mieszka z Tobą? Powiedz mu o tym wszystkim. -
spokojnie, tu są ludzie, którzy na pewno to przechodzili, na pewno otrzymasz wsparcie:) I witam:)
-
Tak, to jest ciężki moment, ale potem zawsze się poznaje nowych ludzi, a Ci przyjaciele gdyby byli prawdziwymi przyjaciółmi to by nie opuścili. Nie wyżywaj się na sobie za to że inni są tacy jacy są.
-
ja miałem, minęło po jakimś czasie, chyba dość typowy objaw
-
Jeśli faktycznie jesteś chora, to i tak to się będzie za Tobą ciągnąć. To tak jak mówić, przy złamanej nodze, że lepiej nie iść do lekarza, bo Cię nie przyjmą do pracy gdzie trzeba będzie chodzić. I tak Ci to w końcu utrudni życie, a idąc do lekarza masz szansę na dużo lepszy stan i samopoczucie a nawet na zupełne wyzdrowienie (bo nie wiemy co Ci jest)
-
Cześć, jeszcze poznasz fajne osoby, ile jeszcze na studiach poznasz. Każdy ma czasem dołki. Ja też jestem w sytuacji, że mój ojciec odszedł od rodziny i nie mam z nim super kontaktu. Nic dziwnego, jak kogoś nie ma na co dzień przy Tobie to powoli przestajesz go potrzebować i przestaje Ci zależeć. Sam sobie zgotował taki los i tyle. Myślę, że Twoje rozterki nie odbiegają od normy, ale nie bagatelizuj tych emocji. To, że inni mają gorzej, to nie znaczy, że Twoje problemy są nieznaczące i nieważne. Postaraj się pomyśleć nad sobą, czego chcesz, czego potrzebujesz, co chcesz osiągnąć, co Cię boli i nie pozwala Ci tego szczęścia zdobywać i porozmawiać o wnioskach z bliskimi osobami. Raczej ucieczka nigdy nie jest rozwiązaniem, nie trzeba wyjeżdżać, żeby poprawić sytuację.
-
No i wolisz się z tym szamotać niż się wyleczyć? Od kiedy masz ten stan?
-
Tyle, że Twoje objawy po opisie przypominają bardziej natrętne myśli a nie omamy słuchowe. Masz pewnie natrętne myśli na temat samobójstwa a napierają bo są jak sama nazwa wskazuje: NATRĘTNE. Czy te myśli wywołują u Ciebie lęk?
-
jeśli sobie radzisz z objawami nawet bez leków to jaki by mieli powód, żeby Cię wysyłać do szpitala. Poza tym wątpię, że jest to schizofrenia.
-
Idźcie dziewczyny do lekarza, po co się macie zastanawiać i pytać na forum. Forum Wam bardziej pomoże w zakresie tego jak sobie poradzić z konkretnym problemem jak już macie diagnozę tego problemu, ale nie szukajcie tu diagnozy. Powiedzcie lekarzowi szczerze co Was dręczy i on na pewno będzie wiedział czy to nerwica, czy co innego. Przecież jak coś jest źle to trzeba działać i się leczyć więc i tak wizyta jest potrzebna. Pozdrawiam i nie martwcie się na zapas!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7