*Wiola*

Może jesli zagrażasz sobie lub komuś innemu.

Candy14, o nie , on jest Twój , chyba , że się przyłaczysz

Candy14, daj adres tego sklepu

zabrzmiało jakby Cię na tych zakupach ktoś znienacka w kącie dopadł

slow motion, z kuchnią kochana oczywiście

No tak j za siebie i Monię potwerdzam, ale oczywiście 100 % pewnosci mieć nie mogę , bo czasem mnie rozkłada, wiec wecie Ale oczywiscie poniosę koszty gdyby się taka sytuacja zdarzyła.

elo A ja nie, poniewaz zazwyczaj gdy ludzie się tak deklarują, obnoszą ,wzdychaja , ochaja publicznie , potem kończy się to wielkim bumem i czarna rozpaczą. Czego im absolutnie nie zyczę ale tak to zazwyczaj wygląda.

libertynka, Jak dla mnie Twój też jak najbardziej sensowny i na miejscu, mysle , że Candy go po prostu przeoczyła Co do reszty : Moi drodzy przestańcie w końcu śmiecić w kazdym mozliwym watku Aranjani i Davin Szczerze gratuluję udanego zwizku , ale nie musicie inforowac o nim w kazdym mozliwym watku, Nic do Was nie mam , ale bez urazy , mam wrazenie, że wszędzie ggdzie nie wejde o tym czytam

detektywmonk, A jak się na nim czujesz? Jesli ok, to po co zmieniać?

jak wiadomo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

braksił22, Prakseda, ma rację , przecież nie musisz mieć akurat gorączki . No i z drugą sprawą też , masz strasznie wysokie to Tsh i wymagasz dalszej diagnostylki tarczycy bezwzględnie , niech Ci da skierowanie do endo , a jak zaoponuje zażądaj odmowy na piśmie, To sa normalnie jakies jaja, trzeba z takimi konowałami walczyć

hobbyturysta, http://www.tvn24.pl/raporty/afera-tasmowa-wstrzasnela-rzadem,853

braksił22, Znam to doskonale, ja się w pewnym momencie poddałam i uwierzyłam , że wszystko to moja chora głowa. Też mi wmawiali , że wszystko to nerwica, np wieloletnie stany podgorączkowe , albo arytmia itp. Na szczęście wysiadły mi mocno stawy i znów zaczęłam mocno drązyć temat i doszłam do diagnozy, Nie twierdze , że nie mam nerwicy , ale za wiele moich objawów odpowiada na pewno borelioza i niedoczynnośc tarczycy , którą tez niedawno w koncu zdiagnozowałam , oczywiscie na własną rękę w zasadzie

braksił22, To poscimniaj troszkę , że kleszcza miałeś miesiac temu , głowa boli , masz temperaturę ,dziwne bóle itd itp,

Prakseda, Nie wiem ile czasu , zobaczymy ile moje biedne żyły wytrzymają , mam na jakies 20 wlewów zlecenie , potem wizyta. Oo to miałas farta , bo zazwyczaj dla nich Igg to kontakt z bb , a nie choroba , ale może ten graniczny igM zadecydował. -- 18 cze 2014, 22:30 -- braksił22, Ja też z grona "szczęściarzy " u których Elisa wyszła dodatnia

Prakseda, A jak , żebysmy jeszcze mogły recepty wypisywać Na razie czuję spore osłabienie , senność i w "dyskotekę" w nogach Tzn rwania , ciagnięcia itp w stawach skokowych i łydkach , po za tym nic wiecej, Nie wiem czy to od biotraksonu czy przypadek , ale raczej od niego . Z tym IGg to ciężko dojść , niby Iladsowcy przy dodatnim IGg i objawach uznają zakazenie za czynne, zakaźnicy oczywiście nie Mysle , że kluczowe sa objawy .

Prakseda, Własnie zaczęłam wlewy z biotraksonu , dzisiaj 3 dzień , Wiesz jak jest sporo sie poprawiło , ale duzo jeszcze zostało , no i osłabienie i wycieńczenie po roku leczenia też robi swoje braksił22, Od zakaźnika dostanie co najwyżej skierowanie na test ELisa, jesli wyjdzie dodatni to wtedy musi dać skierowanie na WB , ale jak wyjdzie ujemny to dupa zimna za przeproszeniem , a ujemna Elisa nic praktycznie nie znaczy

Prakseda, Tak to jest z tymi testami Jesteś na ziołach czy coś więcej?

Prakseda, który ?

Linkaaa, to nie licz na ozdrowienie po taki czasie leczenia, Jak 3 razy miałaś dodatnie WB to nie wiem dlaczego uważasz , że bb nie masz . Ale to Twoje zdrowie i wierz w co chcesz

Linkaaa, a ile czasu Cię "przleczyli" bo z Twojego postu wniskuję , że z miesiąc.?

Bonus, cieszę się , że Cię widzę, serio

_asia_, Myślę o Tobie b.często , nie chciałam Ci zawracac głowy , Jak możesz to napisz do mnie kilk słów , co i jak. Też mam trochę do opowiedzenia

Davin, Nic z tego , potem będą pretensję że siedzimy i nie reagujemy Kiedyś byłam zawsze widoczna i zazwyczaj "wisiałm " na forum przez cały dzień, co nie było oczywiście równoznaczne z czytanie forum non stop. Nauczylo nie to własnie tego , że nie warto poza ty co się tak pilnego dzieje , że potzrebujecie natyciastowej reakcji? Czy to naprawdę tak istotne , żebyśmy w danej chwili kogoś zbanowali czy wkroczyli? Chyba nikt nikomu głowy tu nie urywa, a jak dyskutujecie w sposób mało kulturalny to się nie dziwcie , że ktos się i po was przejedzie

Davin, rada jest bardzo[prosta, nie czytaj To co dla jednego jest śmieszne , dla innego może być najpowazniejszym problemem w zyciu , Szanujmy się więc nawzajem, okażmy troszkę empatii. Jesli ktoś odważył się i napisał na forum o swoich sprawach , na pewno ostatnią rzeczą jakiej potrzebuje jest wtyśmiewanie jego problemów Nie wiem po co piszecie w watkach w których nie macie nic ciekawego do powiedzenia, a jedynie ponabijanie się z innych i pospamowanie, Jest mnóstwo wątków ofowych , zabawowych i czat , wiec bardzo proszę , żeby takie pogduszki tam przenieść