QueenForever, Ale to tylko dyskusja i chyba dobrze poznać wszystkie argumenty. Innych nie znam , więc nie mogę się wypowiadać, a z impipraminą miałam kontakt więc przedstawiłam moje zdanie.
Michuj, Wydaje mi się ,że jeśli cieszy Cię wolny weekend to do pracoholizmu jeszcze Ci daleko. Pracoholik nie potrafi cieszyć się z wolnego i raczej jest tym sfrustrowany a nie zadowolony
Monar, W jaki sposób? Tu się nie da nic wymusić, jak mi się nie chce, albo nie mam czasu, nastroju czy czego tam jeszcze to nie piszę, Jak komuś odpisuję to z własnej woli, a Ty dzisiaj chyba naprawdę szukasz powodu ,żeby sobie dokopać
nie_jest_tak_zle.., No musi być to coś bardzo absorbującego , ja paradoksalnie najlepiej "radzę" sobie z atakiem podczas prowadzenia samochodu, mija najszybciej.
nie_jest_tak_zle.., Gdybyśmy to wiedzieli , to pewnie by tu nas nie było
A serio to każdemu co innego pomaga.Czasem trzeba wziąć coś na uspokojenie, starać się odwrócić uwagę, nie ma złotego środka niestety
Ja robiłam pseudo głodówki. Przez 2 tygodnie na samych sokach warzywno-owocowych, ale robionych w domu. Jak wypijałam dziennie około 4 litrów takiego soku z miąższem nie było głodu właściwie i osłabienia też nie. Czasem podjadałam "wysłodki" z otrębami jak czułam się głodna.
Candy14, Pisał głupoty wyssane z palca i nawet mu się sprawdzić nie chciało, to świadczy o poziomie wszystkich jego "teorii"
Ponieważ wszelkie próby "leczenia" zawiodły, organ szkodliwy został usunięty z forum