Proponuję Ci udanie się do specjalisty i skorzystanie z terapii poznawczej, ukierunkowanej na zmianę postrzegania świata. W Twoich oczach problemu urastają do kolosalnych rozmiarów, natomiast patrząc z boku, są do przejścia. To, że niczego nie brakowało Ci w życiu, mogło wyuczyć w Tobie pewną bezradność. Co do dziewczyn, nie musisz pokazywać im, że masz pieniądze, skoro uważasz, że lecą na Twoją kasę. Jeśli chodzi o pracę magisterską działaj, zacznij coś robić a zobaczysz, że nie jest to takie straszne, trzeba po prostu przysiąść.
Pozdrawiam i 3maj się