-
Postów
1 238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez milano3
-
New-Tenuis, dzięki że mnie rozumiesz. Moja psychoterapeutka powiedziała, że teraz najgorszy okres przede mną. Ona mnie nie oszukuje i powiedziała wprost, że przez 3 - 4 lata objawy będą sie nasilać. Później będzie już z górki. Więc tylko to mnie pociesza. Szczerze, ja zawsze pisze wszystko prosto z mostu. Taka moja natura.
-
chojrakowa, dobrze, że widzisz swój problem. O to chodzi. Przecież pracujesz nad sobą, dążysz do poprawy. Daj sobie czas.
-
chojrakowa, sunset, mam dokładnie tak samo. Początkowo kogoś odrzucam, a później błagam, proszę, płacze. Ale to także rodzaj autodestrukcji. To my narażamy się na cierpienie, bo wiemy ze wkońcu ktoś nie wytrzyma tych naszych szopek i przedstawień. Aniu, powinnaś z nim szczerze pogadać i nie wierze, aby cię zostawił. Jestem pewien ze bedzie ok.
-
sunset, nie napisalem tego. Ludzie mają 1000x gorzej od nas wszystkich. Ale ty masz chociazby to dziecko i cos ciebie cieszy. Nie znam dokładnie twojej historii, ale chciałbym poznać. Może wtedy lepiej byśmy sie dogadali. [Dodane po edycji:] chojrakowa, po pierwsze nie powinien ci proponować gazów rozweselających i to pierwsza rzecz która uderzyła mnie w twoim poście. Jestem mimo tego pewien że bardzo go kochasz mimo tego ataku histerii dzisiaj. Może porozmawiacie jutro, prześpisz się z tym, on wytrzeźwieje calkowicie :) Nie skreślajcie wszystkiego, przez jeden wybryk. Każdy z nas popełnia błędy. My chyba wiemy to jeszcze lepiej :) Trzymaj sie
-
Basiu a co sie stało ? sunset, nie wiem czy jestem ksiązkowy, czy nie. Ale wiem, że jestem ciężkim przypadkiem, bo tak powiedziano mi w szpitalu, tak mówi psychoanalityk.
-
sunset, i uwież mi, że dałbym naprawde wiele, aby nie byc zaburzonym. Wielu ludzi w Polsce to zupełni idioci, którzy postrzegają zaburzenia psychiczne jako coś strasznego i niebezpiecznego dla nich. Mało kto myśli o nas- chorych. Widzisz ty masz dziecko, być moze nie masz osob. z pogranicza, masz dla kogo żyć. Ja nie potrafie znaleść sobie partnera ani partnerki,nie mam przyjaciół, rodzina mną gardzi.
-
Korba, dlaczego ? Spójrzmy prawdzie w oczy. Zawsze ktoś na mnie tutaj naskakuje, mimo że staram się wam udzielać pewnych rad. Być moze nie są one najlepsze, ale z mojego punktu widzenia mogą coś zmienic.
-
Korba, ależ moja droga ja wciąż siebie karam. Nie chciałabyś widzieć moich rąk. Ale tutaj staram się myśleć racjonalnie i chciałbym abyście wy także dostrzegli to, że to nie wasza wina. Nikt z was nie wybrał sobie przy urodzeniu plakietki - Borderline. Ale szczerze powiedziawszy to i tak czuje, że jestem tu śrenio mile widziany, wiec chyba dam sobie spokój. [Dodane po edycji:] sunset, a czy nie wiesz, że moja osobowość to pewien schemat według którego postępuje i nie potrafie inaczej ? Zastanów sie, popytaj psychoterapeutów. Oni napewno uświadomią ci, że my prawie wszystko robimy wbrew sobie. I ja jestem świadom ze robie źle, ale boje sie milosci, bliskości i robie to co robie.
-
Aniu a wiesz wogóle dlaczego on pił ? W jakim towarzystwie itp ? Bo z tego co sie orientuje to zawsze cie wspierał, a teraz taki wyskok ...
-
sunset, co wyście sie tak uczepili tego jarania. To jest chyba temat o zaburzeniach osobowości. Chyba oczy mnie nie mylą. Jestem na kilku innych forach i tam o tym nie wspominam. Korba wiesz co ? Chorobą zasłaniam sie tylko wśród was, bo miałem nadzieje, że mnie zaakceptujecie. Nie myśl że chodze po mieście i rozpowiadam, że jestem chory. W klasie sposród 36 osób nie wie nikt. Nawet nauczyciele myślą że to depresja. Więc nie wiem o co na mnie naskakujecie. A tak poza tym to wyście nigdy nie postepowali tak jak ja ? Nie cieliście sie, nie puszczaliście się aby zagłuszyć ból psychiczny ? Wydaje mi się, że takie zachowania są wynikiem choroby . Albo jestem idiotą i sie myle. [Dodane po edycji:] sunset, moja droga na nic bym nie zwalal bo cieszył bym sie życiem. [Dodane po edycji:] chojrakowa, ja mam ochote posłuchać, coś znowu nabroila xD
-
Apii, ok. rozumiem :)
-
Apii, dlaczego się przestraszyłaś ? Nie jest tak źle. Nie gryziemy kote3ku
-
LitrMaślanki, no to się ciesze :) . A jak z twoją orientacją ?
-
Jeżeli chorujesz na schizofrenie to nie dziw sie. Ta choroba autentycznie potrafi tak pokierować umysłem, że zaczynamy wierzyć w rzeczy zupełnie niemożliwe. Zgłoś sie do lekarza. Moze potrzebna zmiana leków lub ich dawki ? Pozdro
-
LitrMaślanki, aree podobnie jak ja ma osobowość graniczną, a w tym zaburzeniu my w ogóle nie akceptujemy siebie. W zasadzie nie jesteśmy w życiu pewni niczego !:)
-
chojrakowa, nie gniewam sie na ciebie, aczkolwiek dopóki ty nie zechcesz ze mna pogadać z dobrej woli to ja sie nie wcinam :) Pozdro
-
Panna_Modliszka, pewnie chodzi koledze o homoseksualistów. hehe. Tak sądze, to ta branża.
-
sunset, dlaczego tak sądzisz ? A jak myślisz dlaczego się puszczam, tne, mam za soba 2 próby samobójcze ? Z własnej woli.? haha śmieszne.
-
Panna_Modliszka, no tak :)
-
Panna_Modliszka, niestety mam osobowość chwiejną emocjonalnie typu borderline ;/ Podejrzewam, że wiesz co to jest a jeśli nie, wpisz na google . wtedy dowiesz się, że ci ludzie mają całkiem pokręcone myślenie . Co takiego robie ? W celu dowartościowania się i akceptacji przez ludzi, wchodze niejednokrotnie w ryzykowne, nieprzemyślane stosunki seksualne
-
Panna_Modliszka, ja to mam bardzo nasrane w głowie więc może nie będe sie dogłębnie wypowiadał ;d
-
W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym. Oscar Wilde
-
Panna_Modliszka, no to w sumie mamy podobnie. Bylem z facetem raz ale sie nie udało. Zwiazek z kobietom. Ale seks z facetem chyba kreci mnie bardziej
-
Panna_Modliszka, dla Ciebie też wielkie gratulacje za odwagę. ! :) A byłaś kiedyś w związku z kobietą czy tylko i wyłącznie kontakty na tle seksualnym ? :)
-
Czuje się tak chuuujowo, jak nie wiem co. Jestem opuszczony, porzucony, zmęczony ... Mam ochotę chociaż na chwile opuścić ten popierd..ny, realny świat . ! Jutro ide do znajomego, uwiodę go i zapomne. Chociaż na chwilę zapomne. Chociaż na chwilkę.