Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. No dobra, już dobra...wszyscy jesteśmy winni... bez dwóch zdań ! No, ale ja się tak śmiałam, że nie umiałam śpiewać ... bo się zapowietrzałam, a potem Carlos...koło drzewa... pamiętasz? Trudno, następnym razem wezmę różaniec i będę się afiszowała, a rano na godzinki obowiązkowo wszyscy się zgłoszą do publicznego domku. Potem w godzinach rannych Candy14 poprowadzi wspólną sesję terapeutyczną, grupową oczywiście, Po południu, w ramach gier zespołowych wszyscy będziemy wspólnie gotować: obierać kartofle czy tam pyry, smażyć mięso, przygotowywać surówkę. Każdy za sobą pozmywa. Po obiedzie kawa i naleśniki, które także przygotują wszyscy. W godzinach wieczornych pranie i sprzątanie pokoi, potem spacer po deptaku. Wieczorem impreza, ale tylko do 22-ej bo potem paciorki. Cisza nocna. Nowy dzień i wszystko od początku Następnym razem pójdziesz z nami ! Bo monka nie rozpoznaliśmy
  2. Nooooo, super było. I Darek był ..... Pamiętam Ciebie za okienkiem, na przeciwko u nas w domu, jak mięliśmy karaoke. Otworzyliśmy okienko, bo wszyscy nie zmieściliśmy się I Twoją mamę pamiętam jak przyjechała i nasze rozmowy o dzieciach w ogóle fajnie było. A w Sulejowie......o jak tam było fajnie !
  3. No był publiczny ... nr 130 , odwiedzany przez publikę, drzwi się nigdy w nim nie zamykały, przecież nawet Powietrzny Kowal z zazdrości pojechał do swojej chałupy z kluczami do naszego skansenu więc skansen był otwarty nawet podczas karaoke odbywającym się w wynajętej sali. Pamiętasz? No nie mam czasu skarbie, ale lubię mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Mam darmowe przelewy. A piwo to i tak Ci postawię. Wszystkim wyślę bez wyjątków Myśleliśmy, ze jesteśmy u "obcych" Ja przepraszam za siebie, trochę popłynęłam , byłam pod wpływem Piterka
  4. 0Rh+, Wybacz, ale jakoś nie potrafię sobie Ciebie wyobrazić w takiej akcji, zwłaszcza użycia przemocy fizycznej przez Ciebie Jesteś bardzo kulturalnym, inteligentnym, sympatycznym i przystojnym mężczyzną. No, ale co za dużo to niezdrowo , masz rację Skansen czyli nasz domek bo w takim klimacie był. Ten zapach...drewienka...starego Kameralna, masz rację 5 osób Za to śpiewaliśmy, że ho ho ho
  5. No , jak zawsze kochana. Publicznyj, najbardziej wysprzątany, czysty, poukładany. Miał numer 130 ! Na tej werandzie to nawet imprezę taneczną mieliśmy, na ławce był sprzęt Andru - głośniki i mój lapek. Internet ciągnęliśmy z mojej i Andru komórki. Nieopodal była prywatna impreza, na którą nas nie chcieli wpuścić więc zorganizowaliśmy sobie swoją do 4:00 i próbowaliśmy namówić innych do wspólnych podrygów, ale nie chcieli "dać nam tej nocy"
  6. Kwoty, które Monisia przeleje Zlotowiczom, ale jutro bo dziś już mi się nie chce - koszty wynajęcia sali w I dzień : 5,40 zł. od osoby - do potrącenia z wplaconej wcześniej zaliczki - koszty wynajęcia sali w II dzień: 5,70 zł. od osoby - do potrącenia z wpłaconej wcześniej zaliczki - z zakupów (z rabatów) pozostały środki w wysokości 150,00 zł. - do oddania ze wspólnych środków - po 5,70 zł. na jedną osobę. Niektórym osobom udało się zapłacić na miejscu za salę, stąd mniejsze kwoty do przelania przeze mnie. Osób, których nie ma na liście - wszystko uregulowane. zmienny............ 35,00 zł. Wiola................ 35,00-20-5,40-5,70+5,70 = 9,60 zł. Gilaman............. 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. L.E. ................. 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. niosąca_radość... 35,00-5,70+5,70 = 35,00 zł. deader ............. 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. davin ............... 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. rotten soul ........ 45,00-5,40-5,70+5,70 = 39,60 zł. Nefertari ........... 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. Sympatico ........ 35,00-5,70+5,70 = 35,00 zł. Mad ................ 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. slow_motin ....... 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. buka ............... 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. New Tenuis ...... 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. virgo21 ............ 35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. chusteczka .......35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. monk2000 .........35,50-5,40-5,70+5,70 = 30,10 zł. Mushroom .........35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. Candy14 ...........35,00-5,40-5,70+5,70 = 29,60 zł. Vilgefortz ......... 35,00 zł.+5,70 = 40,70 zł. PoznacSiebie .... 35,00 +5,70 = 40,70 zł. carlosbueno ...... 35,00 +5,70 = 40,70 zł. Harry Haller ...... 35,00-5,70+5,70 = 35,00 zł. Zażalenia przyjmuję na PW
  7. Ja i Andru Czasem Wiolcia na drzemkę popołudniową. No, martwiłam się o Ciebie, inni też. I chciałam, żebyś była
  8. Zgadzam się z 0Rh+ i New-Tenuis rotten soul. Zresztą powiedziałam Tobie, nie wiem czy pamiętasz, że na żywo wywierasz bardzo pozytywny wpływ na moją osobę i wtedy poleciały komplementy z mojej strony w kierunku Twojej osoby. I było to szczere. Starałeś się, ale inni też się starali. Było tak? Uważam, że po takim doświadczeniu, jakim był zlot, kiedy już ostatecznie uświadomiłeś sobie te swoje trudności będzie Ci łatwiej cokolwiek z nimi zrobić. Fajnie by było. Myślę też, że fajnie by było, gdybyś próbował. Z mojej strony jak najbardziej widzę Cię na następnym rotten soul
  9. Biedactwo kochane z tego naszego Robinho Tak, wszyscy mnie tylko głaszczą, nikt mi nigdy kubła z zimną wodą na głowę nie wylał. Oj, jaka ja jestem biedna
  10. Napisałam, że "czyjeś zachowanie" jest poniżej krytyki, a nie "ktoś jest poniżej krytyki". A to jest różnica. Dostrzegasz ją? Jeśli chamskim nazywasz szczerą wypowiedź na podstawie dowodowych argumentów to jeszcze musisz chcieć troszeczkę wykazać inicjatywę, żeby przeczytać ze zrozumieniem wcześniejszą wypowiedź. Od moderatora się wymaga, a usera głaszcze się po główce Fajnie to sobie wymyśliłeś. Twoje zdanie odnośnie zlotów też tu wszyscy poznaliśmy więc na chwilkę obecną możesz podać sobie dłoń z poplecznikami.
  11. Przykre, że masz takie doświadczenia, jednak nie jest dobrze uogólniać i wkładać wszystkich do jednego worka. Fajnie kogoś oceniać nie będąc samamu w porządku. Wolałabym, żebyś nie licytowała. Bo każdy z nas ma jakieś doświadczenia z chorobą, z którą się zmagał czy zmaga. Nie mów za wszystkich, mów za siebie bo nie jest prawdą ta Twoja hipoteza. Poza tym nie widziałaś, jak niektórzy ludzie próbowali nawiązać nić porozumienia z innymi "cierpiącymi" jak ich nazwałaś więc z relacji innych jak było na zlocie nie wyciągaj proszę wniosków. Bo raz, jest to niegrzeczne i nietaktowne, a dwa nie byłaś na zlocie więc skąd Ty to wszystko możesz wiedzieć? Napiszę Ci jeszcze, że aby komuś coś zarzucać, to samemu trzeba być w porządku, żeby nie napisać "czystym jak łza". Wielu tu wie co mam na myśli. Jak można wysnuwać z Twojej strony jakieś wnioski? Jak jesteś taka w porządku to rzuć pierwsza kamieniem ! Wspierać tak, ale z użyciem zdrowych środków, a nie głaskania po główce i uprawiania małpiej miłości. A problemy ma każdy, zdrowi też. I nie umniejszaj innym, że nie wiedzą co znaczy cierpieć bo niejedną osobę tu obrażasz. Z całym szacunkiem do Twojej osoby, zachowanie i postawę jaką tu przedstawiłaś oceniam jako poniżej krytyki.
  12. PoznacSiebie, W stanie upojenia alkoholowego czy "na trzeźwo" jesteś bardzo zabawowy i towarzyski. W życiu nie pomyślałabym, że coś tam sprawia Tobie jakąś trudność. Piotrusiu, ja myślę, że właśnie kontakty z innymi poprzez możliwość wymiany spostrzeżeń, rozmowę, wspólne spędzanie czasu rozwijają nasze uspołecznienie. Myślę, że nadrobisz swoje braki bo tego Tobie życzę
  13. Michuj, fajowy. A co to jest? te prostokątne pudełeczko podłączone do tej końcówki e-papierosa?
  14. Ech ... straszliwie tego żałuję Oczywiście że rozumiem. Rozmyślam o podjęciu pracy na etacie, ale chcę sobie dać jeszcze trochę czasu, póki co gonitwa myśli, problem w koncentracji. Pamiętam że w ostatniej pracy był to dla mnie ogromny problem. A masz jakieś metody czy pomysł, żeby te swoje trudności jakoś ogarnąć? trochę czasu, to znaczy ile? A jak się przedłuży, albo nie przejdzie samoistnie to co wtedy? MamSwojePoglady, za niedługo za czymś się rozglądnę, żeby zlot zorganizować w październiku, to może się poznamy bliżej.
  15. Candy14, A ja już tęskniłam w niedzielę, jak wróciłam do domu i sama siedziałam wieczorem w pokoju przy tv Mam nadzieję, że nie będzie ta tęsknota taka ciężka do zniesienia
  16. Piotrze, u mnie jest podobnie. Nastrój się obniżył, czegoś mi brakuje. Zdecydowanie wolę chodzić do pracy czyli mieć stałe zajęcie, niż siedzieć sama w domu. Wakacje w ogóle są dla mnie okresem kiedy mogę wziąć urlop więc kiedy je mam, to staram się naprawdę odpoczywać. Rozumiem co chciałeś powiedzieć poprzez ucieczkę w pracę. Myślę, że gdybym była dla siebie sterem i okrętem (jakaś własna działalność) to byłabym niezdyscyplinowana, wtedy mogłabym przeginać. A tak...kiedy pracuję w budżetówce, to do czegoś mnie to zobowiązuje. Czuję nad sobą taki bat. Rozumiesz? Zobowiązuje do systematyki, obowiązkowości, starania się etc. Z pasjami...teraz też krucho. Już nie gram na pianinie, nie chodzę na siłownię, czasem jeżdżę na łyżworolkach czy chodzę na basen. Stwierdzam, że zbytnio dużo czasu spędzam w pracy i trzęsę się nad tą pracą, a to też nie jest dobre. I tak źle i tak niedobrze. Ja szybko się nudzę. Należałoby nauczyć się znalezienia złotego środka.
  17. o "dobrych podejściach" napisano juz TOMY książek , znacznie mniej o ich skuteczności w WYLECZENIU! Zawsze warto uderzyć z dwóch stron, mam na myśli psycho - i farmakoterapię
  18. Witam Cię na forum Z pokolenia na pokolenie przekazujecie sobie błędne wzorce w funkcjonowaniu, tzw. predyspozycje do stanów depresyjnych. Dlaczego nie wybierzesz się na psychoterapię?
  19. *Monika*

    Na co masz ochotę?

    No właśnie....dlaczego?
  20. Zrobiłam rozliczenie ze zlotu, chciałabym tu zrobić rozpiskę z zaliczki, którą wpłacali zlotowicze. Sumy będą różne bo niektórym udało się zapłacić za salę, niektórym nie. Niektórzy nie ujęci w rozpisce to osoby, które zaliczki nie wpłaciły, albo mają już wszystkie płatności uregulowane Postaram się jak najszybciej tą rozpiskę tutaj zamieścić, muszę tylko tu wszystko przepisać z mojego czarodziejskiego czerwonego zeszytu
  21. Ja jeszcze czekam na zniżkę i zwrot kosztów zlotu . Chcę żebyś była moją księgową Co tam , naczelniczką mojego US A może Ministrem Finansów Miło usłyszeć z Twoich ust takie stwierdzenie :*
×