Skocz do zawartości
Nerwica.com

dzidzius22

Użytkownik
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dzidzius22

  1. dzidzius22

    Ceny leków

    mam pytanie o lamitrin ile za niego placicie i w jakich chorobach jest na recepte "P" dziekuje
  2. ashley,podejrzewam ze jestem duzo starsza od ciebie ale przezylam to samo.mialam wspaniala przyjaciolke od podstawowki,poszlysmy nawet razem do tej samej pracy.potem obie wyszlysmy za maz i dalej bylo ok.gdy ja owdowialam ona zaczela sie ode mnie odwracac bo jako samotna kobieta stanowilam zagrozenie(!) dla jej malzenstwa.a byla mi wtedy tak bardzo potrzebna... dzis nie ma juz przyjazni tylko jest zwykla znajomosc.przykro mi z tego powodu ale ten swiat niestety sklada sie z ludzi i "ludzisk".nie mozna kazdemu dogodzic ani kazdy nie dogodzi tobie,to by bylo zbyt proste.poniewaz jednak twoja sytuacja moze byc troche inna to nie warto tracic nadziei.pozdrawiam cie serdecznie [Dodane po edycji:] lilien,bardzo ci wspolczuje,musi ci byc bardzo ciezko.mialam podobna sytuacje z matka.byla alkoholiczka prawie 20 lat. moj ojciec juz nie zyl a o jej dlugach i zadluzonym mieszkaniu dowiedzialam sie gdy zmarla ciotka ktora mieszkala z nami, wspaniala kobieta.wtedy juz pracowalam wiec bralam pozyczki z kasy zapomogowo-pozyczkowej,jedna za druga.nie starczalo na jedzenie wiec kolezanki pomogly mi zalatwic obiady zakladowe ktore bralam do domu i bylo co do gara wlozyc.teraz realia zycia sa zupelnie inne dlatego pewnie tobie jest o wiele ciezej.nie wiem w jak duzej mieszkasz miejscowosci i jakie sa tam szanse na prace.ale ty masz to czego mi zabraklo-DZIECKO.a to daje duzy doping do dzialania.no i wydaje mi sie ze mimo tych wielu problemow jestes dosc silna.jesli bedziesz miala ochote pogadac to napisz.pozdrawiam cie cieplutko
  3. dzidzius22

    zadajesz pytanie

    wesola,pamietliwa.niecierpliwa czy bywasz zazdrosny o cokolwiek
  4. dzidzius22

    Cześć

    witaj ja tez jestem tu od niedawna.najpierw zalozylam temat,potem w aktywnych tematach i nowych postach szukalam tego co najbardziej mnie interesuje.i w ten sposob utworzylam swoje posty.ale na poczatku strasznie bladzilam . pozdrawiam cie serdecznie
  5. stwierdzam to po raz kolejny i dlatego napisze to duzymi literami W CZASIE MOJEJ CHOROBY WIECEJ DOWIEDZIALAM SIE I NAUCZYLAM OD LUDZI CHORYCH NIZ OD LEKARZY
  6. dzidzius22

    zadajesz pytanie

    NIE !!! (jestem uzalezniona od drugiego czlowieka) czy myslales o tym zeby napisac ksiazke?
  7. tak myslalam... ale lekarza juz po raz ktorys nie bede zmieniac bo trafialam na gorszych a ten mnie zna no i od lat wypisuje mi papiery na rente. moze sprobuje sama zmienic 1 rano 1 w poludnie,co wy na to?
  8. czytam was i czytam,i powiedzcie kochani jak to u was jest. ja biore asertin 20 od prawie roku no i juz prawie nie dziala. to nie pierwsza tego typu reakcja bo lekow z tej grupy bralam duzo i gdy przestawaly dzialac lekarz zapisywal mi nowe a potem sie zastanawial-no i co ja mam teraz pani zapisac? a wedlug mojego malego mozdzka to moze sukcesywnie zwiekszac dawke? a moze jednak sie myle? pozdrawiam serdecznie
  9. ja mam troche wesola ta padaczke.pomijajac jakby tu nazwac,takie odruchy jakby kopniecia nogami lub wymachy rekoma to reszta jest spokojna.robie po prostu rzeczy o ktorych nie pamietam,pale papierosy,wlaczam telewizor lub radio-dodam ze jacek zawsze wszystko chowa przede mna a ja i tak jakos to znajduje,oprozniam popielniczki na przescieradlo ,jem cos podczas snu i jak sie budze to z pelnymi ustami ,no i rozbieram sie i ubieram.to wyglada tak ze klade sie normalnie w koszuli nocnej a budze sie w spodniach,staniku,bluzce,skarpatkach i butach . ale najweselej jest odwrotnie-czasem chce obejrzec jakis film i leze jeszcze w ciuchach bo potem trzeba jeszcze wyjsc z psem a budze sie na piatym juz filmie,nagusienka a rzeczy mam poskladane w rowniutka kostke co nigdy mi sie nie zdazylo na jawie .niestety nie doszlam jeszcze do tego czy w tym czasie wychodze z psem czy nie ale pare razy zamki przy drzwiach byly rano otwarte... to mniej wiecej tyle.biore na to depakine i laremid. pozdrawiam cie serdecznie
  10. gdy ktos pyta - co slychac? to znaczy ze sam nie ma nic do powiedzenia.wedlug mnie czlowiek ktory sie maskuje jest bardzo niepewny sam siebie. mnie osobiscie rania slowa-wez sie w garsc
  11. moja ciotka powtarzala zawsze ze kazdy bedzie zbawiony w tej wierze w ktora wierzy
  12. niestety ludzie nie sa bezinteresowni,przekonalam sie o tym nie raz.a zyczliwosc jest w obecnych czasach przereklamowana niestety
  13. dzidzius22

    Skojarzenia

    przejedzenie-bol brzecha
  14. dzidzius22

    zadajesz pytanie

    SORKI ja dopiero sie ucze [Dodane po edycji:] jeszcze raz wszystkich przepraszam... niestety choc sie staram to do konca nie umiem zyc ekologicznie co sadzicie o solarium?
  15. dzidzius22

    zadajesz pytanie

    (ale to tylko moje zdanie) depresja to rak duszy.dlugo sie z tym nie zgadzalam ale moze jednak trzeba to zaakceptowac jak sobie radzisz w chwilach duzego dola?
  16. tekla-moga ale nie musza.ja tez mam duze wahania nastroju ale dwubiegunowki nie mam.na poczatku bardzo pomoglo mi depakine chrono a jak sie znow pogorszylo to dodal mi lamitrin i znow jest lepiej. pozdrawiam cie serdecznie [Dodane po edycji:] chyba rozstane sie z moim partnerem... [Dodane po edycji:] sytuacja u mnie nieciekawa,dol gleboki,drabiny nie widac a moj partner nie ma juz sily to wszystko znosic.najgorsze jest u mnie to "nicnierobienie",doslownie olewam wszystko.moze jakas zmiana lekow?ale do psycholka dopiero w polowie wrzesnia! no i martwia mnie te napady sennosci a dostac sie do neurologa to senne marzenie
  17. dzieki [Dodane po edycji:] nie chce usunac swojego profilu ale tematy ktore zalozylam.czy jest to mozliwe jesli tak to jak? powod-niestety,zawiodlam sie na tym forum
  18. mam nadzieje ze teraz mi nie polknie tematu od zawsze czulam sie dobrze w ciasnych i ciemnych pomieszczeniach.z czasem doszly do tego paniczne leki przed wyjsciem z domu.po zakupy nie chodzilam wcale.z psem tylko albo wczesnie rano albo poznym wieczorem,no i zawsze staralam sie miec jakies oparcie za plecami np.mur,budynek itp.gdy na ulicy staly dwie osoby byl to dla mnie tlum dlatego zawsze wtedy przechodzilam na druga strone. dzis jest TROCHE lepiej.sama pojde do sklepiku w nastepnym bloku,a psem tylko w stale okreslone miejsca,no chyba ze musze isc kawalek dalej to trzymam sie kurczowo jego smyczy i to troche pomaga.a najbardziej odwazna jestem gdy ide z moim partnerem,z nim pojde wszedzie
  19. niestety wiem o tym.a na detoksie bylam dwa razy i klapa
  20. tak jak obiecalam napisze teraz o swoich koszmarkach wlasciwie jest tylko jeden... ale moze zaczne od poczatku. w wieku 31 lat owdowiadam pierwszy raz, w wieku 42 lat-drugi raz potem byl bardzo nieudany zwiazek a teraz od trzech lat jestem nareszcie szczesliwa i spokojna. niestety zbyt czesto nawiedzaja mnie sny ze moj partner mnie zostawia,odchodzi ode mnie.rozpacz z tego powodu jest w moim snie nie do opisania.ale jest cos jeszcze-czasami niezbyt dokladnie widze jego twarz,raz jest to moj drugi maz raz drugi partner raz obecny. te sny sa dla mnie katastrofa,bardzo sie boje ze nasz zwiazek naprawde sie rozleci choc na jawie jest wszystko ok. mimo to te sny bardzo mnie zalamuja i zbyt czesto sie pojawiaja.
  21. nie chce zapeszyc ale dzis jest juz lepiej
  22. moja tesciowa twierdzila ze po tamtej stronie jest tak jak kazdy indywidualnie sobie to wyobraza moze miala racje...
  23. dzidzius22

    Niska samoocena

    ja chorobliwie nie toleruje zadnych komplementow bo uwazam je za zlosliwosci pod moim adresem
×