Sprawa wymaga głębszego zastanowienia się.Czy istnienie prawdziwie laickie społeczeństwo.Jak zauważył,słusznie Carlosbueno.Przykład Chin i Północnej Korei.Nie jest zbyt dobry dla Europy.Czasem słyszymy,że polscy katolicy boją się ateizacji takiej jak na Zachodzie Europy.Ludzie wychowani,w tradycyjnym często wiejskich katolicyzmie.Który,jest jarmarczny i obrzędowo-ludowy.Boją się,tego że kościoły zostaną pozamykane,że na ich miejscu otworzono zostano super markety.Ja jako człowiek który nie uczestniczy w katolickich świętach.Wolałbym by Polska miała najniższy procent żyjących w ubóstwie,niż najwyższy procent wiernych na mszach.
Narodowe-religie kojarzą mi się,z marksizmem-leninizmem.Mam nadzieje,nie doczekać.Tego,że będę zmuszany iść obowiązkowo na mszę do kościoła.
Ateizm,jest też częścią naszego życia i kultury.Wielu wybitnych ludzi,odcisnęło swe piętno.Na świecie,nie wierząc w żadnych Bogów.
Wracając do Turcji,też ten cały pucz.Był swingowany,przecież strażnicy świeckości kraju.Czyli wojsko,co jak co ale;pucze umie robić.
Polsce by też się przydał,ktoś taki jak Ataturk.Jednak,obawiam się,że dla nas już za późno.
Być moze głównym powodem w imie ktorego jankesi zasiali zniszczenie na bliskim wschodzie bylo wywołanie masowego eksodusu ludności tubylczej do Europy by ją osłabić.
Ciekawe ? I chyba prawdziwe,Europa zawsze była solą w oku Ameryki.Jesteśmy jakby z innej planety.Nasz kontynent,przeżywał.Tyle,co Ameryka zna tylko z filmów.Mnóstwo wojen,prześladowania religijne.Mi jest bliżej do laickiej Europy,niż do religijnych Stanów.