
tracący sens życia
Użytkownik-
Postów
142 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tracący sens życia
-
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No z charakterem mam coś nie tak jak powinienem jestem zamkniętym w sobie introwertykiem z napadami kompulsywno-obsesyjnymi, mam lęki, depresje i mam te cechy od dziecka tylko teraz zaczęło mi bardziej to przeszkadzać Nie chce umierać jako prawiczek(ale to już pisałem) Nie, nie jestem zarośnięty i nie chodzę w brudnych podartych dżinsach ale dziewczyny chcą czegoś więcej niż faceta co się myje i perfumuje. Co do zapachy to używam najdroższych ale nic to nie daje więc jak czytam że wystarczy jak facet ładnie pachnie i jest czysty to jest atrakcyjny dla kobiet to ni się śmiać chce -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Czytam , czytam i nie wierze w głupoty które tu piszecie. Wygląd ma znaczenie i to zasadnicze, jak nie pociągam dziewczyny fizycznie to nie mam szans na dalszą znajomość. Z czasem znajomości ma już mniejsze znaczenie ale mna początku niestety jest priorytetem, jak reklama produktu jeśli jest odrażająca to nawet dobry produkt nie ma szans na sukces marketingowy. Mam jeszcze takie pytanie z innej beczki. Od kilku dni biorę Asercin 50mg i zauważyłem że obniżył mi popęd seksualny, w ulotce też tak napisali(w skutkach ubocznych) w moim przypadku to nawet dobrze bo człowiek się tak nie męczy zwłaszcza teraz latem. Może ktoś z was wie czy to wyciszenie seksualne ma trwały charakter czy występuje tylko na początku przyjmowania? -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Piszecie abym otworzył się na ludzi i znalazł sobie przyjaciół, nie wiem ile macie lat ale według mnie znalezienie przyjaciół w wieku 28 lat nie jest łatwo jak całe życie żyło się samotnie. W tym wieku każdy ma swoje życie męża, żonę, dzieci, prace a młodzi mają swoje towarzystwo. Jednym słowem jestem w próżni -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
jasio25: dobrze mówisz -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ale co to zmieni, że raz ejakuujesz w pochwę kobiety? Po 45 minutach, godzinie, czy na ile tam wynajmniesz ją sobie, powrócisz do normalności, i zrozumiesz, że chociaż nie jesteś już prawiczkiem, że usłyszałaś coś miłego od kobiety lekkich obyczajów (co za autorytet?), to poza tym nic się nie zmieniło. Nic, No nic ale ja nie chce umrzeć w tej swojej "czystości" -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jak któś ktoś kto ma problemy interpersonalne może iść sam na impreze -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Co do zamieszczania zdjęć do oceny wyglądu to powiem, że ja już w różny sposób próbowałem „sprowokować” dziewczyny do obiektywnej opinii na temat mojego wyglądu (oczywiście wirtualnie) i niestety zero obiektywizmu. Osoba nieatrakcyjna fizycznie, cierpiąca na fobie społeczną, depresję, chodząca do psychiatry, nie mająca pasji, cicha ,spokojna, lękliwa nie ma szans na żaden normalny związek. Ja właśnie taki jestem. Która z dziewczyn krytykująca pomysł wizyty u pani lekkich obyczajów chce takiego gościa – pytanie retoryczne, bo wiadomo że żadna, kobiety pragną facetów zaradnych pewnych siebie, odważnych, pomysłowych, nieprzewidywalnych, spontanicznych i.t.d. -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Atrakcyjność? gdyby była ok. to bym pewnie tu nie pisał Nie uważam że dziewczyna służy to ruch… tak jak to ktoś napisał ale ja nie potrafię nawiązać normalnej relacji z dziewczyną. Bardzo bym chciał być z kimś blisko tylko że mam na tyle zaburzoną osobowość, że nawet jak by jakaś dziewczyna się znalazła to pewnie by nie wytrzymała długo. Są ludzie którzy nie potrafią być w związku, ale o czym ja pisze, zapewniam was nie mam szans na normalną partnerkę mimo że na pierwszy rzut oka niczego mi nie brakuje. Dla uściślenia nie myślałem o typowej agencji na trasie wylotowej z miasta w różowym domku tylko o prywatnym ogłoszeniu pojedynczej dziewczyny w jej prywatnym mieszkaniu lub nawet w hotelu aby się poczuć bardziej komfortowo na neutralnym gruncie Na zapisywanie się do kółek zainteresowań to ja jestem za stary i raczej czasu brak W swoim życiu byłem już wielokrotnie w dołku teraz łykam prochy na depreche i w chwili obecnej to na pewno nie pójdę bo mi stan zdrowia nie pozwala ale jak się trochę ogarnę to pewnie się wybiorę. Bez względu na to czy jestem w depresji czy nie nie potrafię rozmawiać z ludźmi a co dopiero nawiązywać intymne relacje. -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
"Nie wierzę, że masz jaja iść do agencji, a nie masz jaj rozmawiać na jakikolwiek temat z jakimikolwiek ludźmi, czy konkretnie dziewczynie" Dziewczynie trzeba czymś zaimponować w w agencji nie, płace i dostaje proste. -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
zaraz, zaraz wy nie rozumiecie ja jeszcze nigdy nie uprawiałem seksu i tu jest problem. To nie jest moja ciekawość jak to jest za pieniądze to jest moja jedyna droga do rozpoczęcia życia seksualnego. Niestety w normalnych warunkach nie jestem w stanie nawiązać intymnej relacji z kobietą -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Poradziłem się w tej sprawie 2 psychologów za pośrednictwem Internetu . Jeden odpowiedział tak wymijająco, że musiałem jeszcze raz do niego napisać w końcu napisał że to nie jest dobry pomysł a drugi stwierdził abym poszedł. Jednak obaj dali mi do zrozumienia że mam robić co chce. I tak to z tymi psychologami jest a psychiatra wiadomo zapisze proszek a problemy zostają -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To daj kilka wskazówek jak się skutecznie zareklamować w takim portalu -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Portale to lipa byłem już chyba na wszystkich i nic… nawet nie odpisują na wiadomości -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
U psychiatrów i psychologów byłem już wiele razy różne psychoterapie mi nie pomogły nie wieże w nie co najwyżej wyciągają mnie z depresji na jakiś czas ale to nie zasługa terapii tylko antydepresantów. Jest żle wrażliwej kobiety to raczej nie spotkam -
Inicjacja z prostytutką
tracący sens życia odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
właśnie odwagi mi brak ale to chyba jest jedyne wyjście -
Mam 28 lat. Skończone studia, mieszkam w dużym mieście. Od zawsze byłem bardzo mieśmiały. Moja nieśmiałość była wręcz chorobliwa. Od najmłodszych lat zawsze unikałem towarzystwa, do tego stopnia że jak bawiłem się w piaskownicy i podchodziło do mnie jakieś dziecko to ja natychmiast odchodziłem. Mijały lata, szkoła podstawowa, liceum, studia, a ja nadal stroniłem od ludzi. Nigdy nie miałem kolegów ani koleżanek. Pomimo mojego wieku nadal jestem prawiczkiem. W Liceum dość to przeżywałem, ale nie potrafiłem nawiązać jakiejkolwiek bliższej relacji z dziewczyną. W czasach szkoły średniej chodziłem do psychoterapeuty ale nic to nie dało. Teraz zaczynam się niepokoić czy to normalne żeby w moim wieku nie mieć za sobą inicjacji seksualnej. Z jednej strony niepokój mnie to zaś z drugiej zaczynam oswajać z myślą, że do końca życia nie będę z kobietą. Jestem orientacji heteroseksualnej, czuje pociąg do dziewczyn. Kilka razy nawet umówiłem się na spotkanie z osobami poznanymi przez Internet ale ponieważ jestem cichy i wycofany nie mieliśmy wspólnych tematów i nic z tego nie było. Nie chodziłem i nie chodzę na imprezy. Teraz pracuje i także jestem wycofany z życia towarzyskiego. Zastanawiam się nad wizytą w agencji towarzyskiej, jednak czy to mi pomoże się przełamać czy zaszkodzi ?