zenio

Siwienie jest pewnie spowodowane przez stres który przeważnie towarzyszy nerwicy. Tu masz artykuły na temat nerwicy: https://portal.abczdrowie.pl/objawy-nerwicy https://portal.abczdrowie.pl/leczenie-nerwicy Proponowałbym zacząć od różnych form relaksacji lub medytacji i ćwiczeń fizycznych.

Mała pomyłka, chodzi oczywiście o tranzodon, czyli tabletki pod nazwą Trittico CR.

Z antydepresantów działających nasennie które możesz brać dłuższy czas to tranzodan, mianseryna i mirtazapina. Generalnie masz problem z zasypianiem czy raczej z wczesnym wybudzaniem?

Ja raczej nie miałem z tym problemu. Tu masz temat z tego forum o mircie także możesz czytać do bólu, chociaż czasem lepiej nie czytać za dużo, bo później często prawie wszystkie skutki uboczne leku znajdujemy u siebie. mirtazapina-remeron-esprital-mirtagen-mirtor-mirzaten-t477.html?hilit=mirtazapina

Mirtazapin, czyli mirtazapina. Mnie po tym dość mocno przymulało, także na początek radzę się na to przygotować. Po jakimś czasie może twój organizm się oswoi z tym i będzie lepiej, ale początki są takie jak piszę.

Więc ile godzin teraz śpisz? Wybudzasz się czy możesz spać w kawałku?

Jak funkcjonujecie po tej mircie na następny dzień? Ja z niej zrezygnowałem już jakiś czas temu, sen był przyzwoity, ale właśnie na drugi dzień była taka zamuła że nie mogłem się pozbierać.

Jest coś takiego jak zegar biologiczny i tego nie przeskoczysz. Jedyna rada to kłaść się spać o odpowiedniej porze, jeśli wtedy się wysypiasz to tylko się cieszyć.

Ja biore obecnie Coaxil i do tego zacząłem brać na noc Pramolan który działa nasennie, zobaczymy co z tego będzie. Coaxil powinno się brać 3x dziennie i się zastanawiam czy można go na wieczór brać razem z pramolanem, czy może lepiej dawke wieczorną sobie odpuścić i brać tylko pramolan.

Mianse brałem długo, pare lat, dawki 60-90mg, mirte krócej i niestety zawsze jeszcze do południa następnego dnia czułem zamulenie, dopiero na wieczór było lepiej.

Ja mam problem z wczesnym wybudzaniem się, czasami około 2-3 nad ranem. Zażywam coaxil 3x 12,5mg na dobę od 6-ciu miesięcy. Na początku wydawał się skuteczny, budziłem się dość wcześnie około 4.30, ale w miare dobrze funkcjonowałem. Ostatnio coś się pogorszyło i zacząłem się budzić wcześniej i przez to czuję zmęczenie. Lek mi nawet odpowiada, bo nie przymula i nie mam po nim właściwie żadnych skutków ubocznych, tylko jest problem ze spaniem. Zastanawiam się czy jest jakiś lek żeby wydłużał spanie przynajmniej do tych 6,5 godź, ale żeby nie zamulał człowieka jeszcze na następny dzień. Brałem już mianseryne, mirtazapine, trazodon ale one wszystkie mają długi czas półtrwania no i przez to odczuwa się ich zamulenie na następny dzień. Lek który działał by nasennie, ale jego czas półtrwania musiałby być w okolicach 6-8 godź. Znacie coś takiego?

No to nieźle, nie wiem czy jest to wskazane ładować tego tyle w siebie, chyba lepiej byłoby zrobić jakieś badania krwi lub włosa i uzupełniać tylko to czego brakuje.

A brałeś też inozytol, choline i omega 3?

Witam, czytam ten temat i się zastanawiam czy macie też objawy depresyjne i czy suplementacja w takim wypadku pomoże. Mam zaburzenia depresyjno lękowe. Lęki nie są takie że nie mogę wyjść z domu, ale np. objawiają się gdy czeka mnie coś ważnego na następny dzień np. wyjazd, impreza, itp wtedy zawsze źle śpię. Kiedyś miałem większe objawy, ale pomogła głownie medytacja i relaksacja która mnie nieco wyciszyła. Jeśli chodzi o zaburzenia depresyjne to objawia się głownie ciągłym zmęczeniem szczególnie do południa i niestety wczesnym wybudzaniem po około 4-5 godź snu po czy nie mogę już zasnąć. Biorę w tej chwili sympramol (odpowiednik pramolanu) na początku przez jakieś 2 tygodnie spałem dobrze, ale później trzeba było podnosić co jakiś czas dawke, bo znowu się wcześnie wybudzałem, niestety przy większych dawkach zaczynały sie okresowo pojawiać bóle głowy. Co o tym myślicie, czy może tu pomóc suplementacja? Jak jest u Was ze spaniem, też się wcześnie budzicie? Jeśli chodzi o suplementacje to biorę omega 3 w kapsułkach i czasami magnez z b6, ale nie zauważyłem jakiejś znacznej poprawy.

Ja nie mogę brać takich dużych dawek, bo zaraz zaczyna mnie boleć głowa, próbowałem zwiększyć do 100mg, ale po paru dniach miałem ból głowy. Spanie to mam różne po tym, czasami się wyśpię, a czasami nie bardzo i wtedy kiepsko sie czuję. Ciekawe w takim razie jakie są zalecenia lekarzy, jak długo należy to brać żeby poskutkowało, mój powiedział że można to brać przez długi okres, tylko ile?

Witam, Ja zażywam Sympramol jakieś 10 tygodni 50mg na noc i zastanawia mnie to co pisze na ulotce informacyjnej "Zalecany średni czas leczenia wynosi od 1 do 2 miesięcy". Co o tym myślicie, czy próbował może ktoś odstawić ten lek po takim czasie? Ja wczorej wziąłem połowe tabletki (25mg) z myślą o powolnym odstawianiu i niestety miałem pobudke już po około 5 godź snu.

A jak ma się sprawa jeśli chodzi właśnie o to wyregulowanie snu, tzn czy może ktoś powiedzieć że faktycznie mu to pomogło i po jakimś czasie mógł odstawić lek?

Powiedzcie jaka dawka Trittico pomogła Wam na spanie, jeśli mieliście z nim kłopoty.

Prosiłbym o opinie jak śpicie po Trittico i jakie dawki okazały się skuteczne. Ja biore 75mg i jest różnie, czasami budze się po około 5 godz snu. Jestem ciekaw jak jest u innych biorących ten lek.

Witam Brałem Trittico 5 dni (50mg) i było w miare dobrze, później zacząłem sie wybudzać za wcześnie i do tego cholernie bolała mnie głowa, wytrzymałem tak 2 dni i go odstawiłem. Zdziwiło mnie to że uboki pojawiły sie dopiero po 5 dniach i moje pytanie : Czy miał może ktoś podobne objawy i czy to z czasem minęło, bo nie wiem czy warto ponownie próbować go brać i przetrzymać najgorsze dni? Lek ma przede wszystkim u mnie zlikwidować wczesne wybudzanie.

Ok,dzieki za odpowiedź. Spróbuję podnieść dawke na razie do 75mg (mam nadzieje że to przetrwam) i zobacze czy będzie jakaś poprawa. Jeśli można wiedzieć, to po stosowaniu jakiej dawki mogłeś stwierdzić że jest dobrze i jaką dawke bierzesz?

KrasnalSRRI a jak u Ciebie było ze spaniem,miałeś też wczesne wybudzenia i czy poprawiło się po stosowaniu Asentry?

Jeśli chodzi o mnie to przy dawce 50mg czuje się nieźle, pod warunkiem że się wyśpie, a z tym bywa różnie. Często budze się przed 4.00 po około 4-5 godź i właściwie się zastanawiam czy warto zwiększać jeszcze dawke, czy wydłuży mi to w końcu sen. Gdyby nie te skutki uboczne przy zwiększaniu dawki i odstawianiu to nie byłoby problemu spróbowałbym zwiekszyć i tyle, a przy tych problemach nie jestem pewny czy warto. Próbowałem już raz zwiekszyć do 75mg ale cholernie mnie głowa bolała i miałem lekki świerzb na rękach także po trzech dniach wróciłem na 50mg.

mamak dlaczego bierzesz tylko rano, próbowałeś brać wieczorem?

Jeśli chodzi o to zwiekszanie dawki to próbowałem na 75mg, ale było jeszcze gorzej, często budziłem się o 2-giej w nocy, takze z powrotem wrócilem do 50mg. Psychiatra mówił ze są to tabletki pobudzające i wiele ludzi podobno je bierze rano, także nie wiem czy jest dobrze brać duze dawki na noc. Probowałem brać cześć dawki zaraz po południu ale kiepsko sie po tym czułem także wrociłem tylko do przyjmowania na noc.