-
Postów
599 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Tygryska
-
Dzieki shadow- miło mi się zrobiło
-
Dzień bez kawy dniem straconym...narobiliscie mi ogromnego smaka na cappuccino... Polecam wode mineralna niegazowana, nie ruszam się bez niej z domu, bardzo mi pomaga gdy sie denerwuje, popijam małymi łyczkami jadąc autobusem i nauczelni- to pomaga przetrwać. Tym którzy nie biora leków polecam też czerwone wino- najlepiej w zestawieniu z miłą sercu i ciału osóbką:)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Co do teściowych: jak to było?Miłość do teściowej rośnie wraz z liczba kilometrów jakie nas od niej dzielą- chyba jakoś tak, w każdym razie im dalej tym lepiej.To tak pół żartem pół serio. A na zupełnie poważnie:rodzina ma ogromny wpływ, ale nie mozna się zafiksowywać na tym co było i na tym jacy oni są. Warto pewne sprawy przemyśleć, wyciągnąć wnioski, ale my ich nie zmienimy i przeszłosci nie cofniemy. To od nas zalezy co zrobimy dalej ze swoim zyciem. Ja powoli staram się przejąc stery, idzie mi opornie, ale sie staram. Podpisuje sie pod tym co powiedziała bibi -
Moje problemy tez zaczęły sie w klasie maturalnej...to ciężki okres i różne problemy się ujawniają. Ale jakoś przeszłam przez to wsystko , nie poszło mi tak dobrze jak bibi, ale poszło. Na poczatku raczej nikt nie umie walczyć z takami, bo niby skad ma umieć, ale w końcu każdy znajduje swoje sposobiki.
-
czego się boimy? Lęk przed.................
Tygryska odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Zła samoocena i duża wrażliwość sa częścią nerwicy ale to nie znaczy jescze ze masz nerwice. Z reszta chyba nie nazewictwo jest tu najwazniejsze, dzieje sie coś niedobrego, cos co cie meczy więc dobrze by było zebyś poszła do psychologa. Trzymaj się ciepło. -
czego się boimy? Lęk przed.................
Tygryska odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Zła samoocena i duża wrażliwość sa częścią nerwicy ale to nie znaczy jescze ze masz nerwice. Z reszta chyba nie nazewictwo jest tu najwazniejsze, dzieje sie coś niedobrego, cos co cie meczy więc dobrze by było zebyś poszła do psychologa. Trzymaj się ciepło. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Jak dla mnie lekarze powinni mieć conieco więcej wiadomosci z psychologii, wiedzieć coś więcej o nerwicy i innych problemach. Niektórzy mają, ale niektórzy- szkoda gadać.No i czasem lepsze podejście do człowieka. Nie dosć że się człowiek męczy to jeszcze się czuje głupio. Trzymaj się Moniczko. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Jak dla mnie lekarze powinni mieć conieco więcej wiadomosci z psychologii, wiedzieć coś więcej o nerwicy i innych problemach. Niektórzy mają, ale niektórzy- szkoda gadać.No i czasem lepsze podejście do człowieka. Nie dosć że się człowiek męczy to jeszcze się czuje głupio. Trzymaj się Moniczko. -
Dla mnie stwierdzenie ze nerwicowcem jest się prez całe zycie to pesymistyczne stwierdzenie. Psychologia twierdzi raczej że nerwice w większości przypadków sa uleczalne. Zyczę szybkiego sprostowania postu, ale nie liczyłabym na wielkie coś co nagle przyniesie uzdrowienie, wychodzenie z nerwicy to powolna, ciężka praca.
-
Dla mnie stwierdzenie ze nerwicowcem jest się prez całe zycie to pesymistyczne stwierdzenie. Psychologia twierdzi raczej że nerwice w większości przypadków sa uleczalne. Zyczę szybkiego sprostowania postu, ale nie liczyłabym na wielkie coś co nagle przyniesie uzdrowienie, wychodzenie z nerwicy to powolna, ciężka praca.
-
Dlaczego uważasz że z nerwicy się nie wychodzi?? Ktoś Ci tak powiedział?Przeczytałaś gdzieś? Ja uwazam że się wychodzi i to nie jest tak jak z alkoholizmem (alkoholizm to uzależnienie- zupełnie inny mechanizm). To ze potrafi trwać długo nie znaczy ze wiecznie. Trzeba tylko leczyć nie skutki, objawy lecz przyczyny. BĘDZIE OK!
-
Dlaczego uważasz że z nerwicy się nie wychodzi?? Ktoś Ci tak powiedział?Przeczytałaś gdzieś? Ja uwazam że się wychodzi i to nie jest tak jak z alkoholizmem (alkoholizm to uzależnienie- zupełnie inny mechanizm). To ze potrafi trwać długo nie znaczy ze wiecznie. Trzeba tylko leczyć nie skutki, objawy lecz przyczyny. BĘDZIE OK!
-
Leki nie lecza tylko łgodzą/ niweluja objawy. Mi na poczatku pomogły: dzieki nim mogłam zaczać wychodzić z domu i jakoś skończyc liceum. Jednak po jakims czasie odstawiłam, mimo ze nadal mam bardzo przykre napady lęku. To indywidualna sprawa, jesli nie sa ci bardzo potrzebne to chyba lepiej nie brać. Jeśli brać to równolegle chodząc na terapie.Może pogadaj z psychiatrą/ psychologiem jak on to widzi.
-
Leki nie lecza tylko łgodzą/ niweluja objawy. Mi na poczatku pomogły: dzieki nim mogłam zaczać wychodzić z domu i jakoś skończyc liceum. Jednak po jakims czasie odstawiłam, mimo ze nadal mam bardzo przykre napady lęku. To indywidualna sprawa, jesli nie sa ci bardzo potrzebne to chyba lepiej nie brać. Jeśli brać to równolegle chodząc na terapie.Może pogadaj z psychiatrą/ psychologiem jak on to widzi.
-
Zaczełam terapie- powoli prynosi pozytywne rezultaty Miałam taki okres że nie chciałam z nikim gadać o mojej nerwicy. Rózne rzeczy musiałam na nowo poukładać sobie w głowie no i poczatek terapi był trudny (dużo rónych emocji). No i powód całkiem prozaiczny- przez jakiś czas miałam kiepski dostep do komutera i do netu. No ale jestem z powrotem i znów się mądrzę
-
Zaczełam terapie- powoli prynosi pozytywne rezultaty Miałam taki okres że nie chciałam z nikim gadać o mojej nerwicy. Rózne rzeczy musiałam na nowo poukładać sobie w głowie no i poczatek terapi był trudny (dużo rónych emocji). No i powód całkiem prozaiczny- przez jakiś czas miałam kiepski dostep do komutera i do netu. No ale jestem z powrotem i znów się mądrzę
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
A próbowałaś "zwykłej" psychoterapii? Ja czytałam trochę o NLP i jestem sceptycznie nastawiona, zwłaszcza do stosowania go w leczeniu nerwicy. -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
A próbowałaś "zwykłej" psychoterapii? Ja czytałam trochę o NLP i jestem sceptycznie nastawiona, zwłaszcza do stosowania go w leczeniu nerwicy. -
Prosze sie wziąść w garść. Ja się mecze baardzo długo i jakoś nie zwątpiłam a wrecz przeciwnie coraz bardziej wierze. Od pażdziernika chodze na terapie i powoli, powoli jest lepiej. Nie należy spodziewać się błyskawicznych efektów, to trwa i to długo ale małymi kroczkami się zdrowieje- jestem tego żywym przykładem.
-
Prosze sie wziąść w garść. Ja się mecze baardzo długo i jakoś nie zwątpiłam a wrecz przeciwnie coraz bardziej wierze. Od pażdziernika chodze na terapie i powoli, powoli jest lepiej. Nie należy spodziewać się błyskawicznych efektów, to trwa i to długo ale małymi kroczkami się zdrowieje- jestem tego żywym przykładem.
-
Baaardzo długo mnie tu nie było, ale powróciłam. Widze że sporo sie tu działo w czasie mojej nieobecności.Musze nadrobić zaległości :) Pozdrawiam wsystkich.[/img]
-
Baaardzo długo mnie tu nie było, ale powróciłam. Widze że sporo sie tu działo w czasie mojej nieobecności.Musze nadrobić zaległości :) Pozdrawiam wsystkich.[/img]
-
jak sobie radzić? Jak pomóc osobie chorej na nerwicę?
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać.Szczerze i otwarcie. Mój luby tez często jest bezradny i widze ze czasem nie jest mu łatwo. staram sie mu wytłumaczyc że jego wsparcie jest dla mnie ważne ale i to że on mnie nie "uleczy" choć bardzo by chciał. -
jak sobie radzić? Jak pomóc osobie chorej na nerwicę?
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać.Szczerze i otwarcie. Mój luby tez często jest bezradny i widze ze czasem nie jest mu łatwo. staram sie mu wytłumaczyc że jego wsparcie jest dla mnie ważne ale i to że on mnie nie "uleczy" choć bardzo by chciał. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Tygryska odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
U mnie sa to trochę dziwne relacje rodzinne. Chyba nie zawsze da się dokładnie okrelić powód, wskazać na jakie konkretne wydarzenie. Musiało pare rzeczy złożyć na to że nasza psychika, niejako w obronie, zareagowała nerwicš. Mylę że nie należy koncentrować się na pytaniu skšd to się wzieło tylko na tym co teraz z tym możemy zrobić. Nie bój się tego do czego dojdziesz.