-
Postów
35 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez silny6
-
Nie chodzi o panią czy pana psychologa tylko o dobrego specjalistę,który pomorze nam w rozwiązaniu naszych problemów,kłopotów. Trzeba po prostu trafić na odpowiedniego lekarza,który się weźmie za bary z chorobą i nam w jakiś sposób pomorze.A reszta zależy od nas samych.
-
Cześć Kinga:) Witamy na forum. Ja jestem z okolic Bydgoszczy:)
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
silny6 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Karolina,masz typowe objawy nerwicy lękowej.Musisz jakoś z tym sobie dawać rade poprzez leki,psychoterapie bądź zmienić radykalnie dietę. Moim zdaniem najlepiej zacząć od właściwego odżywiania,niż łykać tabletki,które tylko łagodzą objawy a nie wyleczą ci je do końca. Zjadaj warzywa,owoce bogate w magnez i potas.Zrezygnuj z kawy.Kup sobie jakiś magnez i spożywaj go regularnie.Wszystko się ustabilizuje,ale na to potrzeba trochę czasu.Kilka miesięcy i powoli zaczniesz wracać do normalności. -
Witaj serdecznie Gusia86
-
Fajna tapeta Niasia:) Super humor!
-
Cześć Niasia:)
-
Ja nie,sam sobie to wszystko uświadamiam,dużo czytam na różnych forach o problemach nerwicowych i sam je wdrażam w życie. Nerwica czeka tylko na słabszy moment i to wykorzystuje.Ja też nabawiłem się nerwicy nawet o tym nie wiedząc.Sporo przeszedłem z tą chorobą,to już wiem co się można po niej spodziewać. Atakuje nas w nasze tzw.słabe punkty,tego czego się boimy.Wtedy pojawiają się napady lęku i paniki. Jakoś trzeba sobie z tym radzić,najważniejsze ażeby sobie uświadomić na czym polegają mechanizmy tych nerwic.
-
No widzisz to wiesz skąd to się wzięło.Z tego co piszesz to już masz nerwicę jak ci serce wali.Wynika to z tego,że boisz się spotkania z tym kolesiem.Musisz się uspokoić i na spokojnie to wszystko sobie przemyśleć i poukładać w głowie.Z czasem wszystko będzie okej.
-
Zawsze warto uprawiać jakiś sport,ja bardzo lubię jeździć rowerem.To mnie relaksuje. A co do nerwicy to nie ma wyjątku kogo ona dotyka polakita.Zazwyczaj właśnie osoby z poczuciem humoru,towarzyskie,które mają optymistyczne nastawienie do świata.Ale trzeba się nauczyć z tym żyć.I zdrowo się odżywiać,to też jest ważne w problemach związanych z nerwicą.
-
Tak to jest powiązane z nerwicą,tak jak wyżej napisałem natrętne myśli.Spowodowane mogą być stresem,niedoborami serotoniny w mózgu. Wizyta u psychiatry na pewno ci wyjaśni pewne pytania odnośnie tych natręctw. A i taka mała podpowiedź : jak starasz się odrzucać te myśli to one się potęgują i coraz więcej zaprzątają ci głowę. Musisz to zaakceptować,gdyż inaczej będzie ci ciężko.Będzie ci się nasilał lęk,że faktycznie możesz rzucić swojego chłopaka. Ale powtarzam to się nie wydarzy.Kochasz go,a więc boisz się go utracić.Taki jest właśnie mechanizm nerwicy. Im prędzej to zaakceptujesz tym lepiej dla ciebie.
-
Siema Agucha! Typowe natrętne myśli dotyczącej innej osoby,nic ci się że tak powiem nie stanie. Kochasz swojego faceta i to się liczy,ZAPAMIĘTAJ!!!!!!! Nie porzucisz go. Gdzieś wyżej na poprzednich stronach możesz przeczytać jakie ja czasem mam myśli. Tak już jest trzeba się do tego przyzwyczaić,nic się nie stanie to tylko myśli,a więc tego czego się boimy najbardziej. Ty pewnie boisz się,że byś mogła zdradzić swojego chłopaka z tym innym,który pojawia ci się w myślach. Nic z tego nie wyjdzie,jeszcze raz powtarzam to tylko i wyłącznie natrętne myśli,atakują w to czego się boimy najbardziej!!! Wszystko będzie okej.
-
Siema,z tego co wyczytałem to jesteś bardzo wrażliwą osobą.A więc też za bardzo przejmującą się pewnymi sprawami.W twoim przypadku tym problemem jest szkoła,no i zdanie matury.Nawet człowiek zdrowy czyli nie mający problemów ze stresem też się zastanawia czy sobie poradzi,czy da radę.To normalne jest,Ty natomiast za bardzo sprawę wyolbrzymiasz i myślisz,że nie zdasz. Napisałaś,że jesteś dobrą uczennicą,więc na pewno zdasz!!!! Co mają powiedzieć ci co są słabymi uczniami????? Także głowa do góry,wszystko wróci do normy.Potrzeba tylko na to czasu. Co do natręctw,że musisz być spakowana i mieć wszystko dobrze poukładane to świadczy,że jesteś osobą zdyscyplinowaną a więc taką która lubi mieć porządek.To dobrze,że tak do tego podchodzisz. I nie przejmuj się co ludzie o tobie myślą czy powiedzą,weź to omiń bokiem.Nie daj się,że tak powiem zaszufladkować tzn.ktoś coś powie na twój temat,a inni to będą powielać.Daj się poznać innym,wtedy na pewno stwierdzą,że fajna z ciebie laska:) Także więcej uśmiechu i pewności siebie!!!! A wszystko się ułoży.
-
Witam cię! Dwa lata temu miałem to co ty,tzn.że jak coś jadłem to też tak jakby mnie dusiło.Te objawy miałem z jakieś pół roku,ale to sam zwalczyłem za pomocą wmawiania sobie,że to tylko nerwy i pomogły mi też dawki magnezu. Lęk paniczny też miałem jak miałem gdzieś jechać,jednak dałem sobie z tym radę.Też myślałem,że jak gdzieś jadę,to coś się stanie.Wtedy łapały mnie duszności,kręciło mi się w głowie i słabo się robiło.Myślałem,że za chwilę zemdleję. Z zawodu jestem technologiem żywności i polecam ci zdrowo się odżywiać.Bo odżywianie ma duży wpływ na problemy związane z nerwicą. Zjadaj jak najwięcej produktów,które zawierają magnez i potas,zrezygnuj z kawy,alkoholu i odstaw herbatę na jakiś czas.Pij soki owocowo-warzywne,przegotowaną wodę z cytryną.Po kilku tygodniach sytuacja powinna się ustabilizować:)
-
Witaj dzidzius_22,widzę że jesteś z Bydgoszczy czyli z mojego regionu. Co ci dolega,jakie masz problemy? Zajrzyj na czata to popiszemy.
-
Malowana lala,ja również muszę mieć wszystko równo i według kolejności poukładane. Zobaczyłem,że jak przeczytałaś jakiś tam artykuł to cię zaczęły dręczyć te natrętne myśli.Świadczy to o tym,że jesteś osobą bardzo wrażliwą,a nerwicowcy to wrażliwe osoby. Jak coś zobaczysz albo przeczytasz to się zastanawiasz co wtedy będzie.Zaczynają wtedy myśli zaprzątać twoją głowę. Czy jak tego nie podniosę to coś się komuś stanie.Nie przejmuj się tym,wszystko będzie ok!
-
Koszatniczka,mi to wygląda na nerwicę lękową,a nie natręctw.Boisz się oddalać od domu i wtedy łapią cie duszności.To zapewne od lęku,który to właśnie powoduje.Wiem,że ci jest trudno.Musisz jakoś sama to przezwyciężyć.
-
Malowana lala,a kiedy u ciebie się pojawiają te natrętne myśli? Jak się zdenerwujesz na coś,na kogoś czy tak bez żadnej przyczyny? I w jakim jesteś wieku?
-
Musisz sobie to wszystko w głowie poustawiać.Ja mam podobnie,mnie też aż zwija w żołądku jak mam takie myśli. Zajmij się czymś,ażeby te myśli odeszły na dalszy plan.Uprawiaj jakiś sport,czytaj książki,jakiś film obejrzyj,posłuchaj muzyki. Zrelaksuj się czymś,co sprawia ci przyjemność.I jak masz te myśli to weź się zastanów,tak jakby stań z boku i popatrz na swoją osobę. Powiedz sobie wtedy,jaka jesteś naprawdę,przecież nigdy byś tego nie zrobiła.Także trzeba się nauczyć żyć z takimi myślami,inni też takie mają tylko nerwicowcy na to zwracają szczególną uwagę.To przecież dobrze,że się kontrolujemy.
-
Mam tak jak ty,omijam ostre narzędzia bo boję się,że strace kontrolę i kogoś skrzywdze. I te natrętne myśli,które zaprzątają głowę.Recepta jest taka,że musisz sobie sama uświadomić to,że nic im niw wyrządzisz. Te natrętne myśli atakują to co najbardziej kochasz. Swoją rodzinę kochasz najbardziej i boisz się,że mogłabyś ich stracić. Ogólnie rzecz ujmując nerwica atakuje w to co kochamy najbardziej.
-
Tak masz racje,ale do tego trzeba doliczyć magnez zawarty w pożywieniu. Dajmy na to 3 te tabletki + kilka szklanek kakao to wychodzi w przybliżeniu ok.700mg. A to już dużo.Jak uprawiasz jakiś sport to ok,ale jak nie to można przesadzić.Też trzeba uważać. Spoko,napewno się odezwę:)
-
Magnez biore 3 razy dziennie tj.1 tabletka zawiera 100mg,czyli razem 300mg/na dobe.Jest to optynalna dawka.Do tego potas zażywam z naturalnych źródeł,tj.zjadam dużo pomidorów i banany.Czasem dochodzi litr soku pomidorowego + 5 szklanek kakao czarnego bez cukru,no i tak co trzeci dzień jakiś jogurt owocowy. Popiszemy na gg? W jakich godzinach jesteś dostępna?
-
Magda,a jakie dawki bierzesz tego magnezu i od jak dawna? A potas bierzesz w tabletkach czy z naturalnych źródeł? [Dodane po edycji:] Magda,a jakie dawki bierzesz tego magnezu i od jak dawna? A potas bierzesz w tabletkach czy z naturalnych źródeł?
-
Jakie sytuacje wywołują u ciebie ataki paniki magdalenobmw? Bo ja też czasem mam ataki,ale to jest zazwyczaj jak mam gdzieś jechać.Teraz się z tym uporałem trochę,ale jak to w nerwicy bywa może powrócić. Wychodze z założenia,że trzeba się zdrowo odżywiać,tzn.dostarczać organizmowi dużo witamin oraz minerałów (szczególnie magnezu i potasu oraz wapnia). Ps.Fajna bryka,który to rocznik?:) Na zdjęciu pięknie wyglądasz:) Pozdrawiam.