Witam,jestem na tym forum po raz pierwszy.
Teraz opiszę swój przypadek.W marcu miałem napady lęku,ciężki oddech a do tego silne bóle z tyłu głowy nad karkiem.Momentami to mi chciało głowę rozsadzić.Pojawiały się również bóle w klatce piersiowej.Ale najgorszy z tego wszystkiego był ten lęk nie wiadomo przed czym.Gdzieś coś przeczytałem lub usłyszałem a pojawiał się nie wiadomo skąd.Do tego mięśnie mi tak jakby przeskakiwały na całym ciele i w mostku również coś mi przeskakiwało.Nie wychodziłem z domu,gdyż miałem lęki.
Od końca marca biorę magnez zdrowitu musujący 3 tabletki dziennie to jest 300mg.Optymalna dawka.Na razie to co opisywałem wcześniej ustąpiło,wychodzę z domu,jeżdżę rowerem i ogólnie czułem się ok.Pokonałem nawet lęk przed jazdą samochodem do miasta,bo wcześniej nie było o tym mowy ażebym mógł gdziekolwiek jechać.
Od niedzieli tj.25maja pojawiło się coś nowego innego i nie bardzo wiem co to jest.
Są to myśli,że mogę komuś zrobić krzywdę np.widze nóż i wyobrażam sobie,że bym nim kogoś mógł ugodzić.Jestem bardzo spokojną osobą i nikomu z rodziny bym nie wyrządził krzywdy.Prędzej sam bym sobie coś zrobił niż komuś.Do tych myśli dochodzi również lęk przed tym czymś i skręcanie w brzuchu oraz zbiera mi się na wymioty.Bardzo kocham swoją rodzinę i nigdy nikomu bym nie wyrządził czegoś takiego.Ale te myśli mnie dołują bardzo,boję się że nad tym nie zapanuje.Jestem w dołku.Dodam,że jak na kogoś spojrze z rodziny lub przyjaciół to pojawiają się myśli,że moge im zrobić coś złego.
Proszę was o pomoc,napiszcie co to może być i czy jestem naprawdę niebezpieczny?
Pozdrawiam.