Paweł co u mnie, bez przygod nigdy sie nie obedzie.
Zacznijmy od tego, ze myslalem sobie ze sylwester jest dopiero jutro obudzulem sie dzisiaj i zaczelo mi switac ze to jest dzisiaj. Od razu szok i skok emocji za co za tym idzie skok objaow. No to za telefoni do znajomych co robia. Z jednym znajomym sie umowilem, ze pojadziemy ma miasto obejrzec fajerwerki, do drugiego dzwonie i mowi ze robi ognisko nad Wisla i zaprasza. W gosci mi sie nie chce chodzic. Pojechalem do sklepu sklep zakmknety, zajerzam gdzie indziej tam znowu nie ma piwa bezakkoholowego, no to do innego,tam kupilem, znowu chce kupic lek w aptece apteka zamknieta no i tak przedziadowalem do tej pory. Generalnie
zesteresowaly mnie te przygody.
-- 31 gru 2013, 20:37 --
khaleesi, to rownoznaczne....