wieslawpas

A tak fajnie bylo az zal ze sie skonczyl, nocami zazwyczaj gorzej sie czuje. Mecza mnie mysli. Nie mialem tego wczesniej. Tylko napiecie. W sumie to co mnie najbardziej meczy to takie stany napeciowe. Ale po co o tym pisac. Jeszcze sie tylko nakrecam. A jak tam u Ciebie???

Candy14, Ano siemka :)

Siemka, a co to dzisaj nie ma chetnych na rozmowe???

Trzeba powidziec, ze rzeczwiscie fajny dzien aż żal ze sie skonczyl i znowu zaczaly się nocne koszmary. a juz bylo tak dobrze...

Dzsiaj radośc sprawil mi cału inteswyny dzien, kurcze mam nadzieje ze mnie w nocy nerwica za to nie wytłucze, bo intensywny oznacza tez intensywne przeżcia. Radośc sprawiło mi wywalenie stosu butelek po piwie ktore zalegały na fotelu. Teraz to samo miejsce wygląda już inaczej bardziej zdrowo.

Siemka, mam dzisaj inteswywny dzien za soba, chociaz moglby byc bardziej inteswyny gdybym obudzil sie wczesniej. Obudzilam sie rano gdzies tak koło szótej i to jest dzwnie jak dobrze sie czulem, zero objawów megpoztywnue nastawienie, myslenie super dzisaj zrobie to, to i tamto. No ale kurcze 6 rano to troche za wczesnie na wstawianie (a obudził mnie telewizor). No to mysle zażyje tabletke nasenna ( wiem nieładnie). No i zażylem po czym zasnałem w ciągu godziny. Obudzilem się niestety dopiero kolo 15. Od razu dostalem niepokoju, bo już tak poźno tyle rzeczy nie załatwię. To jest niedobre obudzic sie i dostać takiego sracha. Poźniej pojechałem do biura bo dzisiaj miałem taką chęć pobyć z ludzmi, w biurze pogadalem z ludzmi, troche z koleżanką poźniej pojachalem na zakupy, do ulubionego sklepu, tego sklepu na teriapie w nowej lokalizacji, no to znowu nasznukalem sie numeru, po tej terapii znowu pojechalem do sklepu, bo zapomnialem czegoś, ze sklepu przyjechalem do mieszkania. Wzialem się za sprzątanie, wylalem i porozwiekszalem pranie, Przez caly dzien trzymalem się dzielnie. Dzisaj zamierzam iść spać wcześniej, tak koło 12. Może się uda. -- 13 sty 2014, 23:48 -- platek rozy, i co zmieniasz lek na inny???? -- 13 sty 2014, 23:49 -- nerwosol-men, Syndrom poniedzialku, zmiana rytmu, praca, mysli.

Marcin2013, Jestem, jestem. Wczesniej do 18 nie wchodzilem na forum. Pozniej bylem na miescie. Pewnie bede zmianal lek na inny. Nie wiem jeszcze na jaki chcialbym cos uspokajajacego nielujacego napiecia.

Mialem dziaj wytchnienie - obudziłem sie o 12 i do 18 spokoj. Kolo 16 walnołem sobie nawet dzemke. pierwsze takie spokojne poludnie od dawna.

Reiben, może i kupie, ile to kosztuje???

Mam to samo ze snem, na pewno wiele osob tutaj zmaga sie z takim problemem. Tez biore stilnox na spanie. Mysle sobie, ze moze potrzebujesz wyreguloewnie trybu snu. Pisalem o tym w watku o stilnoxie i jest pare odpowiedzi.

U mnie jest odwrotnie - wlasnie po przebudzeniu czuje sie najepiej. Najgorzej noca przed spaniem,

No nic trzeba zarzucic jakis temat nowy bo dyskusja sie urwała :) buka, Co proponujesz???

I jak wyniki???

ale długi post.

jestem. Co tam u Ciebie??? Akurat na nocnych darkach siedze, jak zwykle o tej porze...

Działam prywatnie, nie wiem jak to jest na NFZ, mnie pomaga psychoerapia, ale mam raz w tygodniu. Co jest dla mnie za rzadko. Czasami jest tak, że czuje sie dobrze, ale ten stan nie chce dlugo trwać. Moj rekord to dwa dni bez nerwicy. To bylo jakies 3 miesiace temu.

Reiben, Twoim najlepszym lekiem jest dystans do tego wszystkiego. Brałem kiedys fluo, ale wtedy miałem wiecej depersji niż lęku. W sumie lęki też miałem. Na leki dobrze zadziałała paroxetyna, po 14 dniach życie stało się znośne. A teraz mam napięcia nie lęki to co innego. I cholera go wie co działa. Pernazium troche rozmiękcza, a już najlepiej działa zwykly lek nasenny stilnox po ktorym się rozluźniam i nie mam tych napieć. Dlugo to nie trwa bo zasypiam. W sumie dużo nie przetestowalem - paroxetyna, coaxil, i dawno temu fluo. -- 12 sty 2014, 02:27 -- Steviear, Bo jest w wawie taka jedna przychodnia ze mozesz sie jeszcze tego samego dnia umowić z psychiatra i zawsze sobie mowie jakby coś sie działo to mogę tam polecieś w tygodniu. Wiem, że to śmieszne :) -- 12 sty 2014, 02:28 -- buka, Co to jest EU3?

Steviear, Kurcze tez słyszałem Ami ma właściwości pobudzające, czemu niepotrzebne Ci pobudzenie? Bo to zalezy jak ktos ma depreche to pobudzenie potrzebne. W nerwicach nie wiem, ale z drugiej strony nerwica wcale nie na pobudzeniu polega, tylko nie przepływie niekotrolowanych mysli. W weenkendy tez nie lubie eksperymentować z lekami.

Reiben, Bierzesz jeszcze to fluo, czy coś innego???

Steviear, To ty masz tak samo jak ja z chloroprotexinem. Powinenem go brac juz drugi tydzien. Podobo ma działanie przeciwlekowe i uspokajające, ale też boje się brać. A co wypobowaleś? I na co na nerwice??

Steviear, Włąsnie widzialem Twojego posta. Od wczoraj jesteś na leku i jak sie czujesz?

buka, nie wiem.

Ostatimi czasy duzo o lekach własnie czytam bo chcialbym porawić swój stan, co jest dosyć naturalne. Jade teraz na coaxulu. Przez jakis czas mniej wiecej ze 3 miesiace było nawet całkiem znośnie, ale ostatnio mam nasilenie objawów nerwicowych i mysle o zmnanie leku na inny. Dali mi na razie chloroprotexin 3 x dziennie, ale w sumie ani razu go nie zażylem jeszcze bo sie boje że nie zadziała. Ale mnie śie wydaje, że to jest jakiś zamulacz chyba a nie lek do regularnego stosowania. W te środę mam wizytę u lekarza, może mi zmneni lek na inny. Coś mówił o amisulpirydzie. Próbówal ktoś tego? -- 12 sty 2014, 01:32 -- Reiben, tak poł tabletki na dwa dni paroxetyny.

Steviear, Wiek pewnie tez ma jakies znaczenie.

Tez jestem tylko duzo kurcze mysle, zamiast po prostu tutaj pisac. Duzo kurcze o lekach myślę, co wcale nie jest dobre.