Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Nie da rady Ręcznik to rzecz święta. Ale mogę ewentualnie w kocyk. Ale jak ja to wytłumaczę mężowi?
  3. MicMic

    Wkurza mnie:

    Ja już go zakładam 3 albo 4 raz w ciągu miesiąca, skurwysyna. Teraz kupiłem inny używany na podmianę, bo poprzednie naprawy nie były skuteczne. No, też się dziś naklalem, już mnie mają za osiedlowego pojeba pewnie.
  4. Spokojnie, wątek zmoderował się sam. Tylko memy zostały. To ja też coś dorzucę tak na koniec.
  5. MicMic

    Dzisiaj czuje się...

    Ja w łazience się zamykałem i buzia w ręczniki i darłem się.
  6. A co myślisz o Jonie Snow? I co Wy mi tu z penisami?; >
  7. Jezu, mam flashbacki. Jak zmieniałem dwa samochody temu alternator to obiecałem sobie, że to był pierwszy i ostatni raz. Przy zakładaniu klimy tyle się nie nakląłem co przy tym cholernym alternatorze.
  8. Nie miewam kryzysów psychicznych i nie mam takiej potrzeby. 18 lat nieskutecznej terapii u w sumie pięciu terapeutów całkowicie mi wystarczyło, żeby wyrobić sobie opinię na temat tych oszustów. Jak miałem 5 albo 6 lat to skupiałem się na tym, żeby przetrwać piekło. Ja mając 10 lat pomyślałem dokładnie to samo. Ja też potrafię się cieszyć, ale w sobie. Ale co racja to racja, dawno już doszedłem do tego, że bardzo wcześnie musiałem stworzyć to „fałszywe ja”, żeby przetrwać. Dziecko „kochane” w sposób warunkowy nie przetrwa w inny sposób, niż zakopując głęboko swoje „prawdziwe ja”. I to „prawdziwe ja” jest sobie gdzieśtam we mnie zamrożone, ujawniam je tylko czasami i tylko przy wybranych osobach. Bo zranienie „fałszywego ja” nie boli. Przypominam, że było to w polskiej podstawówce, czyli w miejscu patologicznym, w którym musisz być silny, żeby przetrwać. Przecież takie coś byłoby idealnym powodem, żeby próbować zrobić ze mnie kozła ofiarnego. Ja na takie próby zawsze reagowałem agresją, więc byłby kolejny powód do poświęcenia mi całej godziny wychowawczej przez patologiczną wychowawczynię. Rozwiązało problem – zrozumiał. Dziś raczej powiedziałbym „to wskakuj, pe…ale”. Ale to dziś.
  9. Zrób coś Chciałabym to wykrzyczeć, ale jak zacznę drzeć ryja to sąsiedzi wezwą policję i pogotowie i wyląduje jeszcze dziś w psychiatryku
  10. cynthia

    Dzisiaj czuje się...

    Wiesz, co ja robię jak się pojawiają? Jak spaczają moje poczucie rzeczywistości? Krzyczę: "WYPIERDALAĆ Z MOJEGO UMYSŁU!". Krzyczę na całe gardło, aż w końcu mój krzyk zagłuszy tych skurwysynów.
  11. „Moja dziewczyna mówi, że mały penis nie powinien wpływać na nasze życie seksualne. Niby ma rację, ale wolałbym, żeby nie miała żadnego.”
  12. Za 4 godziny wstaje do pracy, ale nie zasne, nie da rady z nimi. Są tu. Tu, tu, tu
  13. MicMic

    Wkurza mnie:

    Pierdolony alternator który się zaklinował i nie chce wejść na miejsce, oszaleję. A jutro chciałem pojechać samochodem w jedno miejsce.
  14. Dobra poczytałam. I chlorpromazyna ( fenactil )nie jest wycofana z obrotu ogólnie tylko poszczególne serie tego czegoś są wycofane. Co nie zmienia faktu, że to 'coś' powoduje papkę z mózgu, a zastrzyki były bardzo bolesne. W moim mieście w szpitalu psychiatrycznym Babińskiego go już nie uświadczysz.
  15. No spoko, może wolisz cipki. Ale chyba zaśmiecamy wątek
  16. No dla mnie nudna, ale wiele kobiet uważa, że całkiem ciekawa.
  17. Krejzi1

    czego aktualnie słuchasz?

    Znalezione przypadkiem na instagramie . Co sądzicie?
  18. Dzisiaj
  19. no też, też, ale chodziło mi o coś innego. Bo ja np. nie uważam, że penis to zaleta czy to mały, czy duży. Nudna, przereklamowana rzecz.
  20. Jakie wymagania, takie cechy Zdecydowanie, może np. uwierać.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×