Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Nie będę mówić kiedy ja ostatnio raz myłam okna. Mi to że miałam dziś całkiem spokojny dzień w pracy, no i jutro piątek.
  3. Tak , masz racje im bardziej zmeczona jestem tym bardziej sie boje ,ze organizm nie da rady, ze zejde albo cos...Widze ,ze mnie przejrzales
  4. Że umyłem okno w swoim pokoju a jutro wieszam w nim lampki
  5. @little angel @Daimo U mnie to wynika z osobowości unikającej.
  6. Ważne, że nie biega. @bei oczywiście, że warto, dlatego szukam
  7. Daimo

    Cześć wszystkim.

    Rozwiązanie: Nie mierz pulsu dziękuję A tak na poważnie skoro drugi dzień Cię trzyma to chyba logiczne, że to nie serce. Jakby serce miało paść to już by to zrobiło W dodatku piszesz, że nie możesz przespać dłużej niż godzinę.. no cóż. Brak snu = narastający niepokój i pętla się zamyka. Normalnego spoczynkowego tętna to Ty w tym stanie mieć nie będziesz nic złego się nie dzieje... staraj się odpocząć.
  8. Może to zwiększenie dawki, oczywiście za zgodą lekarza to będzie wyjście z sytuacji. Obstawiam, że lek Ci nie szkodzi, a zwyczajnie nie daje sobie rady z chorobą. Ja przykładowo w miesiącach zimowych zdecydowanie gorzej się czuję. Paskudztwo atakuje mocnym sierpowym. W zeszłym roku i wcześniejszym nawet mimo leków wbiło mnie w ziemię. W tym roku wziąłem się za siebie i póki co jest w miarę ok. Medytuję, ćwiczę( teraz zdecydowanie więcej niz latem). Staram się lepiej jeść i stosuję suplementy d3, b complex i magnez. Polecam Tobie również. Leki same nie wykonają całej pracy. Na początek porozmawiaj ze swoim lekarzem, bo my nie znamy Twojego przypadku i możemy tylko wróżyć.
  9. Ja myślę, że w różnych miejscach może być spoko atmosfera, bo jednak są firmy które chcą by ludzie u nich pracowali, a zła atmosfera może spowodować, że nie będą chcieli. Dostałam kiedys info, że w jednej z firm do których aplikowałam była właśnie bardzo duża rotacja, bo ludzie się zwalniali i sama też nie przyjęłam od nich oferty. Dostałam też info że w firmie w której pracuje ludzie są spoko, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że chcę tutaj pracować. Myślę że warto szukać swojego miejsca.
  10. O ile szambonurek nie zgina kolana nurkujac
  11. Harding

    NOWE X czy Y

    Pieczarkowa Zupy Knorr czy Amino?
  12. brum.brum

    NOWE X czy Y

    Zielonego zupa: pieczarkowa czy krupnik?
  13. Harding

    HIT czy KIT?

    Kit Szampon przeciwłupieżowy?
  14. Harding

    NOWE Czy masz?

    Całkiem niezły Masz stare zeszyty ze szkoły?
  15. brum.brum

    HIT czy KIT?

    hit soczewki kontaktowe?
  16. brum.brum

    NOWE Czy masz?

    nie mam masz dziś dobry dzień?
  17. brum.brum

    DDA

    @Karina97 hej, chciałem napisać, że jesteś bardzo dzielna, silna, super Osoba. Życie Cię nie oszczędzało. Znam też te „klimaty” matkowania rodzicom. Szybko straciłaś tak ważną Osobę w życiu, jaką jest mama. Współczuje Ci. Jesteś zuch Kobieta. Wydaje mi się, że tylko odcięcie się całkowite od ojca alkoholika który pije ( jeśli wróci do picia po terapii, bo tak niestety może być). Ty masz swoje życie, sama wynajmujesz. Tak się nie da. Masz swoje lata i lata pomocy wszystkim dookoła. Ale jeśli nie będzie pił po terapii, to super wtedy np mops pomaga z wynajęciem pokoju. Trzeba uderzyć do Opieki Społecznej. Często są różne programy dla osób w kryzysie i ogarniają wszelakie sprawy. Pomagają wyjść na prostą
  18. No przy miłej atmosferze to pewnie nawet szambonurkiem mógłbym być
  19. Dzisiaj
  20. Ja przez rówieśników tez byłam odrzucana, w pracy czuje sie lepiej ale nie chce się na siłę dopasowywać. U mnie teraz mam naprawdę spoko atmosferę. W sumie zwróciłam uwagę na to od samego początku, że ludzie są jacyś tacy mili. Terapeuta mówi, że tak się lepiej pracuje i pewnie tak jest. W sumie trochę na to czekałam.
  21. Dalila_

    DDA

    Ale czekaj on ma rentę alkoholową? To niech za ten hajs gdzieś najmie pokój. A jak nie, jak nie będzie pił, to ma schroniska Jeśli nie masz warunków, jest tak jak mówisz, no to cóż jest bezdomny, będzie musiał spać na ulìcy albo wystawać pod twoimi drzwiami. Może to będzie dla niego szok i efekt będzie pozytywny Trzymam kciuki
  22. Karina97

    DDA

    Problem jest też w tym że ja nie mam warunków mieszkaniowych zeby go przyjąć wynajmuje mieszkanie z kimś. Nie mam możliwości go przyjęcia
  23. Dalila_

    DDA

    Ja na twoim miejscu powiedziała mu np przy odwiedzinach że może mieszkać z Tobą bo jest bezdomny ale jeśli będzie trzeźwy, wyczujesz od niego gram alkoholu to wara i na ulice. Terapia szokowa czasami działa. Jak nie to go wrzucisz i może wtedy podziała. Jak nie podziała, zrobiłaś więcej niż mogłaś przez całe życie. Nie miej skrupułów, bo wielu alkoholików gdy osiąga dno nagle z dnia na dzień potrafi nie wypić już nigdy. A jak piją to znaczy że chcą pić i tyle Jest im tak dobrze, nie im się chce im się żyć, nie wstydzą się za siebie na dany moment, no różne mają powody
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×