-
Postów
259 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez czarna741
-
he he he szczególnie nie radzę takich uśmiechów przy mężu czy chłopaku terror to po co bierzesz tabletki jeżeli nie chcesz wyzdrowiec powiem tak tylko tak mówisz normalny to pojęcie względne ja tam często mówię do mojego męża TY jesteś nienormalny.... bo czy jest normalny... mam w domu dwadzieścia rybek i prawie dwadzieścia kanarków... dla mnie to nie jest normalne.... dla niego jak najbardziej.... więc reasumując normalnośc to pojęcie względne... [ Dodano: Sro Lip 19, 2006 8:46 pm ] tak na marginezie to zbaczamy z tematu miało byc czy lubimy ludzi ja tam lubię, powiem więcej kocham ludzi , ciągle muszę z nimi rozmawiac i rozmawiac..... [ Dodano: Sro Lip 19, 2006 8:47 pm ] a mój mąż jest nienormalny bo lubi ptaszki i rybki
-
tez tak mam że mnie telepie cholerna nerwica łapska mi latają też brałam xanax , dosyc długo , fakt jest dobry, chciałam go brac codziennie ale mój lekarz mi po dwóch miesiącach kazał powoli odstawiac teraz biorę odpowiednik xanaxu- alprox (też dobry) ale biorę go tylko w awaryjnych sytuacjach też chętnie przeszłąbym na ziólka , chyba porozmawiam z moim lekarzem
-
terror a co robisz żeby ludzie Cię zaakceptowali z tym się zgadzam z tym się nie zgodzę przyjażni nie buduje się przez dzień czy miesiąc , czasami trwa to całe lata , kiedy można powiedziec na kogoś mój przyjaciel a miłośc trzeba pielęgnowac bo inaczej umiera
-
terror a TY słuchasz(czytasz) co inni chcą CI przekazac?? dlaczego chcez aby akurat na tym forum Cię wysłuchano?
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
czarna741 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
chica nie możesz zamykac się na ludzi!!! nie bój się angazowac w przyjażn!!! pzyjażnie są potrzebne, przyjaciele są po to by się z nimi bawic , śmiac a kiedy potrzebujemy pomocy , pocieszą nas a czasami powiedzą kilka słów prawdy i tak sama my powinniśmy pomóc kiedy tego potrzebują.... bez przyjażni , miłości życie nie ma sensu..... no i przede wszystkim musisz mu wyjaśnic że ofiarujesz mu tylko przyjażn albo aż przyjażn -
widzisz terror wyrwałeś zdanie wyrwane z kontekstu i wytłumaczyłeś to na swoj sposób nie wiem czemu Cię gnębili , dzieci potrafią byc okrutne ale nie możesz tego ciągle rozpamiętywac i mścic się na ludziach złe wspomnienia i rozpamiętywanie złych chwil do niczego nie prowadzi, wiem coś o tym , tez mam takie chwile że ludzi któurych nie cierpię , powieisłabym na sznurku ... ups. utopiła kiedyś opowiadałam koleżankom w pracy jak zemsiłabym się na naszej przełożonej ta przełożona szłaby sobie po zamarziętym jeziorze i naglae ... trach .. wpada do jeziora... ja biegnę.... a koleżanki do mnie pomogłabys jej wyjśc ... ja na to ... pomogłabym jej pomogła utopic się.. ona do mnie rękę a ja jej z obcasa żeby nie wyszła jedna z koleżanek do mnie nie TY tylko tak mówisz nie zrobiłabyś tak.... ja CI terror odpowiem tak jak mi moja koleżanka .... nie zrobiłbys terror tego wszystkiego o czym piszesz to tylko Twoja złośc do ludzi.... wyładowujesz się tak na ludziach... jakie masz cele na tym forum jeżeli można zapytac podpisuje się pod tym
-
u nas w Polsce może jeszcze są takie poglądy , chociaz ludzie coraz częściej odwiedzają psychiatrę faktycznie niektórzy ludzie mają dziwne podejście jak słyszą słowo psychiatra, ale mnie zdanie takich ludzi nie obchodzi jeszcze przyjdzie taki czas że dojdzie to do ich małych" móżdzków" co nas obchodzi opinia innych? ludzi nazwijmy to niby zdrowych? najważniejsze abyśmy my czuli się lepiej i mogli sobie spokojnie życ a jakie będzie to życie to już zależy wyłącznie od nas
-
Marzenna witaj Z tym xanaxsem to uważaj , bo uzależnia
-
Faith znajdziesz tutaj takich ludzi tutaj, uwierz mi są tutaj wspaniali ludzie którzy mają niesamowite podejście do tej choroby. Tutaj uwierzyłam ,że można z tego wyjśc i że nie tylko tabletki są pomocne. Czasami trzebe dużo wiary i siły, i pozytywnego myślenia . terror a co to znaczy życ"normalnie"? każdy żyje na swój sposób, dla jednego może to byc nienormalne dla drugiego jest ok
-
na kim będziesz się mścił? na tych ludziach którzy CI zrobili krzywdę pisałes , że nie. to na kim? na ludziach w internecie? czy po to jesteś na tym forum? proszę bardzo mścij się na mnie!!!! tylko nie wiem w jaki sposób to zrobisz nie potniesz mnie, nie zabijesz, nie skaleczysz....jak inaczej? wyzwiesz?... he he terror nie wiesz co tracisz didado masz całkowitą rację, wystarczy czasami uśmiech...bezinteresowna pomoc..... ludzie czasami tego nie potrafią i to jest przykre
-
Faith witaj , mam nadzieję , że spodoba Ci się na tym forum. Jesteśmy inni bardzie wrażliwi co nie znaczy że "wariaci" jak to ujął terror. Ale podobno każdy człowiek ma coś z "wariata" Nie przejmuj się tak i nie bierz wszystkiego tak do siebie Pozdrawiam cieplutko i życzę CI powodzenia w walce z paskudą nerwicą.
-
wiesz terror po cześci Cię rozumiem też tak miałam w podstawówce, pomimo że byłam grzecznym , cichym dzieckiem , nie mogłam się tam odnależc , mam żal do tych dzieciaków do tej pory pomomo że minęło tyle lat(mam teraz 33 lata) byłam córką alkoholika, tak mnie postrzegali matka jednej dziewczynki potrafiła powiedziec że nie może się ze mną bawic bo mój tata pije, nie mogę tego wybaczyc do dzisiaj , śmiali się nawet z tego że mam obiady za darmo , nie mogłam ich jeśc czułam się taka upokorzona w szkole średniej było już znacznie lepiej, inne środowisko kiedyś po latach kiedy już byłam dorosła spotakała mnie koleżanka z podstawówki i spytała czy idę na spotkanie mojej klasy odpowiedziałąm NIE do tej pory nie chce miec wspólnego nic z tymi ludzmi(chociaz jest kilka wyjątków) nigdy jednak nie odpłacałam się ludziom tym samym , nie mściłam się , myślałam a gdyby mi tak ktoś zrobił? jak ja czułabym się? teraz ma córkę i uczę ją że nie można byc okrutnym dla innych ludzi zawsze powtarzam a jak Ty czułabyś jak tak ktoś poistąbiłby wobec Ciebie? ma dopiero 6 lat ale dziecie w tym wieku potrafią byc okrutne, dlatego muszę jej dużo tłumaczyc Nie potrafię CI napisac że trzeba wybaczyc , bo sama tego nie zrobiłam. Podobno wybaczenie przynosi ulgę, tak mówią he he. Nie wkładaj jednak wszystkich ludzi do jednego wora, no czasami można skrzywdzic naprawdę wartościową osobę.
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
czarna741 odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
kamil oczywiście że stwierdzenie że nerwica jest bardzo cięzką chorobą nam nie pomoże agapla witaj ja tam nie wstydze się tego że mam nerwicę, teraz takie czasy że co druga osoba ją niestety ma(w moim zakładzie bardzo dużo osób się leczy ) nie możemy się tego wstydzic, mam nerwicę i muszę z tym życ przyznam że miałam w pracy porządny atak , przeraziło mnie to do tego stopnia że w ciągu miesiąca wpadałm w straszną depresję(koszmar!!!) staram się teraz unikac stresów i życ spokojnie bo to jest najważniejsze nie wiem czy psycholog jest potrzebny , ja chodziłam tylko do psychiatry ale nie przepisywał mi tylko leków ale także słuchał co mam do powiedzenia i zawsze przestrzegał przed lekami niedługo jednak idę do psychologa , zobaczę i wtedy Wam opowiem -
hmm słabszych??? tzn dzieci?????(mam nadzieję że nie) dlaczego piszesz Waszego gatunku , przecież tez jesteś człowiekiem ...wiem że ludzie potrafią byc okrutni , chamscy ale ja takich ludzi unikam Tobie życzę żebys spotkał wspaniałych ludzi, bo tacy istnieją tylko trzeba dobrze się rozglądac a nie tkwic w swojej złości i rozgoryczeniu że świat jest tylko zły i okrutny tylko żeby spotkac takich ludzi trzeba czasami samemu dac coś z siebie.... nie wierzę w to że człowiek może byc aż tak okrutny jak to przedstawiasz
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
czarna741 odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
agapla dokładnie na cholerę przejmowac się opinią innych to nas nie uleczy ale jeszcze bardziej pogrąży :) -
tzn że jestem ohydna nie możesz wszystkich ludzi oceniac według jednej kategorii jak terroryzujesz ludzi
-
didado brawo :) :) dobra decyzja, trzeba wyjśc do ludzi , powodzenia
-
Witaj maggie
-
Limba witaj Na mnie też to forum działa jak psychoterapia.
-
Rene witaj
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
czarna741 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Chica rozumiem Cię, ale nie myśl tak że Twoje życie bedzie tak cały czas wyglądało, nie możesz tak myslec bo inaczej jeszcze bardziej się dobijasz. Ja staram się wszystkie negatyne myśli odganiac. Nie ogladam nawet programów czy filmów po których płacze. Bo jestem strasznym płaczkiem. Rozumiem Cię jak ciężko kiedy życie wydaje się nam beznadziejjne. Ostatnio zauważyłam że kojąco działa na mnie kontakt z naturą , uspakajam się kiedy patrzę się w dal a przede mna same drzewa. też tak niestety mam że są dni lepsze i gorsze. Czasami odczuwam lęk, boli mnie w klatce piersiowej, staram się wtedy głęboko oddychac i próbuje się zrelaksowac a jak nie pomaga niestety łapię za mój alprax. Pozdrawiam Cię i trzymaj się , nie daj sobą zawładnąc tej cholerze. -
Czarownico powiem tak, odpowiem tylko za siebie , jak ja to czuję. Mnie osobiście widok krwi, wszelkie rany przerażają.Wyobraż sobie że kiedy byłam w ciąży cały czas się bałam tego że mogą mnie naciąc i jak to będzie bolała(he he akurat w tym bólu nie czuc kiedy nacinają) ale to się stało moją obsesją. Byc może inni ludzie którzy mają tutaj nerwicę lękową też tak odczuli, też się przerazili. (opisem jak robisz sobie sznyty) Ja tego nie rozumiem jak można samemu zadawac sobie ból.Dlatego nie jestem w stanie zrozumiec Ciebie. Chociaż starałam się ale nie mogę. Wyobraz sobie kilka dni temu znalazłąm psychoforum, gdzie jest dział pt. samookaleczenia. Tam kiedy napisałąm po co Wy to piszecie, oburzyli się na mnie he he. Sorry ale mnie to przeraża. TAm 25 stron na temat samookaleczeń. Byc może tutaj ludzie tak zareagowali bo to jest forum o nęrwicy lękowej i siedzą tutaj takie" bojki "jak ja.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
czarna741 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Dasza powodzenia Chica mi też to forum dało dużo i wiary i siły. Zaczęłąm wierzyc że nerwicę można wyleczyc i to nie tylko prochami. Do tej pory myślałam że wystarczą tabletki , cieszę się że znalazłam to forum , teraz wiem że trzeba zmienic siebie. Myślę że terapia grupowa jet jak najbardziej ok. Chociaz nigdy na takiej nie byłam. Widze że tutaj rozmowa(no niestety tylko wirtualna) z ludzmi którzy przeżywają podobnie bardzo mi pomaga. :)