Skocz do zawartości
Nerwica.com

sunREmo

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia sunREmo

  1. Odświeżam wątek. Trochę zniknęłam z forum. A w tym wątku jestem nowa. Leczylam się od kilku lat na nerwice i związana z nią bezsenność. Życiowe zakręty i dramaty, 5 lat starań o dziecko, 2 poronienia... Wycisnęły piętno na psychice. Leczylam się. Będąc na lekach /małej dawce paroxetyny 10mg rano i 15 mg mirtazapiny na noc/ dowiedziałam się ze jestem w ciąży. Paroxetyne odstawilam od razu, mirte powoli wg wskazań lekarki. Pierwszy trymestr mimo ciągłych obaw, ze poronienia minął dość gładko. Spałam! Wreszcie i szczęśliwa ze tak dobrze to znoszę. Obecnie jest już połowa ciąży, 20 tydzień. Póki co maluszek rozwija się prawidłowo. Ale. niestety Wróciła bezsenność.... Widzę w tym wątku ze pojawiła się mirtazapina, w jakiej jest w grupie C czy D? Od II trymestru przyjmuje minimalna dawkę okolo 3 mg mirtazapiny (okruszek dosłownie). A czasem zdesperowana w nocy by choć na trochę usnąć wzięłam 5mg zolpidem. Ale nie powiem, strach mnie zżera... Ze zaszkodze. Ale desperacja po kolejnej bezsennej nocy wygrała. Ginekolog proponuje relanium. Psychiatra jest temu przeciwna. A ja w kropce. Co robić? Bo nie wiem ile wytrwam...
  2. Typowa polska kuchnia, bez rewolucji zoladkowych i zrujnowanego portfela - Bar Dominikanski na pietrze hali targowej. Przez moje kilka lat pracy w Śródmieściu, wyprobowam wiele, ale tam wracam ;-) Danie dnia 10-13zl. W barze mlecznym Neptun za ta samą kasę, kilka razy sie pochorowalam. Jesli lubisz inne smaki, polecam meksykańskie Pueblo. Jest jeszcze kilka fajnych wloskich. Jakby cos pisz na priv, podpowiem.
  3. Chca, chcą, tylko sie boją ;-) A tak poważnie, to zawsze przeczytam po czasie. No i obecnie, co weekend, uciekam z miasta na kaszebe. ;-) Czy dobrze widze, ze 3 osoby z Moreny są? To może jednak się znamy?
  4. I ja to dziś dopiero przeczytalam. Byłam w tej okolicy w tej godzinie. Upsss. Juz wiem dlaczego taki korek byl.
  5. Ups, widzę, że znowu forum mi oszalało Kilka razy to samo. Adminie pomóż! & Psychotropka - Ja obecnie mianseryna zamiast mirty. Mniej chyba zmula. Ale tycie podobnie :/
  6. Tez zmieniłam z dnia na dzień triticco na mirte. Przy tej zmianie wreszcie sie wyspalam. Obudziam sie po 9h za zaslinoonej poduszce. Przez kilka dni ciężko było sie dobudzic i mialam uczucie jakby mózg nie nadazal za głową. Radzę zacząć od minimalnej dawki mirty max 7, 5mg / czyli 1/4 tabletki 30mg i delikatnie zwiekszyc. Dobranoc! To spanie niestety po jakimś czasie mija. -- 15 maja 2014, 20:33 -- Tez zmieniłam z dnia na dzień triticco na mirte. Przy tej zmianie wreszcie sie wyspalam. Obudziam sie po 9h za zaslinoonej poduszce. Przez kilka dni ciężko było sie dobudzic i mialam uczucie jakby mózg nie nadazal za głową. Radzę zacząć od minimalnej dawki mirty max 7, 5mg / czyli 1/4 tabletki 30mg i delikatnie zwiekszyc. Dobranoc! To spanie niestety po jakimś czasie mija. -- 15 maja 2014, 20:33 -- Tez zmieniłam z dnia na dzień triticco na mirte. Przy tej zmianie wreszcie sie wyspalam. Obudziam sie po 9h za zaslinoonej poduszce. Przez kilka dni ciężko było sie dobudzic i mialam uczucie jakby mózg nie nadazal za głową. Radzę zacząć od minimalnej dawki mirty max 7, 5mg / czyli 1/4 tabletki 30mg i delikatnie zwiekszyc. Dobranoc! To spanie niestety po jakimś czasie mija. -- 15 maja 2014, 20:33 -- Tez zmieniłam z dnia na dzień triticco na mirte. Przy tej zmianie wreszcie sie wyspalam. Obudziam sie po 9h za zaslinoonej poduszce. Przez kilka dni ciężko było sie dobudzic i mialam uczucie jakby mózg nie nadazal za głową. Radzę zacząć od minimalnej dawki mirty max 7, 5mg / czyli 1/4 tabletki 30mg i delikatnie zwiekszyc. Dobranoc! To spanie niestety po jakimś czasie mija.
  7. Ależ Nasen to dokładnie ZOLPIDEM czyli to samo co Onirex, Polsen, Stilnox, Zolpic, Zorati itd.... Jak w temacie. :'>
  8. Skąd ja to znam? Takie same mam obawy... Tym bardziej jak widzę ostatnią dosc intensywna wymianę zdań. Odwaze się, wreszcie. A zawsze Gdynia? Nie spotykacie sie czasem w Gdansku?
  9. Widzę, że chyba reagujemy podobnie. Ciekawa jestem twoich doświadczeń z paroxetyną. Trzymam kciuki. Ja póki co z 1/4 jestem na 1/2 tabletki (czyli 10 mg) paro. Powoli mam zwiększać dawkę, bo kiepsko reaguję na leki. Też zauważyłam, że cera dużo bardziej się przetłuszcza (w trakcie dnia musiałam odświeżać twarz, aby tak nie błyszczeć). To dziwne ziewanie, trudne do opanowania też mam (tak po pracy, wczesnym wieczorem). I zarażam tym naokoło :) Przytyć niestety przytyłam (a raczej wróciłam do swojej wagi wyjściowej) ale to chyba bardziej po mianserynie, którą mam włączoną na wieczór. Ssanie w żołądku i uczucie głodu tak intensywne, jak bym nie jadła cały dzień. A jem regularnie, 3 -4 posiłki dziennie. Mam nadzieję, że lęki i inne objawy somatyczne nerwicy, odejdą w niepamięć... Kiedyś. Oby jak najszybciej.
  10. Szukałam w tym wątku informacji na temat połączenia paroksetyny i mianseryny. Znalazłam co nieco sprzed roku. Czy ktoś z was, miał takie połączenie leków? Obecnie 10 mg paro (xetanor) - rano i 15 mg miansy (lerivon) na noc. Niestety ratuję się też zolpikiem. Walczę z tym, kiepsko idzie. Lęki okrutne miewam, wręcz paraliżujące moje działania. Do tego powracająca bezsenność, częste wybudzenia w nocy. Lekarka wymieniła mi mozarin na xetanor (ponobno bardziej przeciwlękowy). Proponowała też wymianę lerivon na mirtę (albo amitrypilinę). Które z połączeń może być lepsze na lęki i bezsenność?
  11. Uspokoiliście mnie trochę, już myślałam, że tylko ja to zauważyłam (te źrenice). W ulotce tego nie zauważyłam. Byłam u neurologa nawet (bo zaniepokoiło mnie, że tylko jedna źrenica jest większa). Wysłał mnie na MRI głowy i prześwietlenie płuc. Mam nadzieję, że to standardowe. Dla spokoju zrobię te badania, ale strachu mi to napędziło. Razem raźniej. Ami bierzesz w ciągu dnia a 'mirtę' wieczorem? Też ją kiedyś miałam, spało się całkiem miło, tylko w dzień przez pierwsze dwa tygodni miałam wrażenie, jak by mi mózg "pływał" nie nadążał za ruchem głowy. No i to tycie i puchnięcie (niestety nie tylko biust, ale cała z rozmiaru 36 na 38 się powiększyłam).
  12. Przez przypadek zobaczylam, rzęsy malujac... nie to żeby szukać specjalnie. Wyglądało to conajmniej jakbym miala specjalne szkła kontaktowe. Na ssri niestety podobnie reaguje. Widać nie jestem odosobnionym przypadkiem. ;-)
  13. Widzę, że nie tylko ja jestem w początkowej fazie testów AMItryptyliny? Wątek o tym temacie jest dość wymarły. Ja przez 4 dni także, 1 tabletkę godzinę przed snem (10mg). Podobno to dawka minimalna. Ale jak 5 dnia wzięłam już dwie (czyli 20mg) kiepsko się czułam następnego dnia. I jedno co mnie zaniepokoiło - bardzo powiększone źrenice (w tym jedna większa, od drugiej). Jest to w objawach ubocznych. Ale czego tam nie ma Lista iście imponująca. @ Popiół, miałeś też takie objawy? Jaką masz dawkę?
  14. Wolę nie pytać, co jeszcze "zarzwyasz" Miłego, po świętach, współforumowicze. -- 21 kwi 2014, 22:26 -- Wolę nie pytać, co jeszcze "zarzwyasz" Miłego, po świętach, współforumowicze.
×