Skocz do zawartości
Nerwica.com

El Chupacabra

Użytkownik
  • Postów

    1 052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez El Chupacabra

  1. Lili-ana, Z ciekawosci tez zajrzalem do google - ludzie tam pisza o olbrzymach. Faktycznie w Ksiedze Rodzaju jest o nich krotka wzmianka, tak jakby temat szybko ucieto (moze jakas cenzura w Biblii ?). Moze z nimi sie rozmnazali ? Przyznam, ze ten watek nie jest jasny i nadaje sie na temat dluuuugiej dyskusji. Kosciol natomiast na tego rodzaju pytania odpowiada, ze nie mozna Biblii Interpretowac doslownie. Dosyc metne tlumaczenie. [Dodane po edycji:] GreenGo, Jak dojde do watku z Sodoma i Gomora to odpisze :) Zakladamy osobny watek na ta dyskusje i Biblii ? Moze byc ciekawie.
  2. Nie da sie ukryc, ze bylo to kazirodztwo. W Starym Testamencie jest jednak opisane, ze Bogu nie podobala sie rozwiazlosc pierwszych ludzi, wiec zrobil potop. Uratowal tylko Noego + Zone + jego dzieci (troje synow) z zonami. W ten sposob odcial sie od rozwiazlosci i nowe pokolenie juz nie musialo byc kazirodcze. Ja to tak rozumiem Kurde, przyznam ze wciagnela mnie lektura :) Mam juz jednak kilka watpliwosci - ktos pogada ?
  3. To przeczytaj jeszcze raz, bo są znowu dwie wersje, raz tworzy ich jednocześnie, w drugie najpierw Adama, potem ewę. Jest jeszcze wersja żydowska, w której najpierw tworzy Adama i Lilith, a dopiero potem Ewę. To jest właśnie religia, zbiór mitów, każdy znajdzie coś dla siebie. Wzielem sie za czytanie biblii i jade od poczatku. Jak na razie znana mi jest tylko wersja, ze kobieta powstala po mezczyznie, jako jego pomoc. Dalej robi sie bardziej ciekawie - jest wzmianka, ze mezczyzna bedzie panowal nad kobieta Gdzie sa pozostale 2 wersje ?
  4. El Chupacabra

    Lubicie owoce morza?

    Pluto, proste, ze lubimy :)
  5. Magi43, Przeciez duzy biust jest fajny !
  6. LitrMaśalanki, Przede wszystkim nic na sile. To Twoje zycie i Twoja sprawa :)
  7. Pluto, Gadales jezykiem, ktorego nigdy sie nie uczyles ? Tego chyba nie da sie naukowo wytlumaczyc.
  8. Popełniłeś właśnie typowy błąd - w nauce "teoria" to coś sprawdzonego, działającego. Tylko nazywają to teorią. Na przykład: Szczególna i ogólna teoria względności - od dawna dokładnie sprawdzone w praktyce, a nadal nazywane są teoriami.Ja nie wierzę w naukę, jeśli masz czas i chęci to wiele twierdzeń naukowych/fizycznych można samemu sprawdzić, tu nie ma miejsca na wiarę, no może w przypadku tych bardziej skomplikowanych twierdzeń. Nie wejde w dyskusje o fizyce kwantowej - nie znam sie na tym. Opieram sie na tym co mowia sami naukowcy a Ci otwarcie przyznaja, ze wielu rzeczy jeszcze nie wiedza - jak powstal swiat, skad sie wziela materia, czy wszechswiat jest nieskonczony, czy na innych planetach jest zycie etc. Wrecz ma miejsce wewnetrzny, naukowy spor o te kwestie. Stad uwazam, ze nie masz racji - te teorie nie sa udowodnione, jedynie duzo rzeczy wskazuje na ich prawdziwosc. Na tym etapie nie mozna wiec niczego roztrzygnac. Naukowcy nie wychodzą z pozycji wszystko wiedzących, mają prawo się mylić, kapłani tej czy innej religii głoszą, że reprezentują Boga i to co mówią jest święte i pewne, jest różnica. Jak ktos podwaza najwieksza i jedna ze starszych religii - nie majac przy tym wystarczajaco pewnych informacji - raczej jednak wychodzi z pozycji wszystkowiedzaych. Na moje to jest arogancja. Mozna sie przyczepic do niedoskonalosci KK - tutaj jest pelno konkretow - nie mozna jednak na slepo stwierdzac, ze Boga nie ma. Spoko, też kiedyś czułem, aż przestałem. ;p Kto wie, moze ja tez kiedys przestane ? A moze Ty wrocisz do wiary ? Nic nie jest przesadzone. Więc skąd masz pewność, że to właśnie ta instytucja mówi prawdę, skoro przez wieki i nadal pokazuje swoją nieudolność i to, że jest nieuczciwa i zakłamana (Komisja majątkowa, molestowania, pedofilia i ukrywanie swoich przestępstw), skąd pewność, że ten, a nie inny kościół ma rację? Nie twierdzę, że nie ma, tylko pytam, z ciekawości. Może w tym wypadku też czujesz, że KK jest tym właściwym kościołem. Pewnosc ? Nie mam zadnej. Tak niestety jest z wiara. Drogowskazem sa dla mnie efekty - im blizej jestem Boga, czyli praktykuje, modle sie etc, tym lepiej w moim zyciu. Takie sa moje odczucia. Mi wiara w zdrowieniu bardzo pomaga. Nie idz w demagogie. KK daleko jest od doskonalosci, ale spojrz tez jaki odsetek ksiezy sie do tego przyczynia i wez tez pod uwage jego dobre strony. Wg. mnie bilans jest jednak dodatni. Wiem, niektore rzeczy w KK po prostu raza, ale nie przekresla to wszystkiego. szkoda
  9. TAO, Masz racje, robimy offtop :) W temacie - mi pomaga. Nawet mitingi DDA/DDD, na ktore uczeszczam sa oparte na wierze w Sile Wyzsza. Co prawda kazdy moze ja po swojemu pojmowac i nie musi byc to wcale Bog Chrzescijanski. Program 12 krokow dal mi bardzo duzo. PS - czy nie wierzycie w Boga, z powodu niecheci do KK ?
  10. miko84, no nie wiem Miko - troche przekombinowales chyba
  11. Kosciol katolicki zmienia sobie dogmaty i teraz chyba nie dawno to zrobil. Wczesniej nie ochrzczone dzieci szly do limbusa a po reformie ida teraz do nieba. Chyba czy na pewno ? Z tego co wiem dogmaty nie moga ulec zmianie. Chce tez zaznaczyc jedna kwestie - wiara w Boga nie oznacza bezkrytycyzmu wobec Kosciola. Jest to instytucja bardzo ulomna i nawet mi wierzacemu trudno jest sie pogodzic z wieloma sprawami.
  12. Jak sam zauwazyles sa to teorie. Wiele rzeczy wskazuje na ich slusznosc, ale nie sa w pelni udowodnione. Dopoki takie nie beda, roztrzygniecie kto ma racje - wierzacy czy nie wierzacy - nie jest mozliwe. Jednak oboje w cos wierzymy - ty w nauke, ja w nauke i w Boga. Kazdy z nas moze sie mylic. Na moje kompromitacja tu i tu jest taka sama. Ok, nie wierzysz. Ja jednak pozostane przy swoich pogladach. Przyznam, ze jest w tym cos nieracjonalnego - opieram sie tez na przeczuciu. Czuje, ze Bog istnieje :)
  13. szczesliwy_chomik, a probowales zwiekszyc dawke Fluoksetyny ?
  14. Nie każdy ateista jest arogancki. Nauka nie wyjaśnia wszystkiego, ale wyjaśnia coraz więcej. Religia nie wyjaśnia niczego, udaje tylko, że potrafi cokolwiek wyjaśnić, na przestrzeni wieków musiała wycofywać się z kolejnych swoich postulatów na temat tego, jak świat jest zbudowany i jak funkcjonuje. Nauka wyjasnia coraz wiecej - zgadzam sie. Dopoki jednak nie wyjasni kwestii takich jak np. powstanie swiata - podejscie naukowe jest rownie dobre co religijne. Obydwie postawy pozostawiaja watpliwosci. Moge odbic pileczke dokladnie tak samo - na przestrzeni wiekow naukowcy tez musieli sie wycofywac z wielu swoich postulatow. Czy Bog istnieje ? Nie wiem, wierze ze tak - pewnosci jednak nie mam. Czy Ty masz pewnosc, ze nie istnieje i mozesz mi to naukowo udowodnic - nie pozostawiajac cienia watpliwosci ? Nie mozesz, ale jestes pewien ze moja postawa jest zla. To jest wlasnie hipokryzja i arogancja :)
  15. TAO, 1/ nudze sie - to fakt 2/ bywalo gorzej, bywalo lepiej 3/ nie widze zadnej gierki, szkoda ze dyskusja schodzi z argumentow merytorycznych na osobowe 4/ to tylko pozory
  16. ????? Jad z Twoich słów się sączy, frustracja i agresja... Zatem audiencja skończona... Do takich postów już się nie będę odnosił. Mam wrazenie, ze nie potrafisz dyskutowac - brakuje otwartosci - tylko probujesz innym narzucic swoje dogmaty. Gdzie ten jad, frustracja i agresja (co najwyzej delikatna zlosliwosc) ? Cos Ty taki delikatny ? Yeah ! Czekalem az siegniesz po ten argument - Twoj jedyny zreszta, bo intelektualnie nie masz szans. No i za chwile pewnie zamkniesz watek W temacie - wczoraj mialem okazje doswiadczyc jak Bog czasami pomaga. Nie mam pewnosci, ze to jego zasluga, ale jakos mila jest mi ta mysl. Poprosilem go o cos i wysluchaj - a zwykle olewa :)
  17. miko84, daj jakis link do tych badan, chce poczytac
  18. El Chupacabra

    DDA? tak to ja!

    Ja bylem najpierw u psychiatry po lekarstwa - ten odeslal mnie do psychologa i wyszlo szydlo z worka :)
  19. El Chupacabra

    Duchy

    wovacuum Jaroslaw !
  20. Czytam ten watek i zastanawiam sie co jest bardziej korzystne/ mniej szkodliwe: 1/ skutki uboczne zazywania lekarstw psychotropowych 2/ skutki zdrowotne nie robienia niczego Mysle, ze odpowiedz na to pytanie jest glownym celem tej dyskusji.
  21. Nie mialem o tym pojecia. Na ile jest to udowodnione ? *nie mam czasu studiowac google
  22. El Chupacabra

    Duchy

    harpagan83, ani ja tysh - na bunk !
×