MARIAN1967

A co ma sporysz w zbożu do depresji??????????

kasza, Witaj na forum! odrobina cierpliwości ,najwięcej osób na forum ,bywa po południu i wieczorem ....

Chyba doszło do małego nieporozumienia .Nerwoból ,albo neuralgia to ból spowodowany zmianami chorobowymi w nerwach obwodowych.http://kardiologia.wieszjak.pl/abc-kardiologii/264599,Kiedy-klucie-w-sercu-oznacza-nerwobol.html W przypadku nerwicy pojawia też się ból w klatce piersiowej , nie jest uzasadniony jakimkolwiek problemem ze zdrowiem ciała. Jest to taka reakcja psychiki .Np brak pracy powoduje u człowieka frustrację ,która może spowodować kłucie serca ,ból.Lęk przed chorobą może też spowodować taki ból.W zasadzie to trzeba najpierw ustalić co powoduje ten ból .

Jest to wyjaśnione przez Panią ekspert w temacie problemy z koncentracją ,strona 2 problemy-z-koncentracj-t27991-14.html

Nie , to też jest objaw nerwicy.

monica_j, przeczytaj temat cisnienia-przy-siadaniu-i-wstawaniu-t19269.html ,może ma to z tym coś wspólnego .

Nigdy tego nie uważałem za problem ze wzrokiem . To tak wygląda ,jakby mózg przestał kontrolować funkcjonowanie wzroku, i koncentrował się na innych rzeczach.

Z powodu nerwicy nigdy takich problemów nie miałem .Natomiast czasami mi się to pojawia.Np. ,gdy się zamyślę i nie zwracam uwagi na to co czytam.

Up !

Lubię słońce ,działa na mnie antydepresyjnie, budzi mnie do życia

Ja do młodych już się nie zaliczam .Kiedy w 1995 roku pojawił się u mnie ból brzucha nie wiedziałem co to jest nerwica. Lekarze zrobili zadania ,postawili diagnozę i w zasadzie ich rola na tym się skończyła. Nawet jeden powiedział tak ;nie mogę Panu pomóc ,może Pan robić sobie co Panu się podoba.Nie było wtedy internetu i trzeba było samemu znaleźć wyjście . Po pięciu latach ciężkiej pracy wróciłem do normalnego stanu .Do dziś mam tym święty spokój. Cztery lata temu nerwica zaskoczyła mnie uciskiem głowy .Nie było to przyjemne . Potrzebowałem dwa lata aby opanować problem.Było, minęło ,dziś zero objawów. Do tej listy byłych objawów dorzucę jeszcze bóle w klatce piersiowej i kołatanie serca . -- 20 gru 2011, 18:39 -- Mnie pomaga na bolesne skurcze ,natomiast nie żadnego wpływu na objawy nerwicy które u mnie występowały.

Wypisywanie objawów bez okoliczności ich występowania to wielki błąd .Moje bóle kręgosłupa ,bóle rąk i nóg ,bóle głowy ,mroczki przed oczyma ,zawroty głowy i problemy z utrzymaniem równowagi nie mają nic wspólnego z nerwicą. Masz prawidłowo postawioną diagnozę?

To są objawy nerwicy. Mroczki przed oczami też mam ,ale tylko wtedy gdy jestem zmęczony ,osłabiony.Ja się nie boje wychodzić z domu .

Panikujesz i dlatego przed wyjściem z domu pojawiają się objawy nerwicy .

To na sto procent nie ma nic wspólnego z nerwicą . Spotkałem się z takim określeniem ;ortostatyczyne spadki ciśnienia .Po prostu w tym momencie krew nie dopływa do mózgu i stąd ta ciemność przed oczami i słabość.Nie należy tym się przejmować . Ja też tak mam prawie 30-ści lat . Ostatnio spotkałem osobę ,która ma około osiemdziesiąt lat i też ma takie problemy.

To jak najbardziej jest objawem nerwicy. A to mi nie pasuje do nerwicy . Czy jak nagle szybko wstajesz to robi Ci się ciemno przed oczami?

O ,tak dla mnie to tylko urok życia !!! Po co w ogóle takimi bzdurami zawracać sobie głowę.

No , jak tak dużo lekarstw człowiek bierze , to można się pogubić co pomaga ,a co szkodzi.A do tego dochodzą jeszcze skutki uboczne.Refluks na pewno też powoduje podrażnienie gardła. A z nerwicą to nie jest tak , że połkniesz tą czy tamtą tabletkę i będzie ok.

Witaj ! Mnie też coraz bardziej brakuje sił.A mam dopiero 44 lata. Po czterdziestce to trzeba sobie robić już inne plany na życie.

KissA, to wątek o wieku forumowiczów przedzia-y-wiekowe-forumowiczow-t4058.html?hilit=przedzia%C5%82y%20wiekowe

Jechałem dzisiaj samochodem, około 17-nastej to było. Tak dziwnie się poczułem, ale i znajomo. Kiedy zobaczyłem prognozę pogody ,sprawa się wyjaśniła .Przez Polskę przechodził front atmosferyczny.

jasaw, bo to już tak jest . Kiedy człowiek ma jakieś problemy ze zdrowiem i nie wie co mu dolega zaczyna panikować . Boi się wyjść z domu .Kiedy znalazłem przyczyny moich problemów, określiłem od czego zależą ,życie stało się łatwiejsze .A jeszcze lepiej i pewniej czuje się człowiek ,kiedy wie jak nim przeciwdziałać .

ekspert_abcZdrowie, moja siedemnastoletnia przygoda z nerwicą skłania mnie do innego spojrzenia na problem . Nie ma człowieka ,u którego nie pojawią się objawy nerwicy . Oczywiście ,aby pojawiły się objawy nerwicy ,muszą zaistnieć czynniki które je wyzwolą. A wiadomo jakie nasze życie jest.Różne problemy albo choroby ciała mogą zdarzyć się w naszym życiu .Jesteśmy tylko ludźmi .Mamy swoje granice wytrzymałości i cierpliwości.

amy-winehouse-nie-yje-t29736.html?hilit=Amy%20Winehouse%20nie%20%C5%BCyje Tu masz wątek o Amy

Czy to oznacza że nerwica może być przekazywana w genach ?