kangurekkk

Pogodnego dnia

:)

NIe chcę cię analizować ani obrażać ale mam wrażenie że co bym nie napisała to agresywnie sie odzywasz do mnie. To wielki szacun dla ciebie z dotarcie do kraka.

Czy nam nie pasuje a może nie stać nie pomyślałaś o tym. Oj kite chyba nic cie F7 nie nauczyło

A ja uważam że to nie wina rodziców. Ani mnie nie lali ani nic. Tato zmarł jak byłam mała.

właśnie te przyjazdy mogli by sponsorować. Wiem że my mamy interes ale bez jaj ciągnąc ludzi po 9 raz jakby nie mozna było od razu się zdecydować i nie wpuszczać w koszty. Pieniądze nie woda nie leją się z kranu.

Terapia tak i praca ale ile jak długo. Naprawdę mnie to załamuje:(

razor blade you are hurting me

To jakaś masakra gdzies tam myślałam o ty ze się z tego nie wyleczę i muszę jakoś z tym żyć, ale miałam też nadzieję że się uda na zawsze. Moim największym problemem w niej jest autoagresja. umieć się hamować w porę

można jakoś w miarę dobrze funkcjonować z bordeline pracować, mieć rodzinę, wyleczyć się na zawsze z tego zaburzenia Jakie są wasze odczucia opnie na ten temat

czy jest jakaś szansa wyjść z bordeline i normalnie funkcjonować, pracować, mieć rodzinę

myślcie że ten lek -ketrel pomaga na bordeline

Bierzecie może Setalof? Chodzi mi czy nie macie może wrażenia że przestał działać po jakimś czasie.

CO ZA DZIEŃ JUŻ BARDZIEJ W DUPĘ NIE MÓGŁ MI DAĆ BAD BAD BAD

Świetne!!!!!!!!!!!!!! -- 29 mar 2012, 11:55 -- Świetne!!!!!!!!!!!!!! marzę aby poleniuchować i wreszcie się wyspać

no i kto nie lubi nutelli

Czy to ta pani co zapisuje na konsultacje jest oddziałową?? SUper że się dostałaś i powodzenia. A jak z owiecznym dał jakiś znak jak mu tam?

Mam tyle pracy że ręce mi naprawdę opadają skąd wziąć siłę i chęci

Your own life, cuts you like a knife

zakręcona Dasz radę :) i na pewno się uda:) Mnie przeraża to oczekiwanie ale cóż nie mialam wyjścia kalipso55 a skad wiesz o takiej wiadomości, to by nie było głupie.Tylko kto mógłby to prowadzić hm . Jedynie zostaje teren szpitala jest gdzie chodzić.

bu to ja tylko tak późno wybrałam sobie ostatni etap rozmowy

gorzka prawda

Nie łam się całkiem przyjemnie jest na tym oddziale. Ale cięzka praca przed tobą.Z panią ordynator miałeś ostatnia rozmowę?

Oki nie pomagają zapewne nam ale możemy wyrazić to jak się czujemy w danej chwili. Jak w jakiś sposób was uraziłam nimi to sorry. Więc dziś na zmagania całodzienne bardziej optymistyczny obrazek