nom ja tez musze czesto ruszac nogami , zmieniac polozenie nóg na kanapie , nie wiem czy to objaw nerwicy czy skutek uboczny leku. moze jedno i drugie...
ma ktos takie odczucie w nogach przypominajace laskotanie wewnetrzne i wzrost cisnienia w miesniach ? dosc uciazliwe bo nie mozna spokojnie lezec , dokucza to przewaznie wieczorem przed zasnieciem. czy to jest objaw nerwicowy czy raczej skutek uboczny branie leku? (biore lerivon)
szkoda ze ja nie mialem pojecia o tych naturalnych sposobach leczenia jakies 10 lat temu. nawet o znaczeniu magnezu dla organizmu nie mialem pojecia. zylem z niedoborem tego pierwiastka kupe czasu i nie zdawalem sobie sprawy z tego.
a co do labofarmu to zarowno psychiatra go polecal jak i nawet kręgarz do ktorego chodzilem na zabiegi . wiec to dosc popularny preparat. ostatnio tez znajoma lekarka mojego rodzica polecala to brac. lider srodkow undergroundowych to chyba jest
dziurawiec zwyczajny nie dziala na przewlekla nerwice. bralem kiedys deprim na bazie dziurawca i nie odczulem poprawy w objawach nerwicowych i nastroju.
bralem kiedys ten labofarm ale cudow nie bylo. to sa tabletki na lagodne i krotkotrwale nerwice. ale moze jako wspomagajace do antydepresantow lepiej sie spiszą. sie zobaczy.
ja jestem zadowolony z tego ze chodze do psychologa na NFZ , oszczedzam sporo pieniedzy a poza tym widze ze gosciu nie odwala fuszerki tylko naprawde zaglebia sie w moja przypadlosc. ma dobra pamiec co do faktow na moj temat :)
zawsze trzeba probowac psychoterapi bez wzgledu na to czy wczesniej nie pomogla. to jest byc moze
wazniejsze od brania lekow. bo moze byc czyms co raz na zawsze rozprawi sie z naszymi wewnetrznymi konfliktami. antydepresanty to rozwiazanie czasowe i poprawiajace funkcjonowanie doraznie. wiec jesli ktos sie zastanawia to niech lapie szybko za telefon i dzwoni do najblizszej poradni w celu zapisania sie :)