Skocz do zawartości
Nerwica.com

sebastian86

Użytkownik
  • Postów

    2 900
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebastian86

  1. oczywiscie na fundusz chodze. narazie jestem srednio zachwycony
  2. ale lipa , spoznilem sie tylko 15 minut a on powiedzial ze nie ma zbyt duzo czasu dzis i chyba ze 20 minut mi poswiecil...i zadal prace domowa kolejna.nastepne spotkanie mam z nim w polowie lipca bo ten mułek na urlop leci...chyba musze jakiegos drugiego psychologa poszukac.
  3. te pierwsze pozwolilo mi sie porzadnie wygadac no i psychoterapeuta potwierdzil moje zdanie na temat mojej rodziny i tego co sie dzieje w domu u mnie.Tylko ze oczekiwalem wiecej slow od niego ale zobaczymy jak bedzie dzis. Za pol godziny wsiadam w autobus i ruszam na stolice:) PZDR (L)
  4. drugie nie liczac wizyt wstepnych , na poprzednie terapeuta kazal mi napisac 12 okreslen samego siebie , a na jutro mam mu napisac 12 okreslen dotyczacych tego jacy sa wg mnie ludzie
  5. jutro mam znow wizyte u psychoterapeuty , mam nadzieje ze bedzie lepiej niz ostatnio...
  6. moze mi ktos powiedziec czemu najsilniejsze drzenie nog mam gdy siedzac lub lezac podnosze je do gory? zarowno jak podnosze jedna jak i dwie naraz...
  7. wczoraj nie moglem wykupic recepty w aptece i musialem dzien bez alventy przezyc :/ no i pod koniec dnia w czasie grania w pilke poczulem sie zle...ale z drugiej strony to chyba jakies zapalenie bylo bo zimno a ja spocony
  8. oj agus zszkowalas mnie troche. libido to energia i witalnosc a ty mowisz ze ci to nie potrzebne...hmmm ja bym wiele oddal zeby znow czuc ta energie
  9. powiem wam ze bez libido trudno miec swietny humor, bo to wkurza jak sie widzi wszedzie ladne kobiety a nie odczuwa sie tego laskotania w zoladku...z mojej perspektywy to jest czynnik ktory mnie doluje...
  10. czesc agasko:) ja mam podobne ataki jak ty. stojac w miejscu miewam miekkie nogi i drzy mi stopa i kolano...potworne uczucie. Unikam dlatego stania kosciolach i innych miejscach publicznych.
  11. Dokładnie mam to samo , i trafia mnie bo nie czuję się do końca sprawny :/ , dlatego ja od kilku dni mam zmniejszoną dawkę leku . Zobacze jak to na mnie będzie działać. ja juz przed braniem leku mialem oslabione libido...depresja byla silna.teraz depresja ciut lzejsza ale libido takie samo czyli bardzo slabe...najpierw trzeba chyba poczuc wyrazna poprawe po tym leku zeby zmniejszac dawke
  12. troche mnie martwi tak dluga kuracja bo wkurzajace jest te minimalne libido.W lato jest tyle fajnych widokow na ktore chcialbym reagowac jak normalny facet a ja jak narazie poza zaciekawieniem nie odczuwam milych dreszczykow.Bodzce wzrokowe mniej na mnie dzialaja chyba
  13. nastroj jest odrobine lepszy aczkolwiek momenty zdolowania wciaz sie zdarzaja, czasami glebokie. jesli chodzi o nerwice to wciaz narzekam na drzenia miesniowe i tiki w oczach.no i poce sie tez w stresujacych sytuacjach...ale ogolnie lęków jest mniej
×