-
Postów
3 178 -
Dołączył
Treść opublikowana przez You know nothing, Jon Snow
-
Ja też @Maatkocham, uwielbiam, znaczniej bardziej niż jakiekolwiek inne zwierzęta
-
Jeszcze mu chipsów brakuje ; ) Mój kociak uwielbiał, jak chciało się go pogłaskać to najlepiej było podejść z chipsami.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Mentor relic wie jak uratować dziecko więc proszę, żeby to zrobił. Ja nie rozumiem o co tu chodzi. Jestem ludzka. Choć patrząc na mój organizm całkowicie nie ludzka.. Nienawidzę spojrzeń Acera triumfujących jak na haju i jak udaje guchoniemego, podobno chodzi o Ciebie Mentorze. Że co mój ukochany mentor relic dziecka nie chce Arelic, to jest niemożliwe. Nie był by mentorem reliciem. Brata Nelyssy zatruli, choć się stara. Tu nic lekarz nie pomoże to są trolle, przemielą płód i nic nie pomoże, weterynarz też kotu nie pomógł. -
-
Heh, ja ją trochę rozumiem, też tak czasem chodzę, ale następnym razem staram się nie popełniać tych samych błędów, choć czasem uznam, że nie chce mi się zakładać skarpet, nie mogę ich znaleźć, albo jest mi za gorąco ; )
-
Nie wypoczęta, ale zmotywowana do działania. Może właśnie dlatego, że znowu wyspać się nie mogę..
-
-
Okaże się na koniec tygodnia. Dziś podjęłam inne kroki, poważniejsze. Moje decyzję są już bez zmian. Jest bardzo źle. Niektórych z Was los też ma na to wpływ. Jak macie robić co robicie to przemyślcie o czym pisałam. Straciliście ochronę do robienia głupot, pojawili się lepsi.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Nie rozumiesz, że masz nie patrzeć cieniu, trudno, zamknę Cię w więzieniu. Kilka lat temu przeżyłeś to samo i nie robisz sobie z tego nic, tylko głupio patrzysz na moje cierpienie. Brata Nelyssy rozumiem, Ciebie nie. Dlatego, że Ty byłeś taki sam jak ja, miałeś takie wartości jak ja. Szczur to kaleka, wpuszczający wszystkich w kalectwo. Nie dość, że kaleka fizyczny, nie potrafi jeść, wszystko mu z gęby wypada, dziwnie przełyka, sika, wykrzykuje, jest nadpobudliwy i agresywny, to nie ma w sobie żadnych sensownych wartości. Co chwilę tylko wysłu/cenzura/e o utratcie płodu. Zabawę sobie z ciąży zrobił albo już dziecko zabił tylko nadal w organiźmie się ciąża utrzymuje. Potrafi zakłamać funkcje życiowe. Kota zamroził i kazał pogrzebać żywcem, by inni myśleli, że jest martwy. Jakie to podniecające, tak umęczyć zwierzę. Nie robi i nie zrobi nic sensownego, wszystkich i tak w kolejności pozabija. Nie pomożecie mi, kiedyś będziecie żałować, bo ja i tak jestem silna, nieśmiertelna. Nawet jeżeli jakimś cudem zabije moje ciało, nie wyłączy nigdy mojej duszy i tak się odrodzi. Bierzecie udział w bezsensownym kulcie. Następna będzie moja siostrzenica Ona też jest naznaczona, podobna do mnie i co taką widzicie przyszłość dla pokolenia? Beze mnie to pokolenie nie przetrwa, na nawet najbardziej pozytywnych, wartościowych śpiewkach. Liczy się odwaga i prawda. Można się pobawić tym do pewnego momentu, ale najważniejsza jest świadomość i odwaga. -
-
Muzyka, papierosy, spacer, rower, zwierzęta, miłość. Najbardziej. A Tobie?
-
Serce, najlepiej serce i rozum. Wiersz miłosny czy utwór?
-
Hit Wędkarstwo?
-
Hit Wędkarstwo?
-
Japonki Kąpiel w morzu, jeziorze, rzece?
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Znikąd się nie biorą by aż ich tyle było.. Mnie też wkurzają. Jak nie muszki to osy.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Gdybyś się na Precelku pojawił, gdy wróciłam bądź w świecie relica, na Alone gdy żyłam, to w tym Pograniczu mogłabym normalnie jeść, On tak twierdzi. Duma Ci nie pozwoliła czy nie wiadomo co, wiedząc jak ten świrus działa. Te odczyny i tak pobrali do analizy, będziesz i tak w te wakacje miał przesłuchanie i rozprawę. Mimo iż Panie Wszawice Cię oczysciły z kures*twa większego. Wierz w co chcesz, jak na monitorze tego nie dostrzegłeś to Twoja sprawa, mogłeś pogadać z policją ze sprawy. Mało rozumiesz, za to że jako mentor mi nic nie wytlumaczyłeś, role się odwróciły. Najgorzej słuchać Szczura, brat Nelyssy to wie. Też na idiotę przede mną wyszedł, ale Jego kocham, mu więcej wybaczę. Zawsze będę kochać tylko Jego. Jakkolwiek będzie. O Tobie może będę pamiętać, ale nie w dobry sposób. -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Podczas masturbacji, zniszczyłeś mi cieniu krtań, przez to Szczur nie pozwala mi jeść i to przez Ciebie ważę 40 kg. Nawet będąc w sklepie pluje, nie mogę normalnie przy stole z nikim zjeść. Brawo, innych motywowałeś na forum by jedli. Może i Szczur to wykorzystuje, widma wiedzą, że nie zrobiłeś tego celowo, ale podobno do mojej siostry Karoliny zamasturbowałbyś się na śmierć. Wstyd jak Cię idiotka podniecała, ku*wiąca się po dyskotekach. Jaki Ty wyluzowany, szkoda, że do mojej osoby nigdy nie byłeś, bo władca Szczur tak chce. Słuchaj glupca, a brat Nelyssy i tak nigdy nie pokaże Ci prawdy, jest lepszy od Ciebie. Nawet jak mi Tobie mnie obrzydzi to po to byś nie myślał o mnie. Jednakże wypowiedzieć się powinieneś. Jesteś to winien i sobie i każdemu kto Cię poznał. -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
I co, żeby Cię mnie obrzydzić Ci coś pokazał cieniu wiatru z depresji, jakiś mój pokój, ten jeszcze pewnie wynajmowany, seks strollowany, jak ja śpię, co robię i co jakiś bałagan czy robactwo, które mi sprowadzili Cię tak zniechęciło by do mnie napisać? Jak Beatke kochasz to trzeba było normalnie ze mną rozmawiać. Nie okazałeś Jej szacunku. Zresztą ja i tak do końca nie rozumiem o co tu chodzi, ale brat Nelyssy jest tylko mój powtarzam. Ty miałeś w sobie różne postaci, to mentor relic i brat Nelyssy mnie tak pociągali. Waldek uważał, że mu ukradłeś duszę i Muzykę. Szczur uważa, że mnie kochasz czy kochałeś, ja też Ciebie darzyłam miłością jak do mentora czy Ojca, nic z tego mi nie pokazałeś. Twoja władza jest tylko w Preceleku, w chwale Obcego i Natalki, jeśli to rozumiesz. Nie masz prawa zaglądać mi do łazienki, ja Ciebie nienawidzę. Szczura nie lubię, a jak kogoś nienawidzę i nie lubię to koniec, do Ciebie odczuwam nienawiść i niechęć. Nie jesteś taki piękny, inteligentny w mojej duszy, zabawny, uroczy, opiekuńczy, dojrzały, odpowiedzialny i w ogóle. Pamiętaj, że reliciem jest brat Nelyssy. -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Po moich ostatnich przemyśleniach, po kontakcie z widmami, rozmowami z tymi "władcami", głosem mojego brata z Holandii już parę lat temu, innymi opiniami ludzi z z zagranicy z innych miejsc, doszłam do wniosku, że najpotężniejszym z cieni jest Coldman. Pocek tak czy inaczej jest cieniem wiatru ze świata relica, któremu nikt nigdy tego nie odbierze, w mojej chwale Nim będzie, w chwale Ani, ale jest coś co nie pozwala mu być na tyle mocnym co Coladman, choć jest bardziej uczuciowy. Żywioł powietrza, wiatr, cień jest Jego. Mam to udokumentowane z największą siłą, za jakiś czas jak obiecałam Wam pokaże. To tak jak z Arelic i z reliciem, chociaż ja takich talentów nie mam, mam inne, pocek podobnie. Chociaż Moon jest tejemnicą, Moon jeszcze może zmienić wiele, może nie wszystko, ale Moon kryje z Was wszystkich w sobie największą tajemnice. -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Co to w ogóle ma być, że Szczur łączy sobie kogo chce w jakieś pary, czy przymusza do masturbacji. Przymuszał do wierności, posłuszeństwa, zmienia Wam świadomość to jest narzucanie, nie mówiąc o tym, że moją duszę ukradł wpuszcza w Was byście się cieniowi czy bratu Nelyssy podobały, albo do Monisi podniecenie czuły. Jaka Ona kobieca.. Nie ważne kobiety co po kilka dzieci urodzą, kilkanaście, kilkadziesiąt, pracują się starają, dobrze dzieci wychowują, a Ona jak ta lafirynda biegał, zakłamywala swoje życie, wykańczała nerwowo córkę, męża, szczególnie inteligentna też nie jest ani w ogóle. Ja jestem wyjątkowa, ale ja jestem podobna do Ojca, On też jest inny, ale też nie na tyle by być rodziców pewna. W dzieciństwie byłam podobna do Moona czy Cienia wiatru. Kobiety tu z partnerami, mężami one się masturbować dla kultu mają, kobiety ok 40 po 40 jak to do cholery wygląda, że sobie wsadza paluszek i one się masturbować do mojego ukochanego jak do Boga będę bo tak trzeba, tak Szczur im każe. Żałosne. Lepiej by sobie jakichś Panów do towarzystwa poszukały. To jest obrzydliwe. Jesteście obrzydliwi Ci, którzy bierzecie w tym udział. Głupi, zbrzydliście, w kalectwo się wpieprzyliście i co jakiś materializm Wam brak honoru, godności, szacunku do swojej osoby do innych zastąpi? Szczur to agresywny tytan, śmieć. Po prostu śmieć. Ja też mu wierzyłam w żaden Jego głupi uśmiech, milutkie teksty NIGDY w życiu już nie uwierzę. NIGDY. Do wczoraj bym mu jeszcze wybaczyła, a ja wczoraj cały dzień z bólu z senności, zatrucia najgorszego z możliwych płakałam i krzyczałam. On wykrzyknął tylko i się śmiał. Bo mój Pan on się do idiotek musi pomasturbować, bo ja umrę czy nasze dziecko. Trzeba im oddać cześć tym śmiecią, za co pytam ku*wa za co? Oni Was w dupie mają. Wilczur miał rację jak mówił, że pie*soli tą sekte choć i Jego przez to skrzywdził. Był natrętny, ale miał rację w tym co Wam pisał. Brat Nelyssy jest tylko mój. Mógł nie dopuścić nigdy w życiu do śmieci mojego kotka, jeśli nie chciał być mój. -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Zamiast wypie*dalać z forum czy ukrywać się pod innymi nicka lmogłeś mnie ostrzec cieniu wiatru bym się nie zagłębiała w świat relica, Alone i potem przeniosła się do tego gówna w Pograniczu. Inni to zrobili z tym, że ja zapomniałam, będąc tak zakochana w relicu i mentorze relicu. 4rt mnie ostrzegał, Waldek, Phantom, pocek,policja by nigdy nie wchodzić na drogę Alone. Choć początek był piękny, podobnie jak świat relica, potem zobaczyłam takie czary, że pewnie bym nigdy tego nie doświadczyła inaczej, ale śmierć kota i szpital, były w ogóle nie potrzebne. Tak być nie musiało. Gdybym miała wybór to wybrałbym kogoś innego. Mój kot był moją miłością tak wielką jak sam brat Nelyssy, choć Jego wtedy kochałam bardziej. Teraz robilabym wszystko by mój kot był żywy. Bo dla kogo się tak starać, dla Pana bez klasy, który gra na kilka frontów? To jest takie męskie, że po 5 latach wychodzą inne kobiety czy dzieci? Nikt oficjalnie o tym nie wie, tego nie mówi, 5 przez 10,bo to troll. Tylko, że to jest relic, najbardziej znacząca osoba dla historii tego kraju czy świata według mnie i nie tylko, wyjątkowa szczególnie, od chwili gdy stał się kim stał. I co ja wczoraj byłam umierająca, a Wy się masturbowaliście za życie kogoś takiego? Ja też dla Niego całe ciało roz*/cenzura/iłam i co za to dostałam, wykrzykiwanie Szczura? Tak chamskie, takie emocje, nerwy, powietrze i bóle we mnie pompował, bo on teraz Beatę czy inne, musi wspominać, Willow, która do Niego nie pasuje, która go nie kocha szczerze, mocno tak jak ja ani On Jej? Czy ja robię jakiś kult Waldka czy innych chłopaków, albo On mój? W harcerzu, który mając 20 lat, zamiast zachowywać się jak harcerz, On sobie nastolatki z gimnazjum na seks zapraszał, On się będzie masturbował jak taki śmieć, a Szczur bólem zatruwał? Może i Wam coś wyczarował finansowo, pomógł, ale to wszystko nie jest tego warte. I tak każdy z Was zatruty jest śmieciami o których pisałam. To nie są ludzie to są śmieci ich pachołki do wykonywania głupich czynności i awantur. Każdy z nich jest nielojalny, fałszywy. Drwią z Was do mnie, a Wam mówią o mnie, choć to ja i tak jestem ich oczkiem w głowie od lat. Tylko ja się o to nie prosiłam, ja wprawdzie chciałam żyć w świecie magicznym, ale chciałam normalnych relacji. Mam 32 lata. W dzieciństwie cierpiałam przez pie*dolniętą niby matkę, w szkołach było mi ciężko z racji na niezrozumienie, mojej osoby, choć wtedy jeszcze byłam normalna, takich rzeczy nie widziałam, ale już wtedy byłam naznaczona, świat tajemny, paranormalne mnie pociągnął. Samo to do mnie przychodziło. Miałam jakieś zauroczenia, ale nic poważnego. Wyprowadziłam się z domu, mieszkałam z przyjacielem, który był dla mnie jak brat i tak ja z nim seks uprawiałam, nie wiadomo co robiłam.. Nic takiego nie było, jedyne co z Nim robilam to paliłam marihuanę ale jakoś sobie żyłam. Miałam szkoły, prace i żadnych problemów jakie potem Szczur mi wytworzył. Zakochałam się poważnie w Waldku mając lat 19, Szczur nas skłócił i nic z tego nie wyszło, nawet konkretna przyjaźń. Mieliśmy plany brać ślub, planowaliśmy dzieci i trzeba było to popsuć tak po prostu. Choć byliśmy młodzi, On sam był wtedy udręczony, cierpiący. Miałam później inne relacje, ale jak pisałam, jakieś zauroczenia, milostki już nic poważnego, dopóki jako 26 lata nie pojawiła się na forum depresja, a jako 27 latka, zakochałam się w bracie Nelyssy o którym kiedyś słyszałam. Nie interesowało mnie Jego życie przed tym, nie wiedziałam kim jest, ja w sumie miałam ocenić kto tym reliciem bardziej jest, czy On, cień wiatru, Szczur czy ktoś inny. Ale z racji na to że zawsze medialnie, coś widziałam w telewizji, jakaś aura się wytwarzała, w innych ludziach i w ogóle stwierdziłam, że On najbardziej oddziałowuje na świat. I na mnie. No i co z tego, jak przez te 5 lat, przez taką szczurzą ku*we ja musiałam walczyć o Jego względy, chłopa prawie 50 letniego, który już w czasach Waldka się we mnie zakochał i Waldek wiedział, że są inne, ale twierdził, że kocha najbardziej mnie, a zatruty jest przez tą niby Monikę czy inne. I ciągle wpie*dała się między nas, choć w moim i Jego umyśle widzi prawdziwe odczucia. Teraz w tym roku w ciąży ja się dowiaduję o innych kobietach jak powyżej napisałam, dzieciach, jakby nie można mi było przedstawić całej sytuacji, historii na samym początku, i tak to jest wszystko normalne. To ja mam urojenia, jestem nienormalna. I że On jakieś kulty, masturbacje ma powtarzać a moje zdrowie w takim stanie jest rujnowane. Gówno mnie już obchodzą te psy które by mnie dziś wpie*doliły gdy wyszłam, te widma. To już nie jest świat relica, świat relica by był gdybym ja miała do Was szacunek jak wcześniej, gdybym ja swojemu ukochanej ufała. Anię ufam Jemu i nikomu z Was, w ogóle nie wierzę nikomu. Macie bardzo słabe umysły, charaktery, wartości bardzo.. -
Dobrze, wyspałam się, najadłam i przeżyłam, ale mam obawy czy ból nie powróci..