Myślę sobie, że to i tak fałsz jest wszystko, ale zawsze wybierają takiego papieża jakiego ja wybiorę. Pamiętam jak byłam jeszcze dzieckiem, zmarł Jan Paweł II i babcia pokazała mi w Tele Tygodniu kandydatów a ja wybrałam jako pierwszego Benedykta XVI.
Potem było podobnie i do tej pory tak jest. Chociaż po Benedykcie nie byłam już do następnego tak przekonana, gdy zaczęłam się więcej interesować, czytać na ten temat ile w tym fałszu, nie uważam papieży za kogoś bardzo szczególnego, tak samo polityków, stawiam głównie na Muzyków.
Jaki według Ciebie artysta nadawał by się do władzy? I dlaczego?