Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alexandra

Użytkownik
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alexandra

  1. Jestem nieżywa Po ostrym zapaleniu zatok mam codziennie następując objawy: ucisk nosa, uciski w różnych miejscach twarzy, przy pochyleniu, zatkane uszy, uczucie ciężkiej głowy- jeszcze robi mi sie takie ciśnienie przy tych zatkanych uszach i wtedy napiera mi na twarz, chcę oszaleć, dzień w dzień to samo. Infekcja minęła, objawy nie Nic mi się przez to nie chce, nie chcę wychodzić itd. Wybralam 2 antybiotyki od grudnia, mialam robioną endoskopię przez laryngologa, która wykazała poprawę, tylko dlaczego boli i uciska mnie twarz ? Jutro mam tomografię zatok , jestem przerażona, cała się trzęsę, serce mi wali, co tam wyjdzie Boję się, że zadzwonią po mnie, że coś jest nie tak , jak będę w pracy, bosze co za koszmar :/
  2. Nefretis, to nic takiego, zwłaszcza jak napisałaś , że jak rozciągasz to blednie- to naczynko, podbiegło to krwią i może dłuuuugo się utrzymywać. Ja coś takiego miałam kiedyś 2 lata! Amandia, miałam tak jak ty cały rok- odrealnienie, nagle pojawiające się w sklepie, na dużej przestrzeni i tylko biegłam do samochodu , bo tam mi puszczało. Zajęło mi to rok, zanim zniknęło Wiem, jakie to straszne Słuchajcie, ja ostatnio jestem w obsesji choroby Wszystko przez te cholerne zatoki od grudnia. Ból jakiego doświadczyłam odbił się na mnie strasznie- był to ucisk i ból okropny, rozpychający twarz, jakiego wczesniej nie doswiadczyłam. Boję się, że to coś gorszego. Czytałam historię dziewczyny, która leczyła się na zatoki, miała rozpieranie nosa i poszła na tomograf zadowolona, że zobaczy co tam w zatokach- a tam wyszła agresywna naciekająca zmiana zatoki i czaszki To mnie powaliło Byłam ostatnio trzeci raz u laryngologa- bo uszy mam po tych zatokach totalnie zatkane- robił mi znowu endoskopię, uszy zdrowe , zatoki lepiej, ale dał mi skierowanie na tomografie zatok! jestem nieżywa ze strachu te uciski twarzy, ból jaki miałam- powodują u mnie okropne wizje przed tym tomografem ((
  3. Mili, fajnie że się odezwałaś. Ja tydzień temu odstawiłam antybiotyk- miałam na 10 dni i ten ostry stan zapalny i ból minął przy pochyleniu, te uciski też, ale ciągle tam coś zalega w zatokach, spływa do gardla- to się nie kończy od grudnia. Trafia mnie już. Mam wrażenie, że do końca ten antybiotyk nie leczy i boję się znowu nawrotu Poprzednio jak odstawiłam antybiotyk po 2 tygodniach miałam ostry stan zapalny- 10 dni siedziałam w domu, ledwo żywa, z lękami i depresją , rozlożylo mnie totalnie Każdy ucisk czy katar to u mnie lęk , że wraca, że znowu się umęczę. Ogólnie mam gorszy okres odkąd te zatoki się pojawiły. A już było tak dobrze. Mam wrażenie, że kręcę się w kółko. Ale może za krótko ten antybiotyk, już druga osoba mówi, że brała 4 tygodnie na zatoki :/ Ty Mili jak się czujesz i nadal pracujesz bez objawów ? :) Ja jutro wracam do pracy po tych zatokach i mam jakiegoś doła.
  4. Leniek, mam lampę Solux, kupiłam specjalnie, jednak w ostrym stanie nie wolno używać bo tylko namnażają się bakterie. Dzisiaj kończę antybiotyk i wczoraj 1 raz nagrzewałam 8 minut. Zobaczymy, może pomoże. Może Ty nie miałaś infekcji bakteryjnej? Bo przy tym bez antybiotyku nie da rady, tak mi powiedział laryngolog. Co do Twojej przypadłości, nie przejmuj się tym- ja często przy podcieraniu mam ślady krwi na papierze i to od dziecka. To nie jest grozne.
  5. Minou, dziękuję. Wróciłam do Twojego wcześniejszego postu i trochę się uspokoiłam. Po prostu myślałam, że jak bierze się antybiotyk, nie powinno być takiego bólu- takie mialam doświadczenia z antybiotykiem na mega ból gardła- już po 1 tabletce się zmniejszał. Tu się wystraszyłam. Jednak czytałam, że przy zatokach tylko 30 procent dociera antybiotyku. Teraz jest lepiej, jednak ciągle mam wrażenie ucisku na nosie. Wiem, że muszę leczyć nerwicę- dzisiaj w nocy wybudził mnie atak paniki- 1 raz od roku- nie mogłam oddychać i nie czułam jednej ręki. Zalało mnie takie zimno, serce chciało wyskoczyć. Po 10 min przeszło. Dobrze, że już to znam.
  6. Moja psychiatra mówiła, że jej pacjentki zaszły w ciążę na lekach i urodziły zdrowe dzieci. Ważne jest to jak czujesz się w ciąży- to ma wplyw na płód .
  7. Kochani, mam mega nawrót Od 2 mcy walczę z zatokami..... tzn. właściwe leczenie laryngologiczne zaczęłam po miesiącu kiedy dostałam antybiotyk i steryd, bo tak wydawało mi się, że raz lepiej, raz gorzej. Po antybiotyku była mała poprawa, tzn jakaś tam była, ale do końca się nie pozbyłam. I po 2 tygodniach od skonczenia antybiotyku, dostałam na nowo bólu zatok, przy schylaniu ból nosa i policzków. Znów poszłam do laryngologa, miałam endoskopię nosa i znowu zapalenie Dostałam drugi antybiotyk, wzięłam już 3 tabletki , a dostałam dzisiaj takiego bólu wzdłuż nosa i wzdłuz policzków, że myślałam, że oszaleję. Ból uciskający, gniotący, mega ciężar na twarzy, trwający prawie cały dzień. Dostałam paniki, że to może nie zatoki, że to niemożliwe, że takie bóle by powodowały i oczywiście zaczęłam googlować, a tam o guzach... Cała się trzęsłam, chciałam jechać nawet na pogotowie , ale przyjechała do mnie koleżanka, trochę mi specyfików przywiozła i jakas ulga, jest Ale tak się boję, jestem w świecie myśli, lęku, że ja tego bólu nie wytrzymam, co mnie czeka itd. Boję się, że antybiotyk znowu nie przyniesie poprawy. Laryngolog powiedział mi po endoskopii, że nic tam nie ma oprocz ropy, ale ta kamera nie dociera chyba wszędzie? Dzisiaj w nocy nie spałam, lęki, a teraz boję się położyć i zasnąć (
  8. Laveno, 9 dni to nic. Ja walczę z zapaleniem zatok 7 tydzień (( Pierwszy tydzien na zwolnieniu, wydawało się, że przeszło- potem pozostał ucisk przy pochyleniu, zatykanie zatok, rozpieranie głowy. Raz lepiej, raz gorzej. Po miesiącu poszłam do laryngologa- ostre zapalenie zatok przynosowych. Dostałam antybiotyk, który biorę już tydzień, a poprawy nie ma Najgorszy ucisk nosa, policzków, rozpierania przy pochyleniu, dzisiaj w nocy bolało mnie ucho, a teraz boli mnie głowa i tak w kółko. Zaczynam panikować już. Jedno przestaje bolec, zaczyna drugie- ucho, czoło, głowa, nos. Oprócz antybiotyku biorę 6 innych leków, Sinupret, mam steryd do nosa i mam wrażenie, że jest gorzej i się rozkładam Jestem w stresie na każdy ból czy dolegliwosć. Czy ktos tak długo przechodził zatoki?
  9. Napisałam do Ciebie na priv :)
  10. Szczęśliwego Nowego Roku, Kochani! :) Trochę już nie pisałam, ale zaglądam tu cały czas. Obecnie, już prawie miesiąc męczę się z zatokami i uciskiem na twarzy i nosie. Nieraz to bardzo mnie dołuje i tracę humor, ale i tak z nastrojem jest o niebo lepiej niż w tamtym roku, kiedy to zatoki plus zatkane uszy tygodniami nie dawały mi żyć i myślałam, że już nigdy z tego nie wyjdę. Biorę wszystko co możliwe: Sinupret, krople do nosa przestałam już używać, teraz tylko płuczę zatoki wodą morską, która uwalnia od tego ciężaru, ale i tak co parę dni mnie przytyka. Brałam wszelkie Acatary, Cirrus ale to można tylko kilka dni. Może polecicie coś jeszcze? Chyba wrócę do inhalacji. Byłam tydzień chora i od tego czasu zatoki nie chcą odpuścic. W tamtym roku przeszlo po 7 tygodniach, ale te uciski miałam chyba z pół roku. Co ciekawe, inne objawy ustąpiły, bo skupiam się na tych zatokach. życzę nam wszystkim jak najmniej objawów w 2017 roku :)
  11. Przeczytałam świetny artykuł, polecam: http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/165149
  12. Nerwa, ja jestem przed okresem i też mega słaba- ból nóg i rąk jak przy grypie :/ Ostatnio miałam ciągle problemy ze zgagą i pieczeniem ogólnie żołądka i przełyku. Ale nawet psychicznie dobrze sobie z tym radziłam, tzn nieraz czuję typowo objawy fizyczne. A nieraz coś dzieje się dodatkowo w mojej głowie , jakieś odrealnienie i te objawy i wtedy czuję się zle. Np dzisiaj czuje ucisk u nasady nosa i głowy- miałam z tym problem w tamtym roku, bo trwało to 24/h- bez bólu, sam ucisk na nosie, czole- napięciowy bol głowy. Nie miałam tego ponad pół roku, a dzisiaj nagle ta "opaska" się pojawiła i już mnie to denerwuje :/ A jak to się zacznie potrafi trwać albo jeden dzień, albo tydzień non stop, jakbym chodziła z kaskiem na głowie. I tu czuję już bardziej psychiczny problem, że coś ze mną nie tak. Nie wiem czy rozumiecie Zwykły bol głowy przejdzie po ibupromie, ale ten kask tylko przechodził mi po Xanaxie. Jakby taki nerwoból. Co się dzieje z Mili?
  13. Nefretis, to nie jest tak, że jakiś lek zlikwiduje wszystkie objawy. Ja ostatnio znowu mam jakieś problemy z żoładkiem, albo mnie boli albo piecze, albo zgaga- 2 dni spokoj i znowu. A nigdy nie mialam problemów żoładkowych. Dzisiaj w nocy bolała mnie głowa od zatok, rano zatoki, także też ciągle coś. Boję się teraz jakiegos raka żoładka czy przełyku, bo jednak od miesiąca mi z przerwami dokucza- wiem powinnam do lekarza, ale tak się boję badań, jak Nefretis, jak słyszę idz do lekarza, to mi słabo i nie mogę ot tak iść do lekarza. A miałam 2 tygodnie spokoju od objawów
  14. Cześć Wszystkim, u mnie trochę mniej objawów i całkiem normalnie ostatnio funkcjonuje. Agapetos, ja miałam taki ucisk w plecach między łopatkami jakby mi jedzenie stało albo jakiś kamień. Wzięłam Ortanol Max- przez tydzień i jakoś samo przeszło. Ostatnio mam nowy objaw, ale nie sądzę, że nerwicowy- jak szybko zmienię pozycję lub podniosę głowę, przez około 5 sekund widzę takie iskierki swiecące. Potem one znikają, ale denerwujące to. Dno oka miałam robione, może to niskie ciśnienie? Pojawiają się one jakby na górze ,widzę je nad oczami. Miał ktoś podobnie?
  15. Nefretis, ja pamietam przy początkach nerwicy miałam taki objaw, że piekł mnie non stop, tygodniami worek spojówkowy, czyli ten kącik. To było nie do zniesienia. Odwiedziłam 3 okulistów, nie było nawet zaczerwienienia. Piekło cały czas, dzień w dzień. Przestało jakoś miesiac po tym jak zaczęłam brać antydepresanty. Ja w nerwicy z każdego objawu też robiłam i wciąż robię mega tragedię. Byle pieczenie/swędzenie nie pozwala mi się skupić na niczym, pracować itd. Jakbym odczuwała to 100x mocniej niż normalna osoba. Pamiętam histerię związaną z zatkanym nosem, zatkanym uchem- nie mogłam tego znieść Nerwica przenosi się z jednego miejsca na drugie. Objawy niestety są realne, nawet bardziej niż u fizycznie chorujących.
  16. Ja mam taki lęk przed bólem... boję się, że mi się zaostrzy, że go nie wytrzymam- tak przez moment mialam wrażenie dzisiaj z głową- bo tak mi pulsowalo. Muszę się ogarnać, bo znowu lęki wracają, nakręcanie, a było naprawdę dobrze 2 mce.
  17. Nefretis, miałam cały poprzedni rok - zawroty głowy, ucisk głowy non stop, otumanienie, lęk że zemdleje- po terapii po roku przeszło. Nie moglam wyjśc do sklepu, do miasta itd. A czy mieliscie tak kiedyś, że pulsujący ból całej głowy? Czytam o bólach i pulsujacy po jednej to migrena, a całej mogą być guzy. Bosze
  18. Dzisiaj znowu byłam w lęku, bo rozbolała mnie głowa i się położyłam w dzień, a jak wstałam ból byl pulsujący, tak silny, że się wystraszyłam, wydaje mi się, że nigdy takiego nie miałam obejmował całą głowę, wzięłam Etopirynę i minęło, ale mam lęk, że coś za często mam te bóle głowy. Z tym przełykiem nieco lepiej, jeszcze mnie kłuje w plecach, ale jest poprawa, no ale przez ból głowy nie mogłam się tym cieszyć. Tak jak mówi Nefretis- ciągła zmiana lokalizacji. Nefretis, ja też zaczynałam terapie od kancerofobii, potem była nerwica natręctw, teraz neurologiczne objawy przez cały rok. Obecnie swoją złość możesz mieć po lekach, wiem że np Prozac tez tak działa na początku. Ja ciągle myślę i czekam na jakiś ból, analizuje, myślę kiedy ostatnio mnie bolało, jaki objaw, to jest jak natręctwo Np wczoraj myślalam , ze ok, boli mnie przełyk, ale za to nie mam bolu głowy- i dzisiaj mega ból głowy- to się wydaje wręcz abstrakcyjne.
  19. Rafał, niżej jakoś na środku pleców jedzenie wędruje mi gardło-łopatka, plecy- takie wrażenie. Najbardziej jak pochylam się do przodu.
  20. U mnie to nie jest żaden globus histericus, boli, bardziej uciska i rozpiera mnie przełyk podczas przełykania, jakby jedzenie mi się zatrzymywało. Dzisiaj nieco lepiej, biorę Promolan Max, ale ciągle czuję coś w plecach/ przełyku. Wczesniej mialam problemy z zolądkiem, jelitówkę. Bosze, mam nadzieje, że to przejdzie. Jeszcze 2 lata temu w ogóle nie myślalam o chorobach, nic mi nie dolegalo. żadnych migren, bólów, problemów żołądkowych. Latałam samolotami wszędzie, mieszkałam sama! w Stanach, niczym nie przejmowałam. W samych Stanach 20 razy leciałam samolotem, a teraz boję się gdziekolwiek ruszyć. Po 30 spadło wiekszość rzeczy
  21. Bosze, jestem w lęku , że mam raka przełyku Objawy raka przełyku to : trudności w połykaniu, zaleganie jedzenia w gardle i przełyku, ucisk- wszystko to mam już prawie tydzień. Jak jem mam wrażenie, że jedzenie przechodzi mi przez plecy i rozpiera. Nie jest to nerwowe wg mnie Czuję też palenie i pieczenie, ale rzadziej. Jak poczytalam o tych objawach, jestem przerażona i dlaczego to nie przechodzi.... boję się, że to coś powaznego. Czy ktoś tak miał?
  22. Słuchajcie, ja od piątku mam dziwne wrażenie czegoś w przełyku i czuję to jakby z tyłu w plecach. Trochę mnie pali nieraz ale głównie jest to ucisk jakbym miała tam kamień. Myślę że to nie nerwicą, już myślę co mi tam wyrosło i co tam jest czuję jakby kamień w plecach, ale to nie od kręgosłupa. Mam przez to znowu gorszy okres i aż się poplakalam dzisiaj:( Ile się naciesze normalnym życiem, zaraz coś przyjdzie co trwa minimum kilka dni i przez co mam zero koncentracji
  23. Jak boicie sie wymiotów, obierzcie świeży imbir i zjedzcie. Wtedy nie zwymiotujecie. Ja tak robię i nawet przy jelitówce nie wymiotuje. Mnie ostatnio po jedzeniu pali jakby i rozpiera w plecach, jakby od przełyku. - przeczytałam na necie że to może być trzustka. Ale ważnie , że mam nowy płaszcz i tego się trzymam
  24. Bez wymiotów :) też boję sie wymiotów, ale już mi było wszystko jedno
×