@Maat dzięki, ale ja jestem zatrzymany na poziomie dziecka. Znacznie młodsze osoby, normalnie rozwinięte już dawno mnie wyprzedziły w statusie. Ja nie mam nic bo nie odnajduję się w życiu, w którym każdy traktuje mnie jak dorosłego, stawia wymagania jak dorosłemu kiedy ja mentalnie jestem dzieckiem. Nawet nie mam potrzeb jak dorosły chociaż żołądek woła jeść a spółdzielnia woła czynsz a ja nigdy nie miałem takiej pracy, nigdy nie zarabiałem tyle, żeby móc się samemu utrzymać.