HollowSix

Akurat terapia u psychologa to dobry pomysł, tak się leczy głównie zaburzenia lękowe a leki są pomocniczo :))

Narazie czuje się okej ale epizody psychotyczne które atakują mnie napadowo dają o sobie znać :((

Akurat biorę olanzapinę, risperidon i kariprazynę i nie mam takich skutków ubocznych. Myślę że to kwestia przyzwyczajenia się organizmu.

Może i zespół Otella ale w klasyfikacji ICD 10/11 to jest prawdopodobnie zaburzenie urojeniowe. Do psychiatry możesz pójść ale niewiele to da. Najlepiej by było by sam poszedł, ewentualnie z kimś ale zdaję sobie sprawę że nie będzie go łatwo przekonać.

Tak jak ktoś pisze, równie dobrze możesz umrzeć w wypadku komunikacyjnym za 1, 2 dni. Osobiście poleciłbym oddział bo tak naprawdę pogrążasz się coraz bardziej... Też wątpię w to by mieli Ciebie tam nic, lekarze są po to by ratować zdrowie pacjenta ://

Aktualnie biorę olanzapinę w dawce 20 mg. Nie zauważyłem by powodowała tycie czy utratę pamięci jak piszesz.

Może ujmę to tak. Warto byś poszedł na oddział otwarty psychiatryczny by ją potwierdzić czy wykluczyć. Ja akurat mam potwierdzoną schizofrenię paranoidalną, wcześniej miałem zaburzenie schizotypowe. Pozdrawiam. :)