Wiesz co, próbowałam różnych sportów, sztuk walki, koszykówki, jazdy na deskorolce. A i tak zawsze wracałam do biegania. To jakiegoś rodzaju przeznaczenie, uzależnienie, nazwij to jak chcesz. Nie potrafię nie biegać.
@bei możemy sobie przybić piątkę, bo ja też biegam (skąd wiesz, że ktoś biega? bo sam Ci o tym powie ). Biegam od 2007, ale teraz tylko w tempie spacerowym of kors, bo jestem w 5. miesiącu ciąży.