-
Postów
10 579 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nieboszczyk
-
oto kolejny kwiatek http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=848
-
tego dokładnie nie wiem.znajoma mi mówiła bardzo lakonicznie o niej.każda schizofrenia będzie taka ostra jeśli będzie się siedzieć kilkadziesiąt lat za kratami bez psychoterapii.zacznijmy od tego.ta ewa jest nieco po 60ce.trafiła tam jako nastolatka.
-
adam_s, tzn gdzieś koło kozielskiej/wieczorka?
-
słuchaj to nie jest żadna reguła.psychoterapia jest tylko dla schizofreników lubianych,mających jakies układziki z personelem lub na krótkich pobytach.są tez schizofrenicy nielubiani których lekarze i personel totalnie olewa a między wspólpacjentami nigdy niema żadnej integracji.są schizofrenicy po ślubach,pracy,ojcostwie/macierzyństwie.a są schizofrenicy od początku chroniczni z objawami stępienia i rozpadu osobowości.nie tylko niema tam psychoterapii.niema tam również opieki dentystycznej.każdy bolący lub dziurawy ząb się tylko wyrywa.kto by się bawił z czubkami w kanałówkę czy plombowanie jak nie są rekonwalescentami jak to wyszedł z założenia personel to samo dotyczy opieki internistycznej. -- 29 lis 2012, 20:48 -- ta ewa jest prawdopodobnie całkowicie ubezwłasnowolniona a jej matka raczej nie wpadnie na to.te leki bierze już ponad 40 lat.to oczywiste że jak siedzi w zakładzie to jest wiecznie na lekach. pytałem znajomej o jej nazwisko ale znajoma wie ale niechce mi podać.
-
ja pamiętam komunę jako przedszkolę,piątek z Pankracym,5-10-15,2 ,pochody pierwszomajowe,babcie,dziadki których już niema od dziesięcioleci i przez mgłę kartki żywnościwe,saturatory,autosyfony,pralki typu Frania.z opowiadań słyszałem że prace wybierał sam pracownik a nie jak dzisiaj pracownik musi zostać wybrany.a prace to było podobno śmieszne.głównie PGR.kto nie chciał do PGRu to szedł do lasu.kto nie chciał rąbać drewna ten zbierał szyszki albo żywicował.mieszkanie dostawało sie od państwa wzamian za pracę i nie trzeba było ich kupować po bajońskich sumach.stąd na wsiach tylu gównozjadów którzy zwykle nie chcę sprzedawać swoich mieszkań
-
klonazepam to nie klozapina?
-
traumatolog
-
moge kiedyś spytac znajomą o nazwisko.ale wtedy zacznie mi zadawac dziwne pytania. -- 28 lis 2012, 17:08 -- a skąd wiem dlaczego nie kontaktuje?bo sam siedziałem w tego typu zakładzie.i tak się mną tam opiekowali że sikałem do łózka przez sen,kiwałem się,dostałem zaawansowanej wszawicy i ospy.duzo by tu wymieniać. -- 28 lis 2012, 17:17 -- PS. Nie rozumiem tego w ogóle. O kim my w ogóle mówimy... O jakichś Kasparach Hauserach, co całe życie tam spędzili do tego zamknięci w izolatce..? wszędzie można być nielubianym.to w rodzinie,to w szkole,to na podwórku.nawet w psychiatrku kiedy żaden pacjent niechce z toba rozmawiać,pielęgniarki i lekarze dokładają wszelkich starań żebyś im nie przeszkadzał/jesteś meganudny...i tak oto można być skazany na pasy lub izolatkę na resztę życia.zanikną ci mięśnie,umysł całkiem zgasnie,przestaniesz nawet mówić.izolatka to ciut lepsza wersja bo można rozprostować kości i walić głową w ściany.
-
czy kontaktuje czy nie taki jest śmierdzący obowiązek lekarzy.a jak nie kontaktuje to za długo ją trzymają i dają za mocne zamulacze.
-
Oczyszczanie Wątroby z kamieni żółciowych metodami naturalny
nieboszczyk odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Medycyna niekonwencjonalna
bo w sanatorium obowiązuje pełna abstynencja -- 28 lis 2012, 16:02 -- a dietetycy dobiora każdą dietę indywidualnie do choroby metabolicznej -
ale tam niema żadnej psychoterapii,rehabilitacji,resocjalizacji,żadnych ćwiczeń umysłu.tylko leczenie "biologiczne"-kilo prochów i leżeć w nieskończoność.
-
nie umie sie podpisać bo tak długo siedzi i dawno zapomniała jak się funkcjonuje poza szpitalem tak intensywnie szprycują ją haloperidolem/fenactilem.dziwne takie?gdyby jej matka była normalna to ona by jakoś w miarę funkcjonowała a jej choroba była ledwo widoczna.podobno jest takie coś jak programy równych szans/przywracanie ludzi do życia.ale to przecież wyszło by za drogo.
-
-
Oczyszczanie Wątroby z kamieni żółciowych metodami naturalny
nieboszczyk odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Medycyna niekonwencjonalna
najlepiej oczyszcza się wątrobę w sanatorium -
to długa historia.między innymi zmarł jej ojciec w dzieciństwie,rzucił ją chłopak z którym była w ciąży.to ją załamało i próbowała popełnic samobójstwo.wskutek tego załamania dostała schizofrenii. jej matka wyszła z założenia że nie poradzi sobie z tym problemem.i zdecydowała umieścić ją prawdopodobnie na stałe.z tego co o niej wiem to nawet nie może wymienić sobie dowodu bo jest w takim stanie że nie umie nawet sie podpisać.od kilku lat lekarze nie daja jej przepustek do domu,w tym szpitalu próbowała kilkukrotnie popełnić samobójstwo.
-
szpital w Toszku.imię kuzynki znajomej Ewa.nazwiska nie znam.
-
dokładnie tak.szczególnie kiedy chorobę wykryto w okresie niemowlęcym lub we wczesnym dzieciństwie.zaraz dowiadują się rodzice i krewni w lini bocznej...i dobranoc Czyli mówimy o NIEMOWLAKU albo o MAŁYM DZIECKU, u którego wykrywa się chorobę psychiczną, więc rodzina wysyła go do psychiatryka, gdzie pakują go w pasy na resztę życia? I takich przypadków ile znasz? Żeby nie było - ja nie gloryfikuję szpitali psychiatrycznych i jestem wielkim przeciwnikiem wysyłania tam kogokolwiek na siłę, chyba, że naprawdę w ostateczności. Ale nie przeginajmy w drugą stronę i pamiętajmy, że mamy XXIw. a nie XVIII i pacjenci, którzy raz wpadną do wariatkowa, spędzą tam resztę życia na słomie przykuci łańcuchami do ściany. ja mało nie padłem ofiarą takiego czegoś.drugi przypadek to kuzynka mojej znajomej.
-
Mi się to kojarzy ze sponsoringiem. chyba żartujesz zależy tylko od tego czy jestem tu mile widziany czy nie.
-
fatuma nie jesteś sama PW
-
dokładnie tak.szczególnie kiedy chorobę wykryto w okresie niemowlęcym lub we wczesnym dzieciństwie.zaraz dowiadują się rodzice i krewni w lini bocznej...i dobranoc
-
znam osobę która siedzi w zakładzie psychiatrycznym już ponad 40 lat
-
coś w tym rodzaju.nie wierzysz w ludzi rozpaczliwie samotnych?myślisz że każdy jeden ma rodzinę,krewnych i znajomych,że każdemu dano szansę na edukację i pracę??mylisz się.są tacy ludzie tylko że społeczeństwo o nich nie wie.w filmach dokumentalnych była mowa o pacjentach którzy leżeli w pasach od 11 lat.sam widziałem.zanik mięśni,charczący oddech,nie umieli nawet mówić.
-
jednak to co mój powiedział do mnie to nie ma nic gorszego.jednak nie poczuwa się do winy że mnie spłodził i że dziecko może urodzic sie chore.mozna przecież bawić sie,wziąć sie za pracę,kupic psa/kota.a jak pomyśli się o dziecku to ile dzieci czeka w domach dziecka na kochającą rodzinę?a tam do wyboru do koloru.bardziej chore,mniej chore.