-
Postów
50 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pecek
-
Nie każdy życie zewnętrzne ma tak jak by tego chciał , niestety. Ale za to zyskasz wiele doświadczenia które może procentować w przyszłości;)
-
Spytaj samej siebie nie mnie:)
-
Jeżeli będziesz cały czas przebywać tylko i wyłącznie w strefie swojego bezpieczeństwa usprawiedliwiając się , nie pomoże Ci to.
-
Nie oczekujesz rady lecz współczucia. Już się przekreśliłaś.
-
Wydaję mi się że to wynika z braku celu. Bo po co chcesz tak na prawdę "wyzdrowieć" ? Zrozumiałem coś. Pisałem że tak cholernie mało zrobiłem. Cholera zrobiłem sporo !! Po prostu droga jest długa a ja dopiero teraz sobie to uświadomiłem.
-
Czarodziejska pigułka ? Poświęć te parę złotych w bardziej pożyteczny sposób. Za pewne wiesz że życie jest neutralne? Nie ma kompletnie żadnego sensu. My go nadajemy w imię ideałów Masz jakieś ? Masz dwa wyjścia, pierwsze to utwierdzanie się w swojej bezsilności, na wstępie możesz się podać. Drugim jest wolność i szczęście. Rozumiem że jesteś osobą która ma coś oleju w głowie ? Jeżeli wybierasz drugie to ostrzegam Cie na wstępie .. Będzie jeszcze gorzej niż jest. Walka ze swoimi słabościami to walka z wiatrakami. Najśmieszniejsze jest to że można z nimi wygrać heh .. paradoks życia Ode mnie nie "usłyszysz" słów współczucia. Ale wsparcia, na pewno. Inicjatywa jest w Twoich rękach.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
pecek odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Śmierć to jedyna pewna rzecz w życiu . Niestety trzeba się z tym pogodzić. Strata tak bliskiej osoby jest straszna, zatrzymuję dosłownie wszystko. Ale nie możesz się zadręczać, co by było gdybym zdążyła powiedzieć ... Doceniaj z całych sił tych których masz w okół żeby przy następnym razie nie mówić A mogłam powiedzieć Kocham Cię ... Bądź silna;) -
poczucie własnej wartości, samoocena, pewność siebie itp
pecek odpowiedział(a) na marmarc temat w Psychologia
cadarxx, kompletnie się nie zgodzę. Jeżeli nie przyjmiemy za przykładu skrajności (patologi) lecz normalną kochającą rodzinę, to oczywistym jest że wpływ rodziców na dziecko w okresie ok 5 - 12 lat jest OGROMNY. Jako że dzieciak widzi w rodzicach pewne autorytety, ufa im całkowicie to wpływ na jego podświadomość jest jak wpis do dzienniczka. Jeżeli powiesz mu że jest brzydkie to będzie tak myślało i utwierdzało się w tym do puki nie zachce tego zmienić w bardziej świadomych latach życia i vice versa. Zgadzam się z tym że rówieśnicy mają wpływ na dzieciaka. Ale nie taki jak rodzice w jego pierwszych latach życia. W okresie "buntu" tak , kiedy to rodzice przestają nagle być autorytetami. -
Cholera. Minął ponad rok od kiedy pracuję nad sobą. Może pracuję to za dużo powiedziane, jestem zbyt leniwy nad stałą obserwacją. Więc ujmę to w ten sposób , minął rok od kiedy w końcu spojrzałem na siebie. I ten dzisiejszy cholerny dzień ... Udowodnił mi jak niewiele zrobiłem, udowodnił jak bardzo moje stare przekonania i uwarunkowania sterują mną. I kurde nie wiem jak to zmienić! Nie mam pojęcia jak to wszystko wyrzucić , sformatować się. Znam 1 000,000 technik ,sposobów i wszystkie mam w dupie, chyba tak naprawdę w nie, nie wierze. A może jestem zbyt leniwy i tak usprawiedliwiam sobie to? Sam już nie wiem. Mam dopiero osiemnaście lat, zamiast bawić się, korzystać z życia marnuję swój czas i co najgorsze robię to świadomie. Z jednej strony cieszę się , rozwijając się , mając swoje zdanie uważam się za inteligentnego. Z drugiej strony już dość siedzenia w słoiku wyimaginowanych głupot. Ale nie podam się , nie dopuszczam do siebie melancholii. Nie zrobię 2 kroków w tył i żadnego w przód jak w ostatnich tygodniach. Cholera, będę walczyć bo gdzieś tam jest szczęście które samo nie przyjdzie nie ? Uprzedzając retoryczne pytania , tak żale się. I chciał bym się w końcu wdać w fajną dyskusję heh .. Piosenka na dziś ? http://www.youtube.com/watch?v=O9fyP0_X_xg
-
coś optymistycznego...czyli z tego da się wyjść..:)
pecek odpowiedział(a) na tula temat w Kroki do wolności
Pytanie nie było kierowane do mnie ale chętnie polecę każdemu "Wewnętrzne przebudzenie" Colinna Sisona jako ten "pierwszy" krok. -
Z jednej strony taka przerwa może pomóc. Ale równie dobrze może też pogłębić Twoje problemy.
-
coś optymistycznego...czyli z tego da się wyjść..:)
pecek odpowiedział(a) na tula temat w Kroki do wolności
Zgadzam się z Tobą. Tak dużo ludzi szuka rozwiązania na zewnątrz wpadając w jeszcze większe problemy jak uzależnienie,problemy emocjonalne nie wiedząc że to droga donikąd. Jedyne co poznają to nazwy i dawki leków niż to co sprawiło że są nieszczęśliwi. Sztuką jest nie powrócić teraz do starych uwarunkowań, moje gratulacje. -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
pecek odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Szukasz nie tam gdzie trzeba. -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
pecek odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Nie ma skutku bez przyczyny. Ile masz lat? -
Robienie z siebie męczenników to też część zachowań ucieczkowych;)
-
Fakt faktem że sporo osób na forum ma więcej z placebo niż "nerwicy" , sytuacja ucieczkowa od odpowiedzialności spada na wyimaginowane problemy.
-
Magda23, Niech zgadne Colinn Sison "Wewnętrzne przebudzenie" ?
-
Nie ma czegoś takiego jak nerwica,hipochondria itp.!!!
pecek odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Nic:) -
j/w Próba szukania utwierdzenia w tym że nerwica jest przejawem inteligencji jest próżna. Osoby nie mające problemów z egzystowaniem nie można nazwać głupimi. Wszystko moim zdaniem wynika z subtelnej osobowości i paru innych czynników.
-
Problem z odżywianiem i samooakceptacją
pecek odpowiedział(a) na aniste1311 temat w Pozostałe zaburzenia
Uśmiech na twarzy bez powodu do radości przeplatany problemami z akceptacją to nie hipokryzja ? -
cinnamon_inspiration, prv;)
-
Problem z odżywianiem i samooakceptacją
pecek odpowiedział(a) na aniste1311 temat w Pozostałe zaburzenia
"Znajdź w sobie coś co ci się podoba i zacznij to eksponować, zadbaj o siebie, zrób fajną fryzurę, coś oryginalnego i nie przestawaj się uśmiechać! Jeśli będziesz otwarta na innych i uśmiechnięta inaczej na ciebie popatrzą." Nie sądzę aby hipokryzja emitowana uśmiechem na ustach wiele zmieniła;) -
Problem z odżywianiem i samooakceptacją
pecek odpowiedział(a) na aniste1311 temat w Pozostałe zaburzenia
Twój problem nie leży w chipsach ale głowie Na pewno nie zmienisz trybu swojego odżywiania z dnia na dzień ... I na pewno Twoje problemy z akceptacją nie znikną wraz z kilogramami ... Jesteś uzależniona od jedzenia a może to zachowanie ucieczkowe przed czymś, na pewno musisz wniknąć w to z czego Twój problem się zrodził - poznać "to" aby dowiedzieć się jak go zmienić dopóki nie zaczniesz akceptować siebie dopóty będziesz borykać się w swoich problemikach. Patrz 3 wers i zapamiętaj to sobie;) Drugą sprawą jest racjonalna wiedza na temat ruchu i odżywiania , pamiętaj że ignorancja będzie bolesna w skutkach polecam www.sfd.pl Przygotuj się na długotrwałą i ciężką walkę Pozdrawiam i powodzenia -
Witam;) Czy orientuję się ktoś w temacie wykładów otwartych nt. psychologi/filozofii które są prowadzone na terenie Poznania? Google wynalazło tylko http://www.processwork.pl/poznan.html Pozdrawiam;) ---- EDIT ---- Dobra, widzę że nikt się nie orientuje:D A może ktoś wybiera się na te warsztaty jutro?