Skocz do zawartości
Nerwica.com

Venencja

Użytkownik
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Venencja

  1. A to ja chyba Cię źle zrozumiałam, na 10tce jest o wiele lepiej niż na 5tce. Jak zaczęłam brać to był koszmar koszmarów Myślałam, że pytałaś czy gorzej niż jak przed braniem w ogóle…
  2. Wskakuj, będziesz miała z głowy! Ja wychodzę z domu praktycznie cały czas, ale mam takie momenty, że robię to na siłę nie chce mi się nic…to chyba od lęków, bo czuję, że mi mięśnie sztywnieją też…
  3. Mam nadzieję! Trzymam za słowo Może zestresowałam się kręgosłupem i tym, że cały tydzień jestem sama z dziećmi…tylko jak byłam zdrowa, to takir rzeczy mnie nie ruszały
  4. A jeszcze Ci powiem, że mam ostatnio napady takiej niechęci życiowej, jakby depresji. Nic mi się nie chce, wcześniej nie miałam czegoś takiego wkurzające to jest, mam nadzieję, że Esci to zniesie…
  5. Czy mocniejsze? Nie wiem, trochę inne… Też mnie to podłamało, ale w sumie nie cały czas nie czuje się idealnie jak przed nerwicą i doczytałam, że trzeba brać 2-3 miesiące dawkę 10mg, żeby zobaczyć porządne efekty… Wydaje mi się, że tak, przy zejściu z leków mogą być lęki…
  6. To dobrze, że wzięłaś 7,5mg! U mnie drugi dzień lęków, wczoraj wzięłam Afobam, a dzisiaj próbuje bez 18 dzień na 10mg, ale póki co ( jak widać) nie działa jeszcze tak jakbym chciała….
  7. Ja nie jestem jakaś specjalnie pobożna Chciałabym zapytać po jakim czasie Esci podziałało u Was na 100%? Mam wrażenie, że znowu mam objawy nerwicy, rano brak apetytu i zmęczenie, a aktywizuje się w ciągu dnia i wieczorem. Dzisiaj zrobiło mi się rano słabo, chyba na tle lękowym…znowu jakoś przejmuje się wszystkim i mam jakieś takie stany niechęci do wszystkiego i złego nastroju. rozważam wzięcie Afobamu po miesiącu niebrania…
  8. Ja nie chodzę do pracy. Pracuje w domu, już od lat…raz na tydzień/ dwa miałam przed nerwicą sesje zdjęciowe poza domem, ale teraz chwilowo tego nie robię… Ja mam teraz non stop mrowienie w biodrze, bóle mięśni biodrowo-lędźwiowych i sztywne lędzwia. Tak mnie to wnerwia, że dostaje szału Na 7,5 miałam lekkie wejście. A na 10 weszłam praktycznie bez uboków…Potejto mi wtedy mówił, żebym nie histeryzowała i faktycznie niepotrzebnie się stresowałam…
  9. A dlaczego kazał Ci zwiększyć dawkę? Dziwne jak dla mnie… Ja już 2 tyg na Esci. Niby było już całkiem ok, ale dostałam boli brzucha, a później pleców i znowu jestem podenerwowana. Mam uderzenia gorąca z nerwów i znowu sztywnienie mieśni. Mam jakieś uciski w lędźwiach znowu A tak liczyłam już na normalność…
  10. Dzisiaj 12 dawka, czyli pełne 11 dni biorę 10mg. Szczerze mówiąc oprócz kryzysów, to juz czuję się nienajgorzej…jakoś spoko funkcjonuję. Pewnie gdyby nie te bóle brzucha ostatnio, to byłoby jeszcze lepiej, ale chyba już mi odpuszczają na szczęście… 5mg tez trochę działało, ale jednak bardzo powoli. Brałam je 6 tyg prawie i efekty nie były zadowalające..
  11. Mi to nie przeszkadza. Ja siedzę wszędzie Żarcik, forum jest bardziej anonimowe niż Facebook. Ja nie chwałę się na prawo i lewo, że mam nerwicę. Tylko najbliższym znajomym powiedziałam…
  12. W nerwicy nigdy nie miałam wymiotów. 6 lat temu też walczyłam z cholerą i tylko raz miałam mdłości, żadnych wymiotów. Mam wrażenie, ze to może połączenie leku i nerwicy teraz już mi lepiej, zjadłam i leżę Byłam dzisiaj u mojego doktorka, mam brać dalej 10mg i za 2-3 tyg zobaczymy jak efekty. Wspomniał, ze może dołączymy Pregabalinę…Ty mi chyba o niej pisałeś, prawda? Może tak, już mi nie jest niedobrze, może to był tylko incydent…a może znowu się zestresowałam jakimiś pierdołami, jak to ja
  13. No też mam takie wrażenie! I te objawy jakoś gorzej mi przetrwać, kiedyś w ogóle nie kładłam się przy nerwicy, po prostu funcjonowalam. Było ciężko, ale robiłam swoje. Teraz kładę się i mam wrażenie, że nie wstanę straszne się nad sobą roztkliwiam…już było ok, zaprosiłam te koleżanki, a teraz źle się poczułam i mam wrażenie, że muszę odwołać
  14. Miałam na 5mg okropne mdłości, ale bez wymiotów i pierwszy tydzień nie mogłam nic przełknąć. Teraz miałam spoko apetyt do wczorajszego wieczoru…ciekawi mnie tylko dlaczego po 10 dniach dopiero…coś mi się kojarzy, że kilka osób tu pisało, że mieli uboki dopiero w 2 tyg, ale dziwne mi się to wydaje… Przy nerwicy miałam tylko brak apetytu w pierwszym tygodniu rzutu, mdłości mi się nie zdarzały…
  15. I powiem Wam jeszcze, że teraz przez tę wojnę mam wszystkie zlecenia z marca odłożone na później. Ciężki to czas na zdrowienie z nerwicy…nie mogę się nadziwić jak 6 lat temu wyszłam z tego bez leków, miałam chyba mało stresów i czasy były spokojniejsze…
  16. Ja też prawie nie pracuje…robię tylko absolutne minimum i wydaje oszczędności, bo mam swoją firmę i nie opłaca mi się iść na L4. Także jestem w czarnej i chciałabym już się poczuć całkiem normalnie…
  17. Słuchajcie, już nie wiem o co chodzi. Wczoraj miałam mega słaby dzień, mega problemy gastryczne, senność, brak sił, a na koniec w nocy obudziłam się w nocy z Mdłościami i zwymiotowałam teraz trzymają mnie mdłości, jadłowstręt i ból brzucha. Możliwe, że to po Esci? Biorę już 10 dni dawkę 10mg. Czy to moja nerwica?
  18. Nie martw się na zapas tą 10tką. Ja wchodzę teraz dużo łagodniej niż to było z 5mg. Myślałam, że oszaleję wtedy, miałam okropne lęki, a teraz lekkie czasami…nie wzięłam Afobamu chyba z 3 tygodnie Słuchajcie, dokładnie tak jak przy 5mg, teraz przy 10mg ok. 10 dnia zaczęła mnie łapać senność w ciągu dnia, dzisiaj myślałam, że nie pociągnę bez drzemki normalnie worek…ktoś tak miał? Do dzisiaj miałam mega dużo energii, a tu znowu jakieś zamuły i boli mnie brzuch. To może być po Esci?
×