to, to masakra jakaś!
kiczem jest króliczek playboya wszędzie : na ręcznikach, kolczykach, majtkach, pościeli, zegarkach ,paskach i Bóg wie gdzie jeszcze
jak mnie dzisiaj babsko wkur...ło w pracy! ale jestem z siebie dumna bo zachowałam spokój, dałam sobie radę i zostałam pochwalona,że dobrze zrobiłam A wydawało się ,że taka spokojna praca jednak debile wszedzie się zadarzają
brokenwing, śliczna psinka zakochałam się Moon bardzo ładnie. Ładne jest też dla psów tej rasy imię Balto (o ile to piesek a nie suczka)- jest to imię psa- bohatera http://pl.wikipedia.org/wiki/Balto , nawet jest o nim bajka
ehhh zakręcony dzień jak zwykle musiałam coś wywinąć ,bo bym nie była sobą ukręciłam klucz w pracy w szafce , dość ważnej, na szczęście tata przyszedł z pomocą i wstawił nowy zamek. Pozatym wszystko ok
ja czkałam długo na efekty bo prawie 3 miesiące minęły zanim mogłam powiedzieć "tak , to działa". Smieszy mnie jak ktoś po kilku dniach oczekuje poprawy. To trochę nie tego rodzaju "cukierki", co działają od razu.
eehhh dzień bardzo nerwowy - najpierw w pracy mnie taka jedna wkurzyła,aż mi się ręce zatelepały (mimo ,że praca ogólnie bardzo spokojna) - później byłam w dusznym kinie, trochę mnie jakaś dziwna nerwówka brała, ale dałam radę ją pokonać.W nagrodę sącze piwko
oj uczucie bardzo dobrze mi znane Często miewałam tak ,że juz prawie miałam zasnąć i jeb - lęk, panika , chwilę się uspokoiłam, zaczęłam przysypiać i znowu w końcu wyszło na to ,że nockę nie przespałam strasznie uciążliwe i męczące