Mam nadzieję, że mi pomożecie.
Od dobrego tygodnia, strasznie się czuję, nasiliło się, a mianowicie nic mnie nie cieszy, boję się wyjść do ludzi, najchętniej bym spała, nie mam ochoty na nic, ryczeć mi się chce, czuję ogólnie, że coś dziwnego dzieje mi się w głowie. Ogólnie nie miałam żadnej sytuacji, która by to spowodowała.
Co prawda, od już paru lat biorę Efectin 75mg, ale było ok, a teraz takie boom i mnie paraliżuje, że najchętniej bym w domu pod kołdrą leżała.
Nie wiem iść pilnie do psychiatry czy odczekać?