Cześć, pomyślałem, że się odezwę bo mam w kwestii nerwic niemałe doświadczenie. Po pierwsze, przy tak długim okresie problemów nerwicowych 2wu letnia terapia to jakby idąc się wykąpać umyć tylko zęby, ale pewnie dobrze o tym wiesz, ja z kolei wiem dobrze jak trudno wytrzymać w terapii. Farmakoterapia to wielka pomoc, jestem tego świadomy, czasem, albo nawet często, człowiek sam sobie wkręca odkładając leki, że jego stan psychiczny się pogarsza. Mamy w głowach wielki skarb, obusieczny miecz, który możemy wykorzystać dla siebie bądź przeciwko sobie. Mówią- jesteś tym co myślisz. Spróbuj więc pomyśleć, jakie piękne będziesz miała dziecko, jaką dobrą matką będziesz. I nie chodzi mi o ogolniki. Zapisuj sobie swoje pomysły na wychowanie dziecka, gdzie pojedziecie na pierwsze wakacje, jakie wartości będziesz chciała mu przekazać, jak nauczysz go/ją chodzić. To bardzo ważne żeby były to konkretne rzeczy i, najlepiej, gdzieś zapisane.
Życzę siły i zdrowia.
J