Wstałam o szóstej trzydzieści, przemyli mi oko i zdjęli opatrunek, umyli rzęsy, dali krople. Później zbadało mnie czterech lekarzy i poszłam do domku. Wypis mogę odebrać w środę u lekarki. Oko trochę boli i jest popuchnięte ale dać radę muszę, chociaż zmęczona bardzo jestem tymi operacjami...