Skocz do zawartości
Nerwica.com

nootro

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nootro

  1. O taki srebrny naszyjnik z wzorem serotoniny - hormonu szczęścia https://molekulo.eu/produkt/srebrny-naszyjnik-serotonina-zawieszka/
  2. Cortexin w Polsce nie jest dostępny, można zamawiać jedynie z Rosyjskich stron. Cerebrolizyna za to w polskich aptekach bez problemu, wystarczy recepta od lekarza. Info stąd: https://grananerwach.pl/cerebrolizyna-lek-neurologiczny/
  3. No ważne żeby pamiętać, że kurkumina to nie to samo co kurkuma Ciekawi mnie czy w praktyce wersje liposomalne kurkuminy dają dużo lepsze odczucia? Są sporo droższe niż zwykłe kurkuminy z pieprzem...
  4. Jeden z moich pierwszych racetamów, świetnie wspominam. Po kilku dniach się pojawia działanie i jest łagodne, ale wiadomo że coś się dzieje. Dużo płynniej się myśli i pracuje, aniracetam szczególnie do pracy kreatywnej się dobrze spisuje
  5. nootro

    Selegilina +PEA

    Kiedyś do 5 mg sele robiłem sobie roztwór PEA w atomizerze donosowym, 10 mg na psiknięcie. W parze z sele już te 10 mg PEA działa bardzo wyraźnie Bardziej lajtowa wersja to połączenie z hordeniną zamiast selegiliny. Tutaj co nieco o tym: https://grananerwach.pl/fenyloetyloamina-pea-euforyczny-energetyk/
  6. Kwestia wpływu na wątrobę zależy od jakości Kavy. Te popularne ekstrakty w tabletkach mogą być szkodliwe, z racji prostego fakty, że są to te gorsze, komercyjne i zanieczyszczone surowce, tzw. Kava Tudei. Można zamawiać dobrej jakości Noble Kavę np. z Nowej Zelandii albo ze sprawdzonych sklepów w USA. Ta jest dużo bezpieczniejsza, nie wpływa negatywnie na wątrobę i ma przyjemniejsze działanie. Minus jest taki, że jest droga, bo uprawa nie jest łatwa, a i trzeba ją odpowiednio przyrządzać. Tutaj opisany sposób przyrządzania dobrej kavy: https://grananerwach.pl/kava-kava-psychoaktywna-roslina/
  7. Generalnie terapeutycznie powinno to mieć sens tylko u osób z zaburzeniami sensorycznymi, aczkolwiek niektórzy niezależnie od jakichkolwiek zaburzeń preferują ciężkie kołdry zamiast tych lekkich i zwiewnych, może to wtedy być po prostu sposób na uzyskanie większego komfortu, bez doszukiwania się magicznych właściwości. Mi też taka kołdra chodzi po głowie od dłuższego czasu, jednak ceny niestety skutecznie mi plany przesuwają na dalszy plan
  8. Te 125 mg to tak nie za dużo: " Dawkowanie Ashwagandy powinno być indywidualne, a najczęściej stosowane dawki mieszczą się w zakresie od 250mg do nawet 1500mg dziennie, zakładając, że mówimy o ekstrakcie " - grananerwach.pl/ashwagandha-jak-dziala-wlasciwosci-opinie-porady/
  9. A czy ktoś może stosował ekstrakty Ashwagandhy z liści i z korzenia i ma porównanie pomiędzy nimi? Są jakieś realne różnice w działaniu? Niby różnią się trochę składnikami, takie info znalazłem: " Najbardziej wartościowe są korzenie, natomiast liście są zazwyczaj nieco gorszej jakości (choć też mają zastosowanie i są używane w badaniach). Różnica jest nie tylko w stężeniu witanolidów ogółem, ale też konkretnie witaferyny A. " Źródło: https://grananerwach.pl/ashwagandha-jak-dziala-wlasciwosci-opinie-porady/
  10. W dawkach do 1mg nie powinno być problemu ze stosowaniem nawet całe życie a po 40tce to wiele osób świadomie wprowadza taką kurację na stałe. Często już nawet 300-500 mcg działa, bo mniej więcej taka jest ilość naturalnie produkowana przez szyszynkę w nocy. Warto rozważać też długouwalnianą wersję melatoniny, bo zwykła bardzo szybko jest usuwana
  11. Czy pojawiają się jakieś wieści o klinikach podejmujących się kuracji ketaminą/esketaminą w Polsce lub krajach ościennych?
  12. Na mnie działa całkiem fajnie, ale przyjmuje tylko doraźnie po 75 mg. Wtedy lekko odstresowuje i poprawia nastrój, lepiej znoszę np napięcie w pracy i nie denerwują mnie głupoty. Dawka 150 mg za to już jest dla mnie za mocna do stosowania w ciągu dnia, czuję się lekko ogłupiony. Taką co najwyżej mogę brać w domu, jak nie mam nic wymagającego do zrobienia, albo np. na sen
  13. A sulbutiaminy ktoś próbował? Szczególnie kuszące są te doniesienia o zwiększaniu otwartości i ogólnej poprawie zdolności interpersonalnych. Tutaj trochę info tak z teorii: https://grananerwach.pl/sulbutiamina-dzialanie/ Przy stosowaniu takich większych dawek, typu 600-900 mg ponoć szybko buduje tolerkę. A jak to się ma do stosowania regularnie po 150-300 mg, powiedzmy przez 1-2 miesiące? Czy korzyści wtedy narastają, czy też pojawia się tolerancja i się wszystko blokuje po tygodniu?
×