Skocz do zawartości
Nerwica.com

misha777

Użytkownik
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misha777

  1. Hej . Od tygodnia mam redukcję Pregabaliny. Zamiast 3 x 75 mg , biorę 2 x 75 mg. Specjalnych skutków ubocznych nie mam , ale 6-7 dnia dopadła mnie totalna senność i zmęczenie , lekki lęk. Dziś 9 dzień ..i nadal taka zmęczona jestem...Czy to pogoda czy redukcja ? Może ktoś miał podobnie ?
  2. Ja biorę od stycznia 2020 i redukuję. Moja max dawka wynosiła 450 - ale to było dla mnie za dużo ...Na tą chwilę zeszłam już do 3 x tab dziennie czyli 225 ...i tak trzymałam ostatnie 6 tygodni ...a teraz znów o jedną tab w dół. I hmm sama nie wiem ...czy to pogoda , przesilenie ..lecę z nóg , oczy mi się zamykają , uczucie takiej cięzkości w głowie ...Nie wiem czy to przez redukcję czy tez nie. Poczekam jeszcze chwilę i poobserwuję. Ja tez przytyłam około 5 kg ...i za nic w swiecie nie potrafię tego zgubić chociaż tyle ćwicze ..:(
  3. Dla mnie super lek. Bardzo mi pomogl. Wyciszył i pozwolił normalnie funkcjonowac, normalna żyć. Skutki uboczne do przelkniecia. Senność, wzdęty brzuch. Różne działanie przy różnych dawkach. Obecnie redukuje i jestem na 3 tab dziennie x 75 mg. I mam mega energię. Zdarza sie ze są gorsze dni ale juz mnie to nie przeraża. Jiz się nie boję.
  4. Hej. Jak przechodziliście redukcję pregabaliny? Zeszłam z 300 mg na 225 7 dni temu, nic się właściwie nie dzieje. Tylko dzis. Zmęczenie takie jakby miała zaraz paść. Ale może to taki dzień.
  5. Dlatego ja wyraźnie napisałam, że należy się przebadać, ekg, echo, holter 24 h,, to są badania niezbędne dla kogoś kto ma kłopoty z serduchem. Jeżeli wyjdzie bradykardia czy tachykardia lub coś innego, wtedy dobierane są leki. Nie mniej jednak uważam, że nikogo nie należy straszyć bo nerwica ma naprawdę różne oblicza.
  6. Pregabalina często stosowana jest przy wychodzeniu czy odstawiani benzodiazepin i powszechna praktyka lekarzy jest toć, że czasami łącza te 2 leki. Ja sama posiłkuję się benzo jak prega nie daje rady lub mam gorszy dzień lub wkręt.. Żyje.. Tętno na poziomie 60 w spoczynku.. Serce bije.. Myślę że warto się zastanowić nad tym co się pisze. Natomiast to, że trzeba się przebadać to już inny temat. No i oczywiście należy pamiętać, że każdy inaczej reaguje na leki.
  7. Dziś mija rok od chwili kiedy zaczęłam przyjmować pregabaline. Na pewno pomogła ale już czas aby powoli odstawiać, redukowac. Obecnie Schodzę z dawki 300 mg, od wczoraj Redukcja o 75 mg. A wy jak długo braliście ten lek i jak u was wyglądała redukcja? Udało się odstawić w 100 %? Czy były też nawroty?
  8. Hej. Z tymi uczuciami od serca to wcale nie musi być od pregi tylko od nerwicy. Ja wiele razy niakam uczucie zapadania, nierówne bicie serca, uczucie że przestsje bić.. No milion rzeczy. Oczywiście echo i holter zrobione i ok. Tak więc może to jednak nie lekarstwo.
  9. Oj z tymi dawkami to różnie u każdego. I mnie na początku 75 dawały super radę ale musiałam zwiększyć. Doszłam do 450 mg i wiedziałam że to jest dla mnie za dużo. Poprostu to czułam. Teraz jestem na 300 i jest naprawdę ok.
  10. Heja , moje ulubione ostatnio pytanie : czy ktos tak ma lub miał Zatem , czy ktoś miał tak że przytył na pregabalinie a po jej odstawieniu udało mu się zrzucić te kg ? Biorę pregabalinę od Stycznia , na początku naprawdę nic się nie działo ..ale z miesiąca na miesiąc jednak było mnie trochę więcej. Proces rozłożony w czasie - a teraz uwierzcie , przy treningach 4-5 x w tyg nie idzie zrzucić nawet 0,5 kg. Załamka jak dla mnie. Będę wdzięczna za info !
  11. hejka , ja pracuję normalnie . Aktualnie biorę 300 mg ale do iedawna byłam na 375 mg. Nie widzę jakichkolwiek przeciwskazań do pracy ! Serio. Owszem , czasami kłopoty z koncentracją. Ale nie na tyle ze masz siedzieć w domu.
  12. Dzięki Dziś mija juz 11 dzień od redukcji i jest o wiele lepiej. Zgadam się z tym iż to nakręcenie psychiczne ...Z drugiej strony - az nie do pomyślenia jak można się wkręcić w swoje myśli.
  13. Nie wiem czy sama się wkręcam czy faktycznie moje ciało złe reaguje na redukcję tej pregabaliny. Minął tydzień , zeszłam z 375 na 300 i 5-6-7 dzień pojawiły mi się lęki i stany których dawno nie miałam. Zastawiam się czy brnąć dalej w redukcję czy wrócić do dawnego poziomu ...:( Lekarz zalecił redukcję o to 75 mg przez miesiąc i mam dzwonić jakby co ..Ale mam mętlik w głowie.
  14. P. S. Male sprostowanie,, właśnie ogarnął mnie giga lek w cały ciele.. Dawno tego nie czułam.. Czy to może być wynik redukcji?
  15. Hej kochani. Obecnie redukuje pregabalinie,, schodzę z 375 mg na 300 mg. Pierwszy tydzień mam za sobą i w sumie nic takiego się nie działo, oprócz jednej przebudzanki nocnej z walącym sercem.. Ale nie jestem pewna czy to z powodu redukcji czy to moje nerwy. Chciałam was się zapytać jak wy czuliście się na redukcji i ile ona u was trwala? I czy pregabaliny zlikwidowała u was wszystkie objawy somatyczne ??? U mnie niestety nie aczkolwiek na pewno bardzo ustabilizowała. Do tego od 2 mcy próbuje zrzucić chociaż 1 kg!!!! I nic!!! Jestem tym faktem podłamana.
  16. Ostatni tydzień jest paskudny, pogoda nie do zniesienia a wczoraj chyba co druga osoba narzekała na ból głowy. Ja osobiście od piątki z ciężkim żołądkiem i bólami głowy i wkrętami na wylew niedokrwiennny Za duzo czytam. Echhj
  17. Hejaaaa....słuchajcie ..czy ktos kiedyś doświadczał uczucia że cos pełza po klatce piersiowej ( nie uciska - pełza ! ) i za chwilę zaciska się gardło ...i znów pełza pełza ..i znów zacisk na dole ...Boshe - wykończę się ! Dziś mam bardzo stresujący dzień w pracy ..i takie do tego objawy somatyczne
  18. hejka Słuchaj , a zrób sobie usg piersi - tam od razu sprawdzą ci wszystko i będziesz mieć spokój ! Ja w tym roku odważyłam się wreszcie i zrobiłam. Ja mężowi już nie mówię o moich dolegliwościach ( chyba że czuję ze zaraz odlecę ...to wtedy alarm ..a i tak nic się nie dzieje Nie ma opcji aby to zrozumiał. Dziś ten rower to przyznaję było wyzwanie - bo naprawdę żle się czułam. Ale juz tak dość mam mojego stanu i ciągłych objawów somatycznych , tak bardzo chcę normalnie funkcjonować, że wlazłam na ten rower i już . Po drodze oczywiście była całkowita analiza oddechów , bicia serca etc etc ..Jak dojechałam 15 minut dochodziłam do siebie , chyba bardziej ze strachu ...Ręce opadają.
  19. Heja...ja dziś się pożalę. Mam wkręt na serce/układ krążenia i ciśnienie. Od weekendu budzę się w nocy , czasami jest mi gorąco. Budzę sie w nocy z lękiem i uczuciem że serce zaraz przestanie bić. Czasami zrywam się z łóżka i siadam i czekam na armagedon. Od wczoraj lęk wita mnie rano..szlag..Juz sama nie wiem co robić. Biorę leki przeciwlękowe , chyba juz słabo działją - ale też stres w pracy SKOCZYŁ w górę. Dziś chciałam zostać w domu ..ale zaprałam się i z tymi myslami pojechałam do pracy rowerem..10 km ..i żyję chociaż myslałam że nie dam rady. Ale nie czuję sie dobrze.
  20. Oczywiście, że to tylko nerwica. Mam takie same objawy. Jak mnie atakuje lęk to siada mi na klatce piersiowej i tak jeżdzi do żołądka i do gardła. Dodatkowo mrowienie , poczucie słabości , niepokój i wiara w to ze zaraz umre ..Straszne.
  21. Po 9 miesiącach brania Egzysty , powróciły mi lęki. Nie wiem dlaczego. Przypuszczam iż może mieć to związek ze zwiększonym poziomem stresu w pracy. Znów budzę się z lękami w nocy a dziś lęk siedzi mi na klatce piersiowej ..i męczę się strasznie.
  22. Hejka. Znam to wszystko bardzo dobrze. Zamiast xanaxu łykałam SEDAM , łykam i do tej pory doroźnie ...niestety. Jestem specjalistką od zawrotów głowy - uwierz Mogłabym książkę napisać. I miałam i układowe i nieukładowe na siedząco , na leżąco etc W tej sytuacji mysli sie o chorobach bo człowiek tak paskudnie się czuje i szuka szuka ... Ja wczoraj leżąc na brzuchu , pochyliłam głowę ..i miałam poprostu karuzelę. W nocy wybudzałam się z lękiem ...i dziś od rana lęk na klatce piersiowej i jestem w pracy ..i myslę ..czy czasem nie padnę.:( Fakt jest taki ..ze im wiecej o tym myslimy tym bedzie gorzej. Ale jest to mega trudne. Integruję sie z tobą ...!!
  23. Hejka ...Wiecie co..cały czas mam akcję serce Poziom stresu i nerwów w pracy osiągnął max. Aby znaleźć ujście zaczełam jeździć na rowerze ..po 18 km dziennie. I niby pomaga..ale budzę się w nocy z uczuciem ze mi serce przestaje bić , albo ze mnie coś kłuje , albo że nie mam oddechu. Wszystko to dzieje się w czasie snu , ale wybudzam się i przekręcam się na drugi bok i spie dalej, Tylko rano przypominam sobie te akcje. Wczoraj leżac na kanapie , na plecach zaczęłam wkręcać się ze cięzko oddycham , od razu poczułam tak ciężar na klatce i skóra w tym miejscu była taka tkliwa. Jak się przewróciłam na bok , bylo lepiej. No i oczywiście ścisk w żołądku idący do gardła które się zaciska. No i pewnie jestem na coś chora. Moja głowa szuka diagnozy ...:(
×