Skocz do zawartości
Nerwica.com

PiotrekLondon

Użytkownik
  • Postów

    705
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PiotrekLondon

  1. Ja od malego bylem nerwowy, a co sie porobilo to ja bralem duzo dragow: amfa, koks , ziolo , extazy, kwas i grzyby czasem , wszystko zalewane alkoholem w duzych ilosciach. Wiec poprostu chyba wydaje mi sie ze to sie nazbieralo i jak teraz 7 lat trzezwy calkiem jestem to wyszlo na wierzch i tak zostalo. Wiec w glowie jakies tam cisnienie zawsze bedzie na uzywki i to napewno wprowadzilo mnie w depreche i dalej mysle nerwice. Noo i jeszcze wiesz ja wyjechalem z kraju i tu bylem dluzszy czas sam jak palec wiec wszytskiego po trochu. Historia dluga naprawde , zabraklo by miejsca na czacie.
  2. Natrętnik chcialem tylko powiedziec ze misiac temu normalnie dostalem Fluanxol bez problemu. Jednak jescze brac go nie zaczalem, troche sie obawiam ze bede sie czul jak po welbutrinie czyli nasilony lęk i problemy ze snem plus pare innych. Powiedz mi od jakiej dawki aktywizuje? Mam 0.5 mg tabletki i mysle zeby jakos go przetestowac. Dzieki z gory
  3. Ja Grzechu lecze sie w Polsce , wizyty mam przez skype zawsze z lekarzem i ustalamy co i jak, recepte wykupuja mi rodzice i wysylaja do UK. Lekarz nazywa sie Michał Morag z Psychomedic Warszawa. Online tez mozesz walic do niego
  4. Ciezko powiedziec , wczesniej myslelismy zeby odstawic calkiem i zostac na sulpirydzie , lamitrinie i olanzapinie. Ale teraz zaszla zmiana planow Prega 150 zostaje.Moj lekarz powiedzial ze konsultowal moj przypadek taz w klinice gdzies i podobno zejscie z sulpirydem do100mg ma byc dla mnie dobre. Co do pregi to ona mi nie przeszkadza, mam w domu spory zapas Ale co do dalszego leczenia nie wiem jak to bedzie, tak naprawde loteria. Poki co bede wprowadzal tamte dwa nowe leki i obserwowal, w razie czego mam tez fluanxol wiec jakies mozliwosci sa. Na dzis dzien nie wiem jak sie poczuje na nowym koktajlu a nóż moze zaskoczy cos fajnego, jak nie to dalej zmiany i szukanie leku. Aktualnie jest dobra pora na zmiany bo sie siedzi na dupach Trzeba byc dobrej mysli:)
  5. No juz biore dosc dlugo przeszlo 6 miesiecy, na nerwowosc pomaga zdecydowanie. Fajnie dziala tak od 300mg, ale moze o 150mg cos pomoze. Napewno warto sprobowac
  6. Szeroka kombinacja lekow moze byc skuteczna choc wiaze sie tez z wiekszym ryzykiem ze pojawia sie uboki. Jednak wiesz nie lecze sie sam wiec musze lekarza sluchac bo inaczej to bylo by nie halo cos mi sie zdaje. Facet napewno wie co robi , ktorego razu napisalem my liste lekow ktore wyczytalem na necie ze moga pomoc to szczegolowo wyjasnil ktore sie nadaja a ktore nie , gdyby sie mnie sluchal to zaraz by mi wypisal ktorys z listy. Co do Mirty to kiedys ja bralem ale sama mirte i nic wiecej wydaje mi sie ze moze i humor mialem ok ale bylem lekko zmulony i zakrecony, sulpiryd chyba powinien na to pomoc mam nadzieje, a rispolept tez pisza ze zamula wiec licze ze osiagne co najlepsze z tych dwoch lekow a zamulenie zlikwiduje sulpirydem. Jedyne co sie boje jak zwykle to wlaczac nowe leki ,choc szczerze to te co biore weszly bez jakis wiekszych ubokow w porownaniu do SSRI gdzie tydzien lekko chodzisz wystraszony wszystkiego. No i te ich dzialanie, wywalone na wszystko itd , nie chce tak miec bo to pozbawia czlowieka emocji , stajesz sie emocjonalnym zombi. Co mam teraz to taka wieksza kontrola ze sie nie zapalam i nie wybucham jak bomba. Wszystko udaje sie jakos stlumic i wziasc bardziej na spokojnie.
  7. No powiem Ci szczerze nie wiem czy Mirta bedzie aktywizujaca z tego co slyszalem to raczej zamula i podobno sie tyje na niej , plus ludzie pisza ze od antypsychotycznych tez sie puchnie ale poki co tego nie widze. Mirta w tym miksie co mam podobno ma zniwelowac zaburzenia libido i poprawic sen bo spie bardzo plytko raczej i budze sie niewyspany. Pozyjemy zobaczymy jak bedzie. Boje sie tylko Rispoleptu bo podobno mocny i robi z ludzi zombie, tego nie chce zdecydowanie bo zaczalem nowa prace wlasnie i nie chce eksperymentowac zbytnio zeby sie nie spalic na poczatku samym
  8. Siemka. Nie odstawilem ale mialem mala wtope ze tak powiem. Podnioslem na 150mg i po jakims tygodniu zamiast mnie aktywizowac raczej mnie zamulil, ciezko z rana bylo mi sie obudzic itd kawy pilem na potege i dalej senny. Zadzwonilem do lekarza i ustalilismy ze zejde do 100mg, Lamitrinu 200mg biore przed snem zamiast z rana i na wieczor, cala dawke przenieslismy na wieczorna. Zostal tez Olanzapin w dawce jak mialem 7,5mg na noc. To poki co mam taki plan dzialania ale nie na dlugo bo ustalilem tez ze Olanzapin zamienimy na Rispolept i do tego jescze dojdzie Mirtagen. Powiem Ci ze bedzie koktajl mocny i nie wiem co myslec. Wyczytalem duzo zlych opini na temat Rispoleptu i duzo dobrych o Mirtagenie. Ale co wiem to Mirta jest na dobry sen i ma lekki dzialane antydeprwsyjne co jest cool. Te dwa leki bede brał na noc zamiast Olanzapiny. Szczerze to ja juz sam nie wiem co dziala i czy dziala bo ostatnio duzo zmian bylo to znaczy dawki plus nowe leki i w zasadzie jestem zmieszany Poki co zostawie jescze tak jak jest wszystko i poczekam moze organizm wroci do tego co bylo wczesniej bo na 100mg sulpirydu czulem sie calkiem ok A Ty jak tam sie trzymasz?
  9. Ja tak mysle ze podniose jak zwykle do maksynalnej i bede widzial co i jak. Teraz dobra pora zeby sie pobawic w razie co w zmiany bo przeciez siedzimy w domach przez Coronavirusa
  10. Lekarza mam ok widze ze jest dosc otwarty na rozne opcje a nie tylko napiera na SSRI. Rzadko kiedy sie zdarza zeby lekarz pisal pacjentowi emiale i pytal sie jak leci, a tu wlasnie cos takiego mialo miejsce. Ufam zdecydowanie Panu Michalowi. A co do rzucania lekow to juz raz rzucilem i poltora roku nie bralem nic, poprawy brak zadnej w tym czasie pogorszenia tez nie . Wiec szczerze jak mam tkwic i nic nie robic to wole dac sobie jakas szanse
  11. Powiem tak nie jest tak najgorzej i bez lekow ale jestem zbyt drazliwy, zadna laska zemna dluzej nie wytrzyma niz 3 miesiace Aktualnie mam dziewuche od roku i jest calkiem ok. Jedyne co narzeka to zaburzenia w sferze seksualnej , ale tak to jestem zdecydowanie spokojnienszy. A ja jak mowie szukam czegos co pomoze u mnie na te dziwne widzenie , czy moze zludzenia i gonitwe mysli. Bo to nie jest normalne zeby czlowiek myslal o 5-ciu rzeczach na krzyz. No i ciagle sie zamartwianie. Tak pozatym w ciagu dnia ja jestem radosny ale skupienie mam do dupy i lekki niepokoj przez caly dzien. Wiec szczerze nie chce tego tak zostawiac bo wiem ze nie powinno tak byc. Co do sportu to jezdze na rowerze dosc duzo , a na inne rodzaje nie mam poprostu czasu przez prace. Zazwyczaj pracuje 6 dni w tygodniu wiec w niedziele mozs tylko rower i tyle . Wiec mysle ze warto cos pokombinowac. Na mnie takie male dawki nawet szczerze nie dzialaja zbytnio jak np 50mg Sulpirydu, dla przykladu bralem 200mg Sertraliny ...
  12. Siemka Grzesiek. Powiem Ci ze sam nie wiem co powiedziec biore aktualnie 150mg i Pregabalin zmniejszylem do 150mg bo juz czulem ze ciezko sie robi zeby wogole orgazm osiagnac. Lekarz kazal zmniejszyc ten Pregabalin i podniesc w najbliszym czasie do 200mg Sulpiryd. Zobacze jak bedzie i na bank jak mnie wykastruje calkiem to bede zmienial. Sprawdze Fluanxol a jak nie to bede myslala o Buspironie,Kwetiapinie albo Pronoranie. W zasadzie nie wiem co Pan doktor bedzie uwazal za najlpesze dla mnie ale napewno zadne SSRI nie wchodza w gre. Co do tego jak sie czuje to zauwazylem ze kawe pije litrami normalnie az za duzo bym powiedzial, czuje sie dosc normalnie w zasadzie tak jak zwykle. Ani lepiej ani gorzej wiec raczej to nie jest moj lek na cale zlo. Chce jak zawsze podniesc do najwyzszej zalecanej dawki a jak nie to w odstawke. Meczy mnie juz branie takiej ilosci tych lekow , w zasadzie to 4 rozne wydaje mi sie az za nadto. Szkoda jednak bo pregabalin to juz biore dobrych kilka miesiecy z 10 chyba nawet i szczerze nie dal zauwazalnej poprawy. Co do Citalu to bralem kiedys dawno temu i wtedy to byl moj poczatek brania lekow. Nie wydaje mi sie zeby mi pomagal wtedy, w zeszlym roku Escitalopram bralem to kastracja totalna, Sertralina to samo zero szans zeby skonczyc Dawno temu Parogen i oczywiscie to samo. Lekarze proponowali Wenlafaksyne albo Duloksetyne ale mysle ze na bank bylo by podobnie. Wiec Panie Grzegorzu szalu nie ma niestety.
  13. 35 wskoczylo w lutym. Juz stary koń hah. Fluanxol w takim razie dobrze w razie co miec jak nie zobacze poprawy albo sie pogorszy w ciagu miesiac lub dwoch. Jak cos to pisz Grzechu Piatka
  14. Aaaa po Sulpirydzie to wlasciwie jeden dzien tak mialem ze bylem nerwowy. Spowodowalo to nie wyspanie poprzedniej nocy , jakos cienko spalem i to w zasadzie tyle bylo nerwowosci. Powiedz brales ten Fluanxol ? Jak on wogole dziala
  15. To bylo tak zaczalem brac sam Wellbutrin ale nie szlo wogole wytrzymac, z rana jescze ok bylo ale kolo 11 rano przychodzila taka nerwowka i lęk ze bez Hydroksyzyny nie dawalem rady. Normalnie myslalelm ze sie wszysycy na mnie patrza itd jakies akcje dziwne. No i wlasnie wtedy Pregabaline mi lekarz dolaczyl zeby zbic ta nerwowosc, jednak niestety nie do konca sie udalo, troche bylo lepiej ale nie do konca. Dalej zszedlem z Wellbutrinu 150mg do zera i dolozylismy wtedy Lamitrin. Na dzis dzien dalej biore Pregabalin ale z racji tego ze niestety nie widze wiekszej poprawy po Pregabalinie mam zamiar teraz z niej zejsc calkiem. Chce dac szanse Suliprydowi , mam go podniesc do 150 mg i to ma byc moj lek prowadzacy. Jak mowilem Olanzapina 7.5 mg na noc na sen tez jest grana. W razie jakby to co biore zaburzalo libido i potencje mam tez Fluanxol zeby jakby cos zamienic z Sulpirydem. Lekarz ktorego teraz mam wydaje sie byc bardzo ogarniety, naprwno nie jest ograniczony do SSRI tylko Co do alko to mysle ze wiesz na chwilke moze byc cacy ale dalej jak sie nie napijess to bedziesz przygnebiony wiec to tak srednio leczy. Ja nawet powiem ze po czesci obwiniam alko za moja kondycje bierzaca, pilem kiedys duzo bardzo i na kacu az mialem takie lęki jak teraz czasem bez kaca Uwazaj z tym alko bo to samo zlo ja nie pije wcale juz kolo 7 lat
  16. Raczej sie nie pogorszylo a nawet mysle ze jest ciut lepsze. Zobacze jak bedzie jak ten Pregabalin odstawie bo wiem ze on zaburza i wtedy dam cynk co i jak, ale mysle ze jest cacy. To co biore jakos mnie trzyma w ryzach , nie zapalam sie na blachostki czyli jakis postep jest A co Ty Grzechu teraz bierzesz?
  17. Siemka. No biore biore Prege zmniejszylem na 300mg, Sulpiryd 100mg a olanzapina na sen ma dzialac bo po Sulpi jest plytki bardzo spisz jak na szpilkach. Powiem Ci humor mam ok do pracy moc tez jest wiec mysle ze jest ok. Czekam tylko az cos z tym moim dziwnym widzeniem sie poprawi ale sam nie wiem czy cos pomoze ehhh
  18. Siemka. Aaaa sam nie wiem w zasadzie czy cos juz sie kreci czy nie. Powiem Ci tak podnioslem Pregabalin jak lekarz kazal do 450 mg i dolozylem ten sulpiryd plus olanzapine i po jakis tygodniu jak to dodalem to orgazm osiagnac to cud. Dwa x sie nie udalo zadzwonilem do doktora i mowie co sie dzieje a on ze pregabalin tak dziala. Zszedlem do 300mg pregi i podnioslem sulpiryd do 100mg i olanzapine do 7.5 mg. Nie czuje sie rewelacyjnie taki lekko jak by zwolnilem obroty i czasem lekko glowa boli. Mysle dam jescze czas temu mixowi. Plan jest taki zeby z pregabaliny zejsc calkiem i podniesc sulpiryd do 150mg no i zobaczyc jak bedzie. Jesli nie zaskoczy to juz jedzie do mnie Fluanxol i bedzie eksperymentowane. Poki co szału nie ma , ale czlowiek siedzi na dupie to i do ludzi nie wyjdzie nic go nie stresuje to ciezko oceniac, jest luzik zycie
  19. Tak tez zrobie ale jak bedzie kastracja jak po SSRI to idzie do kosza z miejsca. Bez udanego sexu to dopiero sie mozna pograzyc , laska mnie rzuci i bedzie klops A mowisz ze wesoly jestem , pewnie ze tak. Zawsze taki bylem i staram sie zawsze taki byc. Chociaz w glowie sie troszke po chraznilo to trzeba jakos zyc. Co do tego moklaru to o nim myslalem z tego wzgledu ze podobno nie zaburza libido itd i aktywizuje wiec mnie to ciekawi w sumie.... Ale trafilem teraz na odwaznego lekarza wiec mysle ze cos wykombinuje. Powiem Ci naprawde fajny chlop, pisze mi emaile jak sie czuje itd, nigdy tak nie mialem zeby jakis lekarz pisal do mnie email bo zazwyczaj to umowic wizyte i wylozyc kase to to co oni chca.A Ci mlodzi psychiatrzy to dla nich tylko zapodac komus Zoloft, Wenle albo Cital i tyle wiedza.
  20. Poczekaj niech cos doprecyzuje, mowisz dwa tygodnie po odstawieniu zablokowalo Ci penis a co bylo w czasie brania? Bylo ok czy cos juz bylo nie halo ? Bo szczerze to ja dopiero moze z 5 dni biore i wiesz co musze zobaczyc jak to dalej bedzie bo w jednym momencie podnisolem pregabaline i w zasadzie dolozylem tego Ranofrenu 5mg i Sulpirydu 50mg i moze poprostu wiesz na samym poczatku organizm musi sie dostosowac do tego wszystkiego. A nawet nie mam jak tego Sulpirydu rozlozyc na 25mg bo to sa kapsulki. A tez jescze piszesz amisulpiryd, jest jakas mega roznica miedzy nimi? Co do Wellbutrinu to zlo najgorsze , tyle hydroksyzyny co na nim bralem to szok. W zasadzie codziennie byl lęk a sen jak na szpilkach. Jeden z gorszych lekow jaki bralem. SSRI to wogole nie wchodza w gre bo to sa kastratory, skonczyc nie mozna na nich wcale albo graniczy to z cudem Wiec tez podpytam co bys polecil moze cos co brales i nie zaburzalo libido? Mam w domu moklar ale widze opinie sa pol na pol podzielone i jakos mam cykora do tych MAOI czy jak tam one. Dzieki wielkie Grzesiek
  21. No i wlasnie to jest cos na co sobie pozwolic nie moge.... Licze jednak ze mala dawka tak nie podziala, psychiatra mowil ze takie rzeczy dzieja sie w dawce od 200mg wiec moze tak nie bedzie. Sama pregabalina sprawia ze w tych sprawach trzeba sie niezle napocic zeby skonczyc a dziewczyna juz jest jak osa Czy ktos z obecnych mial takie doswiadczenia ? W jakich dawkach brales Grzesiek i z jakimi jescze lekami?
  22. Witam. Takie pytanko bo wlasnie zaczalem brac Sulipryd 50mg z rana. Jestem dopiero po pierwszej dawce a czuje sie lekko rozdrazniony, widzd male podobienstwo do Wellbutrinu. Bralem Wela w dawce 150mg, wyzej nie wchodzilem bo nawet na tej malej dawce bylem rozdrazniony i pojawial sie lęk. No i teraz jest taka kwestia czy wogole to przeminie ? Czy ktos doswiadczyl takiego czegos? Biore to razem do Pregabaliny 450mg i Lamitrinu 150mg. Wedlug lekarza powinienem dodac tez Ranofren na poprawe snu. Dzis spalem jak na szpilkach taki raczej pol sen. I naprawde czuje sie jak po Welu, wiec zastanawiam sie tez czy to ma sens bo mi energi nie trzeba , mam jej dosc duzo i bez tego. Biore to na natrętne mysli, nieustajaca gonitwa w glowie i zamartwianie sie, no i objawy somatyczne( mam jakies dziwne widzenie a dokladniej takie jakby cienie wokol rzeczy plus drazliwosc na swiatlo, wszystkie swiatla jak patrze sa bardzo takie rozlozyste i jaskrawe). To moze ktos cos podpowie w tej sprawie? Dzieki wielkie. Piotrek
  23. Witam jak w temacie czy ktos stosowal moze podobny mix lekow? Jesli tak to jakie mieliscie odczucia co do nich? Biore je na nerwice lękowa i depresje, no i mam tez non stop jakies dziwne akcje wizualne typu spowolnienie psychoruchowe i strasznie jaskrawo widze wszystkie swiatla (wielkie aureole wokol latarni np). Dodam ze Wellbutrin mial dodac energi i zwiekszyc checi do dzialania co tez zrobil, jednak pojawil sie nasilony niepokoj plus fobia spoleczna sie zdarza... nie zawsze ale zdecydowanie czesciej niz przed zaczeciem Wellbutrinu 150mg. Pregabalinu biore 2x150mg wedlug zalecen psychiatry mial on wytlumic ten lek co tez zrobil, nie jest to niestety to co bym oczekiwal dlatego od kilku dni dolaczylismy Lamitrin... Na SSRI zdecydowanie nie mam checi ze wzgledu na anorgazmie i inne atrakcje sexualne. Jak kazdy wie jest to wazne a szczegolnie gdy planuje sie dzieci:) Dodam ze bralem tez : Brintellix 20mg , Mirtor i to chyba jedyne ktore nie zaburzaly libido i reszty, byly jednak nieskuteczne a nawet pogorszyly moh stan. W zanadrzu zostalo mi Trittico no i Moklar ktore aktualnie mam juz kupione w celu ewentualnej modyfikacji leczenia. Pierwsza opcja to dodanie do Wellbutrinu i Pregabalinu Trittico a druga odstawienie wszystkiego i wejscie na Moklar. Ewentualnie zejscie na sama Pregabaline i Lamitrin a moze do tego jescze Trittico jak te dwa okazaly by sie za slabe. Kolejne co moge probowac podniesc Pregabaline do 450mg i to chyba tyle . Jesli ktos ma jakies doswiadcznia z tymi lekami prosze o jakies info. Dzieki wielkie i pozdrowienia. Piotrek
  24. @angie1989 Hej. Wiesz co ja z czasem juz poprostu sie przyzwyczailem do tego wszystkiego. Rok nie bralem nic zadnych lekow i teraz stwierdzilem ze moze jednak warto cos sprobowac powalczyc z tymi dolegliwosciami. Wskoczylem na leki i planuje pozostac na nich przez najblizsze kilka miesiecy. Jak mozesz mi tylko powiedziec co u Ciebie pomoglo sie tego pozbyc ? Czy moze samo przeszlo Dzieki wielkie za odpowiedz.
  25. Witam . Aktualnie biore Wellbutrin Xr 150mg plus pregabalin 2x150 mg i Zoloft 50mg. Skonczylem na takiej kombinacji bo po wellbutrinie nabawilem sie lęków i niestety nie chcialy minac wiec dodalismy pregabalin no i troszke pomoglo ale nie do konca to jest to co oczekiwalem . Generalnie wellbutrin dal taka motywacje do dzialania i wyciagnal mnie z lozka. Fajnie jakby udalo sie to zatrzymac a pozbyc tego leku i jakis natretnych mysli. Po dodaniu zoloftu czuje tylko spadek energi i w zasadzie jest gorzej niz bez lekow Czy cokolwiek komus pomogl wytlumic ten lek po wellbutrinie? Z gory dzieki
×